Trwa ładowanie...
Zaloguj
Notowania
Przejdź na

Pentagon gotów jest szkolić irackich żołnierzy w innym kraju

0
Podziel się:

Jeśli wejdzie w życie porozumienie z Jordanią, na terytorium której miałoby się odbyć szkolenie, to plan ten zostanie zrealizowany - poinformował rozmówca AFP, który pragnął zachować anonimowość.

Pentagon gotów jest szkolić irackich żołnierzy w innym kraju
(David B. Gleason/CC BY-SA 2.0/wikimedia)

Armia USA gotowa jest podjąć na terenie innego kraju szkolenie irackich oddziałów w misjach antyterrorystycznych wymierzonych w ugrupowania powiązane z Al-Kaidą - powiedział dzisiaj anonimowy przedstawiciel Pentagonu w rozmowie z AFP.

Jeśli wejdzie w życie porozumienie z Jordanią, na terytorium której miałoby się odbyć szkolenie, to plan ten zostanie zrealizowany - poinformował rozmówca AFP, który pragnął zachować anonimowość.

Również w piątek rzecznik Pentagonu Steve Warren oświadczył, że amerykańskie siły zbrojne przekażą wkrótce Irakowi kolejny transport broni lekkiej i amunicji, o którą prosi Bagdad ze względu na toczące się walki o kontrolę nad Faludżą i innymi ważnymi miastami w prowincji Anbar.

Inny przedstawiciel amerykańskiego resortu obrony powiedział w rozmowie z AP, że USA dostarczą też Irakowi w ramach tego transportu rakiety powietrze-ziemia typu Hellfire.

W Iraku powiązani z Al-Kaidą sunniccy ekstremiści liczą na ponowne rozpętanie międzywyznaniowego konfliktu, jaki przez pierwsze lata po obaleniu dyktatury Saddama Husajna spychał kraj na krawędź wojny domowej. Zamiarom tym sprzyja sytuacja w sąsiedniej Syrii, gdzie od prawie trzech lat sunniccy w większości rebelianci walczą z reżimem prezydenta Baszara el-Asada.

Ekstremiści z ugrupowania Islamskie Państwo Iraku i Lewantu (ISIL) walczą z siłami rządowymi o kontrolę nad zachodnią prowincją Anbar. W ich rękach od 1 stycznia jest Faludża i część miasta Ramadi. ISIL dąży do utworzenia w Anbarze własnego islamistycznego państwa, którego granice sięgałyby terytorium Syrii.

Już w sierpniu brytyjski tygodnik _ The Observer _ informował, że w niespełna dwa lata od wycofania wojsk amerykańskich z Iraku władze w Bagdadzie zwróciły się do USA o pomoc wojskową, gdyż obawiają się, że zbrojny konflikt w Syrii zdestabilizuje Irak.

Minister spraw zagranicznych Iraku Hosziar Mahmud Zebari poprosił wówczas o pomoc doradców wojskowych, a także dostęp do analiz amerykańskich materiałów wywiadowczych oraz środków inwigilacji, w tym samolotów bezzałogowych.

Amerykanie wycofali się z Iraku w grudniu 2011 roku. Bagdad i Waszyngton negocjowały pozostanie w Iraku wojskowego kontyngentu USA, ale rozmowy nie przyniosły efektu, ponieważ nie zdołano porozumieć się w sprawie immunitetu amerykańskich wojskowych od odpowiedzialności karnej.

Czytaj więcej w Money.pl

Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
Źródło:
PAP
KOMENTARZE
(0)