Rada Polityczna Prawa i Sprawiedliwości dyskutuje dziś w Warszawie o kryzysie ekonomicznym.
Otwierając Radą Polityczną PiS, prezes partii, podsumował wysiłki gabinetu Donalda Tuska mające na celu ograniczenie skutków spowolnienia gospodarczego. Według niego rząd uprawia propagandę w walce z kryzysem. Kaczyński zaapelował o podjęcie realnych działań.
Były premier przypomniał, że jeszcze do grudnia rząd głosił, iż nie ma kryzysu i krytykował tych, którzy twierdzili inaczej. Jarosław Kaczyński zarzucił rządowemu planowi stabilizacyjnemu brak wiarygodności. Wskazał tu między innymi na zapowiedź większego wykorzystania funduszy europejskich w sytuacji, gdy rząd ma z tym kłopoty.
Szef PiS ocenił, że znalezienie w ciągu kilka dni 20 miliardów oszczędności w budżecie, jak to stało się niedawno, to akcja propagandowa. _ _
_ - W ten sposób nie da się przygotować realnych oszczędności. _ - powiedział prezes Kaczyński.
Przedstawił też PiS-owskie pomysły na rozwiązanie kryzysu. Według niego umiarkowane zwiększenie deficytu i większa efektywność i elastyczność w wykorzystaniu środków europejskich to skuteczne sposoby walki kłopotami gospodarczymi.
Zdaniem Jarosława Kaczyńskiego, pakiet stymulacyjny autorstwa PiS jest większy niż analogiczne programy w Unii Europejskiej. Według planów PiS, deficyt byłby zwiększony do 2 procent PKB.
_ - W warunkach światowej gospodarki będzie to bardzo niski deficyt. _ - mówił prezes Kaczyński. Były premier podkreślił, że plan największej partii opozycyjnej pozwoliłby na równoczesną stymulację gospodarki i zachowanie stabilności budżetu.
POSŁUCHAJ JAROSŁAWA KACZYŃSKIEGO:
Były szef rządu skrytykował również premiera za chęć szybkiego wprowadzenia Polski do strefy euro. Zdaniem Kaczyńskiego, rząd chce, by euro stało się _ nowym cudem _, którym będą tłumaczone działania rządu. Według Jarosława Kaczyńskiego, zapowiedź wprowadzenia wspólnej waluty może być niebezpieczna dla polskiej gospodarki, z uwagi na możliwość ataków spekulacyjnego na złotego, który znajdzie się w tak zwanym korytarzu walutowym ERM-2.
Zdaniem Joachima Brudzińskiego, spotkanie Rady Politycznej ma również podtrzymać optymizm wśród działaczy partii tak, by mogli przekazać u siebie w terenie, że PiS to formacja, która jest gotowa walczyć z gospodarczym _ sztormem _ i wie, jak to robić.
Brudziński przypomina, że już we wrześniu PiS ostrzegał, iż założenia do tegorocznego budżetu są _ kosmicznie nierealne _ i 18-miliardowego deficytu nie da się utrzymać:
POSŁUCHAJ JOACHIMA BRUDZIŃSKIEGO:
Rzecznik PiS Adam Bielan powiedział, że partia wciąż doskonali swój pakiet antykryzysowy, choć jak podkreślił, ostatnie słowo należy do rządu:
POSŁUCHAJ ADAMA BIELANA:
Jednym z tematów posiedzenia Rady Politycznej mogą być wybory do Parlamentu Europejskiego. Część posłów jest niezadowolona, że prezes nie pozwala im kandydować.
Nie wszystkim też podoba się władza trzech spin doktorów w partii i przyjęty przed Kongresem nowy wizerunek PiS. Miesiąc temu w Krakowie partia ogłosiła złagodzenie języka politycznego i rozwiesiła na ulicach billboardy z łagodnie uśmiechniętymi posłankami. Jarosław Kaczyński zapowiedział, że eurowybory będą tematem jednej z kolejnych Rad Politycznych.