Donald Tusk będzie rekomendował politykom Platformy Obywatelskiej przejscie do opozycji. Podczas konferencji prasowej Tusk dodał, że - zgodnie z oczekiwaniami wyborców - Platform będzie stanowczą opozycją.
Odnosząc się do listu Kazimierza Marcinkiewicza wysłanego na ręce lidera Platformy, Tusk oświadczył, że "ilość nie przeszła w jakość". Dodał, że ten list podobnie jak poprzednie sprowadza się do prośby "dziwnej", by Paltforma w ciemno podpisała umowę gwarantującą, że będzie popierała wszystkie poczynania rzadu pozostając poza nim. Donald Tusk zapewnił jednak, że jeżeli rząd Kazimierza Marcinkiewicza zgłosi ustawy korzystne dla kraju, to Platforma Obywatelska je poprze.
Premier Marcinkiewicz zaproponował Platformie Obywatelskiej podpisanie umowy programowej w kwestii budżetu, ustaw okołobudżetowych oraz innych rozwiązań, jakie rząd chce wprowadzić w ciągu najbliższych 2-3 miesięcy.
Uzasadniając przejście Platformy Obywatelskiej do opozycji Tusk wyjaśnił, że układ PiS z Samoobroną - LPR i PSL-em grupuje populistyczne i skrajnie prawicowe ugrupowania, nie gwarantując "ani odnowy moralnej ani przełomu gospodarczego".