Trwa ładowanie...
Zaloguj
Notowania
Przejdź na

PiS: Ustawa śmieciowa zniechęca do recyklingu

0
Podziel się:

W połowie września przedstawiony zostanie raport, w którym zawarte zostaną wnioski ze spotkań z samorządowcami.

PiS: Ustawa śmieciowa zniechęca do recyklingu
(Money.pl/Tomasz Brankiewicz)

Politycy PiS twierdzą, że tzw. ustawa śmieciowa zniechęca Polaków do odzyskiwania materiałów wtórnych. Tymczasem - jak podkreślają - Polska zobowiązała się, że do 2020 roku zwiększy poziom recyklingu do 50 proc. i jeśli tego nie uczyni, grożą jej wysokie kary finansowe.

Szef klubu PiS Mariusz Błaszczak powiedział, że jeśli nie zostaną wprowadzone odpowiednie przepisy dotyczące odbioru odpadów i ich odzyskiwania _ w sposób taki, by nie odbyło się to na kieszeniach mieszkańców _, Polskę czekają kary.

Polska ma spełnić unijne normy, zgodnie z którymi od 2020 r. co najmniej połowa takich surowców jak papier, szkło, plastik czy metal, musi być odzyskana z odpadów. Gminy są zobowiązane, aby do końca 2020 r. stopień recyklingu i przygotowania odpadów do ponownego użycia wynosił co najmniej 50 proc. w stosunku do masy tych odpadów wytworzonych w 1995 r. Do lipca 2020 r. odpady ulegające biodegradacji składane na składowiskach mają nie przekraczać 35 proc. całkowitej masy tych odpadów.

_ Jako kraj musimy odzyskiwać połowę odprowadzanych odpadów (...) i jeśli nie spełnimy tego warunku, czekają nas wysokie kary _ - mówił Błaszczak. _ Jeśli rząd Donalda Tuska przyjmował tę dyrektywę, powinien być świadomy konsekwencji _ - dodał.

Europoseł PiS Ryszard Czarnecki ocenił, że jest _ bardzo mało prawdopodobne, by rząd w Warszawie był w stanie zrealizować zobowiązanie, które zostało zaakceptowane w 2008 roku _. Według niego, jeśli chodzi o recykling Polska jest obecnie na poziomie 21 proc.

_ Mamy 7 lat na to, by dojść do poziomu 50 proc. (...) Jeśli tego nie zrealizujemy, będziemy płacić karę w wysokości miliona złotych dziennie _ - stwierdził Czarnecki. Apelował też do rządu, by _ wziął się do roboty _ i zajął się problemami, _ których nierozwiązanie będzie skutkować poważnymi reperkusjami finansowymi _.

Jednocześnie politycy PiS oceniają, że tzw. ustawa śmieciowa zniechęca Polaków do recyclingu. Błaszczak powiedział, że ustawa _ weszła w życie 1 lipca i spowodowała lawinę podwyżek, jeśli chodzi o opłaty za odbiór śmieci _.

Także w opinii głównego ekonomisty SKOK Janusza Szewczaka rozwiązania przyjęte w ustawie śmieciowej mogą zniechęcać do recyklingu nawet tych, którzy prowadzili go dotychczas, więc Polsce może być trudno osiągnąć wymagany przez UE 50-proc. pułap.

_ Ta nowa ustawa tak naprawdę spowodowała, że w domach jednorodzinnych większość ludzi przestała segregować śmieci, choć dotąd to robiła. Różnica w cenie między śmieciami segregowanymi a niesegregowanymi wynosi ok. 10 złotych, więc ludzie doszli do wniosku, że nie mają czasu na segregację. A to powoduje, że w odzyskiwaniu materiałów wtórnych będziemy się raczej cofać. Ta ustawa zamiast mobilizować Polaków do recyklingu, w wielu wypadkach demobilizuje _ - uważa Szewczak.

Ustawa śmieciowa nakłada na gminy obowiązek przejęcia odpowiedzialności za gospodarkę odpadami komunalnymi. Samorządy od 1 lipca przejęły obowiązki związane z odbiorem, transportem, odzyskiwaniem i unieszkodliwianiem wszystkich odpadów komunalnych. Gminy są także zobligowane do odbioru i zagospodarowania odpadów zielonych, odpadów niebezpiecznych i wielkogabarytowych, a także usuwania odpadów z nielegalnych wysypisk.

Błaszczak przypomniał, że w czerwcu klub PiS wniósł projekt nowelizacji ustawy śmieciowej, zgodnie z którym gminy miałyby do 2015 r. możliwość wyboru między poprzednimi zasadami gospodarowania odpadami a tymi, które obowiązują od lipca.

_ Uznaliśmy, że to czas niezbędny, by rzetelnie przygotować dobre rozwiązania prawne, które będą zgodne z prawem UE i nie spowodują drenażu kieszeni Polaków _ - mówił Błaszczak. Jak dodał, projekt autorstwa klubu PiS _ leży w komisjach i czeka na lepszy czas _.

Minister środowiska Marcin Korolec zapowiedział w połowie sierpnia, że w połowie września przedstawiony zostanie raport, w którym zawarte zostaną wnioski ze spotkań z samorządowcami, a także _ wnioski na poziomie regulacyjnym, które powinny zostać podjęte po wprowadzeniu reformy _ dotyczącej odbioru śmieci.

Wśród najważniejszych problemów podnoszonych przez samorządowców w trakcie spotkania minister wymienił m.in.: konieczność zwiększenia skuteczności egzekwowania ustawy, problem z zasadami wyznaczania granic regionów oraz kwestię cen, które są proponowane przez operatorów regionalnych instalacji do przetwarzania odpadów komunalnych.

Czytaj więcej w Money.pl

wiadomości
wiadmomości
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
Źródło:
PAP
KOMENTARZE
(0)