"Jesteśmy wstrząśnięci propozycją PiS. Będziemy głośno i - mam nadzieję - skutecznie protestowali przeciwko temu skandalowi" - zapowiedział Tusk na konferencji prasowej w Sejmie.
Według niego, "nie ma groźniejszego sygnału, niż ta skandaliczna i zła propozycja PiS", zgodnie z którą "pieniądze, które miały trafić do młodych ludzi chcących się kształcić, mają trafić do administracji". Głosowanie nad projektem budżetu na 2007 roku ma odbyć się w Sejmie w piątek po południu.
Wiceszef klubu PO Zbigniew Chlebowski zapowiedział, że jeśli parlament nie przyjmie poprawek Platformy, to będzie ona przeciw przyjęciu projektu budżetu na 2007 rok.
Chlebowski zwrócił uwagę, że klub PO zgłosił w komisji finansów publicznych 130 poprawek do projektu przyszłorocznego budżetu, z których ani jedna nie została przyjęta.
W ocenie wiceszefa klubu PO, poprawki które zaproponowała Platforma, zmierzają do oszczędności w administracji publicznej. Oszczędności - według Chlebowskiego - mogłyby być przeznaczone na program nazwany "Pakietem Startowym", skierowany m.in. do ludzi, którzy chcą rozpocząć działalność gospodarczą i zachęcający młodych do powrotu z emigracji.