Trwa ładowanie...
Zaloguj
Notowania
Przejdź na
Andrzej Zwoliński
|

Podwyżki cen gazu. Zobacz, o ile

0
Podziel się:

Wchodzą w życie nowe taryfy. Money.pl sprawdził, jak dużo płacimy w porównaniu z innymi w Unii.

Podwyżki cen gazu. Zobacz, o ile
(Reporter)

Dzisiaj wchodzi w życie nowa taryfa na gaz. W zależności od klientów za paliwo trzeba będzie zapłacić od 7 do 15 proc. więcej. Co gorsze, PGNiG może już wkrótce ubiegać się o kolejną podwyżkę. Z naszych szacunków wynika, że mimo iż teraz płacimy jedne z najniższych rachunków za gaz, to stać nas na połowę tego co przeciętnego Europejczyka.

Na zdjęciu Marek Woszczyk, prezes Urzędu Regulacji Energetyki

Krajowy monopolista domagał się zaakceptowania podwyżek przez URE już w październiku ubiegłego roku. Jako powód wskazywano znaczący wzrost kursu dolara._ - Dotychczasowa taryfa nie ulegała zmianie od 15 lipca ubiegłego roku, kalkulowana była przy kursie na poziomie 2,70 zł za dolara - _ argumentuje Joanna Zakrzewska rzecznik PGNiG SA. Teraz za dolara trzeba płacić blisko 3,20 zł. _ - Przyjęte w nowej taryfie zmiany są najniższe z możliwych - _ zaznacza Zakrzewska.

Urząd Regulacji Energetyki odrzucił wnioski o podwyżkę w wysokości 20 proc. Po czterech miesiącach negocjacji, prezes regulatora Marek Woszczyk, zgodził się w końcu na skalę podwyżek od ponad 7 do 15 proc. zależnie od klientów.

Najliczniejszą grupę odbiorców gazu spośród blisko 6,5 mln, stanowią klienci indywidualni, to aż około 99,56 proc. odbiorców PGNiG SA. Jednak ich udział w wartości sprzedanego gazu wynosi blisko 30 proc. Z tej liczby około 3,5 mln odbiorców to zwykłe gospodarstwa domowe, a około 1,5 miliona - domy ogrzewane gazem lub niewielkie firmy. Największy udział w sprzedaży gazu ziemnego mają odbiorcy przemysłowi - ponad 60 proc. Wśród około 800 tys. dużych odbiorców zdecydowanie dominują zakłady azotowe oraz firmy rafineryjne i petrochemiczne.

Nie wszyscy odczują podwyżkę jednakowoJak wynika z danych URE, przeciętna cena gazu w Polsce po uwzględnieniu opłat przesyłowych przed podwyżką przekraczała 2,20 zł za m3. Osoba używająca gazu tylko do gotowania, miesięcznie zapłaci więcej średnio o 1,81 zł (7,2 proc.). Najbardziej liczni, czyli odbiorcy gotujący i ogrzewający wodę zużywają rocznie, przeciętnie około 550 metrów sześciennych gazu. Ci zapłacą średnio miesięcznie więcej o 8,81 zł (9,4 proc.). Ogrzewający gazem mieszkania i domy zapłacą średnio o 35,42 zł (10,6 proc.) więcej miesięcznie. Wzrost cen gazu dla największych odbiorców przemysłowych wyniesie około 15 proc.

źródło: URE, PGNiG

Warto pamiętać, że regulując rachunek, płacimy nie tylko za gaz. W zależności od rodzaju odbiorcy cena paliwa stanowi 55-80 procent wysokości rachunku. Pozostała jego część to opłaty sieciowe. Taryfa, jaką przedstawia do zatwierdzenia prezesowi URE PGNiG, poza ceną gazu zawiera m.in. opłatę przesyłową naliczaną przez Gaz-System oraz opłatę dystrybucyjną naliczaną przez krajowych dystrybutorów gazu.

Ponadto PGNiG jako właściciel systemu magazynowego włącza do taryfy własną opłatę operatorską. Tym razem te wszystkie opłaty nie rosną, drożeje tylko samo paliwo. W przypadku klientów Pomorskiej Spółki Gazownictwa sp. z o.o., opłaty zostają nawet nieznacznie obniżone.

W najbliższym czasie nie ma co liczyć na obniżkiNowa taryfa PGNiG została zatwierdzona na cały 2012 rok. Jak zaznaczono w URE, ewentualna kolejna zmiana taryfy w tym roku byłaby możliwa tylko w sytuacji, gdyby nastąpiły _ istotne zmiany w otoczeniu gospodarczym _. Chodzi przede wszystkim o cenę ropy i kursy walutowe.

W URE nie wykluczają obniżki cen. Stałoby się tak, gdyby gazowej spółce udało się wygrać arbitraż z Gazpromem. Na początku listopada zeszłego roku PGNiG rozpoczęło procedurę arbitrażu w sporze z rosyjskim gigantem o ceny gazu. W przypadku kilku odbiorców na zachodzie Europy, Rosjanie obniżyli niedawno ceny surowca nawet o 10 procent. Gdyby tak się stało w przypadku Polski, URE mógłby obniżyć gazowe taryfy. Tak już się zdarzało w przeszłości, na przykład wiosną 2009 roku, kiedy to ceny gazu na świecie mocno spadły, urząd zdecydował o obniżeniu taryf o kilka procent.

Czytaj więcej [ ( http://static1.money.pl/i/h/14/m209422.jpg ) ] (http://tech.money.pl/gaz-lupkowy-w-polsce-minister-za-konkurencja-0-1057297.html) *Minister ma sposób na tańsze rachunki za gaz * Spekuluje się, że PGNiG wniesie koncesje, a państwowe firmy energetyczne dadzą pieniądze na poszukiwania. Andrzej Szczęśniak, ekspert rynku paliw jest jednak bardzo sceptyczny. _ - Ceny gazu podążają za cenami ropy naftowej. Nic nie wskazuje by te miały w najbliższym czasie spaść. Poza tym mszczą się na nas lata nieumiejętnych negocjacji z Rosjanami, szczególnie z czasów rządów PiS. Na Rosjanach siłą nic nie wymusimy, z nimi trzeba rozmawiać spokojnie. Na razie skutek jest taki, że my płacimy za tysiąc metrów sześciennych gazu około 530 dolarów, a na przykład Niemcy o ponad 20 proc. mniej _.

W tej sytuacji jak podkreśla - nie ma żadnych szans na niższe rachunki. Sprzedaż gazu dla zwykłych odbiorców jest dla PGNiG i tak mocno deficytowa, nasze stawki za gaz należą do najniższych w Unii Europejskiej. Mniej od nas lub podobnie jak my płacą na przykład Rumuni, Łotysze, Estończycy, Brytyjczycy, Bułgarzy i Litwini. Gaz najdroższy jest w Szwecji, Danii i Holandii.

źródło: Money.pl na podstawie danych Eurostat i URE

Z tego zestawienia widać wyraźnie, że cena metra sześc. gazu w Polsce jest około 10 proc. niższa od średniej unijnej. Nie ma jednak powodu do radości. Biorąc pod uwagę nasze zarobki, stać nas na niewiele gazu w porównaniu z Niemcami albo Brytyjczykami.

źródło: Money.pl na podstawie danych Eurostat i URE

_ - To, że stać nas na mniej gazu od na przykład Niemców, to nic dziwnego, jesteśmy po prostu biedniejsi od większości Europejczyków - komentuje Andrzej Szczęśniak. - Możemy porównywać przeróżne towary i będziemy w ogonie. Przy tych stawkach jakie musimy płacić Rosjanom za gaz i tak płacimy bardzo mało - _kwituje. Jego zdaniem, z tego też względu nie można oczekiwać w najbliższym czasie uwolnienia cen gazu w Polsce. - _ Ceny poszłyby wtedy gwałtowanie w górę, a tym samym zagrożona zostałaby pozycja, naszego krajowego monopolisty - PGNiG. Żadna z rządzących ekip się na to nie zdecyduje _ - uważa Szczęśniak.

Niezależność od Rosji? MrzonkaRoczne zużycie gazu ziemnego w ostatnich latach wynosi w Polsce około 14,5 mld metrów sześciennych. 70 proc. surowca płynie do nas zza granicy i to głównie wschodniej. Gazprom sprzedaje nam 63 proc. czyli 9,4 mld m sześc. gazu, który rocznie zużywamy. Około 7 proc. kupujemy w Niemczech i Czechach, ale to też jest rosyjski surowiec.

Czytaj więcej [ ( http://static1.money.pl/i/h/37/m79141.jpg ) ] (http://www.money.pl/gospodarka/wiadomosci/artykul/kulczyk;znalazl;gaz;wiecej;niz;w;lupkach,126,0,1056382.html) *Kulczyk znalazł gaz. Więcej niż w łupkach * Firma, której 13 procent akcji należy do polskiego biznesmena Jana Kulczyka, odkryła potężne złoża gazu w Tanzanii. 30 proc. naszych potrzeb zaspokajanych jest dzięki wydobyciu ze złóż rodzimych. W 2011 r. w Polsce wydobyto 4,3 mld m sześc. gazu ziemnego. W 2012 r. planowane jest zwiększenie pozyskiwania gazu do 4,7 mld m sześc.; w tym 4,5 mld m sześc. ze złóż polskich, a 200 mln m sześc. ze złóż Norweskiego Szelfu Kontynentalnego. Chodzi o koncesje, które posiada spółka zależna od PGNiG - PGNiG Norway. W tym roku wydobycie z norweskich złóż ma wzrosnąć o 40 mln m sześc.

Jak szacuje Ministerstwo Gospodarki, w najbliższych latach zapotrzebowanie na gaz w Polsce przekroczy 17,5 mld m sześc. Zdaniem Andrzej Szczęśniaka, dodatkowe ilości paliwa będziemy nadal musieli importować, albo jak dotychczas z Rosji, albo z Bliskiego Wschodu przez terminal gazu skroplonego. _ - Uruchomienie wydobycia gazu łupkowego na większą skalę w ciągu najbliższych trzech-czterech lat to mrzonki, nadal będziemy skazani na import _ - mówi ekspert.

Gazoport w Świnoujściu ma być gotowy za dwa lata. Na nabrzeżu planowany jest rozładunek gazu LNG o wielkości 5 mld metrów sześc. rocznie, a w przyszłości rozbudowa do 7,5 mld metrów sześc.

O cenach gazu czytaj więcej w Money.pl
URE zmienia taryfę. Ile więcej zapłacimy? - _ Rachunek dla przeciętnego Kowalskiego wzrośnie o 7-10 proc. _ - powiedział w radiu PiN Woszczyk.
Rachunek za gaz wystawisz sobie sam Odbiorca co miesiąc samodzielnie odczyta liczniki i pocztą elektroniczną prześle ich wskazania do PGNiG.
Mamy wydobywać gaz. A nie liczyć na Rosję - _ W 2019 r. rozpoczną się dyskusje dotyczące renegocjacji kontraktu gazowego z Gazpromem _ - zapowiada Budzanowski.
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
Źródło:
money.pl
KOMENTARZE
(0)