PiS straszy pustą lodówką i pyta "gdzie znikają nasze pieniądze"

Zdaniem posłów PiS wzrost cen żywności, transportu, paliw i energii to wynik podniesienia podatku VAT, który uderza w gorzej i średnio sytuowanych. Z danych GUS wynika, że w styczniu ceny towarów i usług konsumpcyjnych wzrosły w porównaniu z tym samym czasem roku poprzedniego o 3,8 procent. W porównaniu z grudniem były wyższe o 1,2 procent.

Szef Klubu Parlamentarnego Mariusz Błaszczak zauważył, że mamy dodatni wzrost gospodarczy ale jednocześnie wzrastają wydatki i deficyt budżetowy jest 5 razy wyższy niż za rządów PiS.

_ - Co dzieje się z podatkami? Mimo wzrostu gospodarczego deficyt rośnie. Gdzie znikają nasze pieniądze? - _ pyta Błaszczak.

Według Mariusza Błaszczaka w tak złej sytuacji rząd powinien sięgnąć po pieniądze do _ głębokich kieszeni _ - czyli do instytucji finansowych. _ - Banki powinny podzielić się swoimi zyskami z najbiedniejszymi - _mówi Błaszczak.

Podczas konferencji posłowie PiS zaprezentowali nowy filmik z wykorzystaniem starego wątku pustej lodówki. Tym razem z lodówki znikają kolejne produkty, a potem coś porywa z mieszkania i lodówkę. Filmik kończy się logo Platformy z przekrzywionym uśmiechem i hasłem _ Cuda się skończyły _.

Reklamówka powstała z okazji podsumowania 1000 dni rządów Tuska. PiS pokazuje w niej, że to, co premier Tusk i jego ekipa proponują ws. podatków, oznacza dla Polaków m.in. pustą lodówkę.

Po prezentacji spotu, rzecznik PiS Adam Hofman podsumował go - _ Zanim cuda się zaczęły, już się skończyły _.