Trwa ładowanie...
Zaloguj
Notowania
Przejdź na

Podatek od handlu w sieci. Brytyjski fiskus idzie na wojnę

0
Podziel się:

Brytyjscy urzędnicy chcą lepiej kontrolować handel w internecie. Zamierzają zmusić do współpracy portale aukcyjne czy serwisy pośredniczące w wynajmowaniu mieszkań.

Podatek od handlu w sieci. Brytyjski fiskus idzie na wojnę
(Bartosz Wawryszuk)

Koniec pobłażania dla osób handlujących w sieci. Brytyjczycy chcą ukrócić proceder niepłacenia podatków od takich transakcji.

Chodzi o ujawnienie informacji, kto dokonuje transakcji sprzedaży i ile na tym zarabia, nie deklarując zysku w zeznaniach podatkowych. Celem fiskusa są przede wszystkim internetowe sklepy, ale i indywidualni handlowcy-amatorzy.

Brytyjczycy nauczyli się masowo korzystać z internetowych zakupów, co pozwoliło wielu firmom obchodzić przepisy podatkowe. Ale sprzedaż w internecie opanowali też zwykli obywatele, korzystając z portali aukcyjnych czy ogłoszeniowych. Ludzie wynajmują też turystom swoje mieszkania w kraju i zagranicą, korzystając z wyspecjalizowanych stron.

Wielu zwykłych obywateli rozwinęło w ten sposób poważne internetowe biznesy operujące z kuchni, czy garażu i nie deklarujące zysków. Jak się ocenia, skarb państwa traci niemal 6 miliardów funtów rocznie na takim pokątnym handlu. Rząd zastrzega, że nie zamierza ścigać każdego, kto próbuje sprzedać w sieci niechciany prezent, używany rower, czy starą lodówkę.

Chce jednak nałożyć na wszystkie portale internetowe obowiązek ujawniania dokonywanych za ich pośrednictwem transakcji. Urząd podatkowy ma otrzymać odpowiednie uprawnienia. Właśnie rozpoczęły się konsultacje społeczne w tej sprawie, które potrwają do połowy października.

podatki
wiadomości
gospodarka
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
KOMENTARZE
(0)