Trwa ładowanie...
Zaloguj
Notowania
Przejdź na
oprac. Jacek Frączyk
|

PGE: nowy blok Elektrowni Dolna Odra ma być na węgiel. Ma kosztować ponad 3 mld zł

6
Podziel się:

Komitet inwestycyjny PGE zarekomendował budowę w Elektrowni Dolna Odra bloku o mocy 500 MW na węgiel kamienny. Jak poinformowała w środę spółka, projekt przechodzi w fazę przygotowania inwestycji do realizacji. Rozważane są też inne warianty tej inwestycji.

PGE: nowy blok Elektrowni Dolna Odra ma być na węgiel. Ma kosztować ponad 3 mld zł
(Stefan Maszewski/Reporter)

PGE podała, że zakończyła się faza analiz i zgodnie z rekomendacją komitetu inwestycyjnego, wiodącym wariantem projektu budowy nowej jednostki w Elektrowni Dolna Odra będzie monoblok na węgiel kamienny o mocy około 500 MW.

Założenia inwestycji przewidują, że nowy blok spełni wymagania konkluzji BAT, czyli najostrzejszych norm unijnych w zakresie standardów emisyjnych. Sprawność ma wynieść powyżej 45 proc. netto, co - według PGE - zapewni konkurencyjność rynkową i jak najniższy poziom emisji CO2.

Spółka szacuje, że koszty budowy w tej technologii, oparte o rynkowe ceny realizowanych projektów, mieszczą się w przedziale 6-7 mln zł za MW, czyli koszt całej inwestycji powinien zamknąć się kwotą 3-3,5 mld zł.

Nowy blok ma zastąpić wyeksploatowane bloki nr 3 i 4 elektrowni o sprawności rzędu 34 proc., wybudowane w latach 70. XX w.

Zobacz także: Zobacz również: Ciepło spod ziemi

W ramach analiz techniczno-ekonomicznych specjalny zespół rozważał kilkanaście wariantów nowego źródła w EDO. Wytypowano trzy warianty bloku węglowego klasy 500 MW: monoblok, duoblok (dwa kotły zasilające wspólną turbinę) oraz blok IGCC (gazowo-parowy zintegrowany ze zgazowaniem węgla).

"W wyniku szeroko zakrojonych analiz zespół projektowy wskazał jako najkorzystniejszy wariant budowy monobloku węglowego, który odznacza się najkorzystniejszym poziomem wskaźnika LCOE (ang. Levelised Cost of Electricity), czyli uśrednionym kosztem wytworzenia energii elektrycznej w szerokim zakresie obciążeń bloku" - napisała spółka w komunikacie.

W przypadku wybrania wariantu zostanie opracowane szczegółowe studium wykonalności, potrzebne będzie też uzyskanie niezbędnych decyzji administracyjnych, m.in. decyzji o środowiskowych uwarunkowaniach czy decyzji o warunkach zabudowy, uzyskanie warunków przyłączenia do Krajowego Systemu Elektroenergetycznego. Dalej niezbędny będzie przetarg na wybór generalnego wykonawcy, oraz wybór i doprecyzowanie modelu finansowania.

Koniec budowy za dziewięć lat

Aktualny harmonogram budowy nowego bloku zakłada jej rozpoczęcie w 2021 r., a oddanie bloku do eksploatacji w 2026 r. Przy czym PGE zastrzega, że harmonogram ten może się jeszcze zmienić.

Spółka podkreśliła, że aktualne uwarunkowania rynkowe i regulacyjne polityki klimatyczno-energetycznej Unii Europejskiej nie sprzyjają inwestycjom w źródła wytwórcze na węglu. Powodują też konieczność elastycznego podejścia do zarządzania ryzykiem w tego typu projektach, w tym szczególnie ryzykiem regulacyjnym - zaznaczyło PGE.

"Dlatego w ramach studium wykonalności rozpatrzone zostaną opcje dodatkowe: wielopaliwowość nowego bloku (uzupełnienie węgla biomasą lub innym paliwem/paliwami w celu obniżenia emisyjności), blok gazowy (jako dodatkowa jednostka) oraz modernizacja istniejących bloków nr 1 i 2 (także w układzie wielopaliwowym)" - czytamy.

Obniżenie emisji poprzez zastosowanie wielopaliwowości jest brane pod uwagę ze względu na propozycję KE, by źródła o emisji powyżej 550 g CO2/kWh wykluczyć z mechanizmów rynku mocy. Dla Polski, która planuje wprowadzić rynek mocy, oznaczałoby to wykluczenie z niego wszystkich źródeł na węgiel. Emisję jednak da się obniżyć, stosując np. współspalanie z biomasą, która formalnie jest paliwem zeroemisyjnym.

PGE zauważyła dodatkowo w komunikacie, że polski system elektroenergetyczny coraz bardziej potrzebuje elastycznych źródeł mocy, dlatego do wariantu węglowego rozważa się również dodanie bloku gazowego. Spółka zauważa, że dodatkową okolicznością są tu prace nad gazociągiem Baltic Pipe, który umożliwi import gazu ze złóż norweskich.

"Celem tego typu +opcyjnego+ podejścia do projektu budowy nowych mocy w Elektrowni Dolna Odra jest podjęcie najkorzystniejszej decyzji pod względem ekonomicznymi technicznym, uwzględniającej specyficzną lokalizację elektrowni" - zaznaczyła PGE.

Elektrownia Dolna Odra jest jedynym dużym źródłem systemowym w północno-zachodniej Polsce. Jej działanie ma zasadnicze znaczenie dla poprawnej pracy systemu elektroenergetycznego, nie tylko w tym regionie.

gospodarka
energetyka
inwestycje
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
Źródło:
PAP
KOMENTARZE
(6)
Pertik
7 lat temu
Biomasa zero emisyjna !? Może jeszcze tańsza niż węgiel ? Widać to to Elektrociepłowni "Gdańska"w Szczecinie gdzie za wałek na tej biomasie siedzi już kilkanaście osób w tym kierownictwo a ludzie z okolicy narzekają na smród ze składowiska...
ja
7 lat temu
Szkoda, że nasi rządzący chcą ratować kopalnie przez pogrążanie firm energetycznych. Stracą wszyscy, bo ceny akcji tych firm poleciały w dół po 50%, a wielu z nas ma ich akcje poprzez OFE. Poza tym trwoni się publiczne pieniądze dotując nierentowne spółki. Innym przedsiębiorcom i ich pracownikom nikt nie pomaga. Muszą zamykać firmy i zwalniać ludzi, którzy też mają rodziny i być może niepracujące żony. Trzeba wziąć życie we własne ręce, bo politycy będą zawsze zadłużać Państwo i trwonić publiczne pieniądze. Dlatego powstała ksią.ż ka "Emerytura nei jest Ci potzerbna", by ludzi potrafili sami zadbać finansowo o siebie.
kuna
7 lat temu
9 lat beda to budowac???Ja je...walek totalny...
odbiorca
7 lat temu
A kiedy elektrownia atomowa? kiedy zostaną poprawione warunki finansowe dla OZE ? Nic tylko węgiel, węgiel i podwyżki cen za energię el. - a energetycy dają sobie podwyżki i poprawiają warunki pracy zamiast oszczędzać. Mamy mało energii- czy energetyka zrezygnowała z klimatyzacji w biurach ? nie bo po co, wzrosną ceny o 15%, wszystko się zapłaci.
cyg
7 lat temu
Medy beda nas truc a obywatelom kaza palic w piecach gazem !!