Trwa ładowanie...
Zaloguj
Notowania
Przejdź na
Agata Kalińska
Agata Kalińska
|

Partnerstwo publiczno-prywatne. Rząd szuka nowych źródeł finansowania inwestycji

16
Podziel się:

Partnerstwo publiczno-prywatne, w skrócie PPP powinno mieć w nazwie jeszcze jedno "p": prokuratora - tak przez lata żartowano z tej formuły finansowania inwestycji. Rząd chce to zmienić.

Minister rozwoju Mateusz Morawiecki i wiceminister Witold Słowik
Minister rozwoju Mateusz Morawiecki i wiceminister Witold Słowik (Stefan Maszewski/ Reporter)

Partnerstwo publiczno-prywatne, w skrócie PPP, powinno mieć w nazwie jeszcze jedno "p": prokuratora - tak przez lata żartowano z tej formuły finansowania inwestycji. Ministerstwo Rozwoju chce rewolucyjnej zmiany - większość dużych publicznych inwestycji ma być prowadzonych z udziałem prywatnych firm. Prywatne przedsiębiorstwa mogłyby m.in. budować Kanał Śląski za 11 mld zł albo zagospodarować błonia Stadionu Narodowego.

Ministerstwo Rozwoju proponuje, żeby przy każdej inwestycji publicznej, której wartość przekracza 300 mln zł, był przeprowadzany tzw. negatywny test PPP. - To oznacza, że realizacja w formie partnerstwa publiczno-prywatnego ma mieć pierwszeństwo - wyjaśnia wiceminister rozwoju Witold Słowik. Budowa dróg, zbiorników retencyjnych, lotnisk - inwestycji, których wartość przekracza 300 mln zł - ma być przede wszystkim realizowana w ramach PPP. Zgodę na odstępstwo od tej reguły będzie mogło wydać Ministerstwo Rozwoju albo Rada Ministrów. Potwierdzenie takie nie będzie potrzebne dla inwestycji współfinansowanych z Unii albo związanych z obronnością kraju.

Taką propozycję zapisano w projekcie ustawy, który już trafił do konsultacji społecznych. - Mamy nadzieję, że taki mechanizm wejdzie, to ważne dla finansowania inwestycji - mówi wiceminister Słowik. Przypomina, że za kilka lat Polska będzie otrzymywać mniejsze fundusze unijne niż obecnie, a sam budżet nie udźwignie finansowania wszystkich inwestycji. Dlatego właśnie resort rozwoju chce rozruszać PPP tak, by stało się równorzędnym źródłem finansowania inwestycji.

To rozruszanie może wcale nie być łatwe. Na razie w całej Polsce trwa albo już zakończono zaledwie 112 projektów w partnerstwie publiczno-prywatnym. Prawie wszystkie prowadzą samorządu. Rządowy jest jeden - budowa budynku sądu w Nowym Sączu.

I to ma się zmienić. Rząd chce zaprosić prywatne firmy do udziału w budowie Kanału Śląskiego, inwestycji szacowanej na 11 mld zł. Kanał o długości ponad 90 km ma połączyć Wisłę z Odrą. Prywatne firmy miałyby też uczestniczyć w zagospodarowaniu błoni Stadionu Narodowego w Warszawie. Rząd planuje tam budowę centrum konferencyjnego, obiektów sportowych i kilku hoteli. Szacowana wartość całości: 1 mld zł. Kolejne propozycje to budowa kilku odcinków dróg ekspresowych, przebudowa gmachu Muzeum Narodowego w Warszawie oraz budowa nowych budynków ambasady RP w Berlinie.

Ministerstwo Rozwoju uruchomiło specjalną bazę projektów PPP, z której mogą korzystać zainteresowani przedsiębiorcy. Znalazło się w niej 145 projektów z opisem, wartością, informacją o etapie realizacji oraz namiarami do osoby kontaktowej. Takiej bazy, zbierającej w jednym miejscu informacje o aktualnych projektach PPP, do tej pory nie było. Resort chce ją odświeżać raz na pół roku.

Przez lata żartowano, że partnerstwo publiczno-prywatne powinno mieć w nazwie jeszcze jedno "p": prokuratora. To dlatego, że w przypadku kilku takich inwestycji pojawiały się podejrzenia korupcyjne. Jednak, jak zastrzegają przedstawiciele Ministerstwa Rozwoju, to już przeszłość i jeśli projekt prowadzony jest prawidłowo, to jest o wiele bardziej przejrzysty niż finansowanie z budżetu. Mimo to, jak poinformował wiceminister, resort zaprosił na szkolenia z PPP przedstawicieli instytucji kontrolnych: prokuratury, CBA, RIO.

- Traktujemy PPP poważnie, merytorycznie i bez negatywnych podtekstów - zapewnił.

Konsultacje projektu ustawy potrwają do 5 kwietnia. W czwartek Komitet Stały Rady Ministrów prawdopodobnie przyjmie inny dokument: politykę rządu w zakresie rozwoju PPP, który jest spójny z tymi założeniami.

wiadomości
gospodarka
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
KOMENTARZE
(16)
kagga
6 lat temu
PPP ma spory potencjał, ale przedsiębiorcy nadal się go obawiają i są niechętni temu modelowi. Zdarza się, że strona publiczna ogłasza postepowania i kończą się one tak, że nie zostaje złożona żadna oferta. Problematyka PPP ma być poruszana na Kongresie590, ciekawe w jakim ujęciu to ogarną.
szurik
7 lat temu
Znaczy - naobiecywaliśmy inwestycji, ale nie mamy forsy, więc próbujemy je ściągnąć od prywatnych. Ale najpierw potrzebne jest zaufanie do państwa.
JD
7 lat temu
Pożyjemy zobaczymy! Nie ma co słychać tych bzdur!
Leon
7 lat temu
Patrzcie lemingi ze zrytymi propagandą mózgami, jak się powinno rządzić
Antypis
7 lat temu
ktoś jeszcze wierzy w to co obiecuje pis???