Barack Obama może w przyszłym roku odwiedzić Moskwę. Tak twierdzi amerykański ambasador w Moskwie, Michael McFaul.
Obama wygrał minionej nocy wybory prezydenckie i będzie rządził Stanami Zjednoczonymi przez kolejne cztery lata. Ambasador McFaul powiedział, że nie jest w stanie podać dokładnej daty wizyty Obamy, ale podkreślił, że jest to jeden z jego ważnych priorytetów.
Mac Faul przypomniał, że Barack Obama wyraził chęć odwiedzenia Rosji podczas czerwcowego spotkania z prezydentem Władimirem Putinem w Meksyku. Obama powiedział wówczas, że chciałby przyjechać do Rosji jak najszybciej.
Lekkie osłabienie dolara, wyższe notowania ropy i złota - to reakcja rynków finansowych na zwycięstwo Baracka Obamy w amerykańskich wyborach prezydenckich. Po pierwszych informacjach o zwycięstwie obecnego prezydenta, cena ropy z dostawą grudniową na giełdzie w Nowym Jorku wzrosła o 3 dolary - do 88,71 dolarów za baryłkę. Cena uncji złota doszła w Nowym Jorku do 1715 dolarów. Słabnie dolar - względem euro o 0,33 procent. Słabnie też wobec naszej waluty i kosztuje 3,2 złotego.
Europejskie giełdy otworzyły się dziś umiarkowanymi wzrostami. Frankfurcki index DAX zyskuje pół procent, londyński FTSE100 - 0,2 procent, a paryski CAC40 - 0,6 procent.
Według wyliczeń amerykańskich mediów wybory wygrał Barack Obama. Może on liczyć na co najmniej 303 głosy elektorskie, a do zwycięstwa potrzeba 270. Mitt Romney otrzymał ponad 200 głosów.