Trwa ładowanie...
Zaloguj
Notowania
Przejdź na

Patologie rolniczej agencji

0
Podziel się:

Agencja Restrukturyzacji i Modernizacji Rolnictwa w zeszłym roku połowę budżetu przeznaczyła na pensje.

Patologie rolniczej agencji
(PAP/Bartłomiej Zborowski)

_ Rzeczpospolita _ dotarła do raportu Instytutu Ekonomiki Rolnictwa i Gospodarki Żywnościowej, który opisuje patologię w funkcjonowaniu największej rolniczej instytucji - Agencji Restrukturyzacji i Modernizacji Rolnictwa.

W zeszłym roku jej działalność pochłonęła dwa miliardy złotych, a blisko połowę tej kwoty stanowiły wynagrodzenia z pochodnymi. Dziennik ujawnia, że raport Instytutu otrzymał i natychmiast utajnił resort rolnictwa, którym kierujeMarek Sawickiz PSL (na zdjęciu).

W opinii _ Rzeczpospolitej _ szokujący jest wzrost zatrudnienia w agencjach. W Agencji Restrukturyzacji i Modernizacji Rolnictwa pracuje jedenaście tysięcy osób, a jeszcze pięć lat temu, było to o blisko siedem tysięcy osób mniej. W samej tylko centrali liczba etatów wzrosła z blisko 900 do niemalże 1400.

W Ministerstwie Rolnictwa wzrost zatrudnienia tłumaczą nowymi zadaniami związanymi z naszym przystąpieniem do Unii Europejskiej i obsługą rolnictwa. Jednak, jak podkreśla _ Rzeczpospolita _, choć zadań faktycznie przybywa, to agencje pochłaniają coraz więcej pieniędzy na wsparcie rolnictwa. Dla przykładu w Agencji Rynku Rolnego trzy lata temu z każdych stu złotych na rolników agencja otrzymywała 18 złotych, a w ubiegłym roku już 50.

Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
KOMENTARZE
(0)