Stworzenie takich dokumentów wynika z konieczności wdrożenia do polskiego porządku prawnego Ramowej Dyrektywy Wodnej, która m.in. nakazuje konsolidację dokumentów i strategii dotyczących ochrony przeciwpowodziowej czy poprawy jakości wód - poinformował wiceminister środowiska Stanisław Gawłowski.
Gawłowski dodał na konferencji prasowej, że konsultacje społeczne tych dokumentów (zwanych masterplanami) zakończą się pod koniec kwietnia, a rząd powinien przyjąć je w formie rozporządzeń we wrześniu br. Masterplany kosztować będą ok. 12 mln zł.
Wiceminister wyjaśnił, że po przyjęciu masterplanów każdy projekt np. inwestycyjny, który będzie dotyczył wód, będzie analizowany co do zgodności z Ramową Dyrektywą Wodną. Dla samej Wisły takich projektów jest ok. 4 tys.
_ - Strategiczne dokumenty pozwolą rozstrzygnąć, które inwestycje mają uzasadnienie, a które nie, np. czy budować zbiornik retencyjny czy polder _ - dodał Gawłowski. Masterplany mają się także przyczynić do poprawy jakości wód w Polsce. Ich dobry stan ma zostać osiągnięty do 2028 roku.
Również uczestniczący w konferencji wojewoda mazowiecki Jacek Kozłowski podkreślił, że po powodzi z 2010 roku środki województwa na bezpieczeństwo przeciwpowodziowe znacząco wzrosły. _ W budżecie w 2007 roku mieliśmy zaplanowane na ten cel 8 mln zł. W 2013 r. na poprawę bezpieczeństwa wydaliśmy 87 mln zł _ - podał.
Kozłowski dodał, że na przygotowanie przyszłych inwestycji, np. wykup gruntów, samorząd wydał w zeszłym roku 2 mln zł. Kolejne 25 mln zł przeznaczył na prace melioracyjne, także 25 mln zł na usuwanie skutków klęsk żywiołowych, m.in. modernizację wałów czy udrażnianie koryt rzecznych, a 33 mln zł - na bieżące utrzymanie instalacji hydrotechnicznych czy cieków wodnych.
Czytaj więcej w Money.pl
