W grudniu ponad połowa Polaków deklarowała niezadowolenie z rozwoju sytuacji w kraju, a odsetek osób pozytywnie oceniających kierunek zmian w Polsce zmniejszył się od listopada o 4 pkt proc. - do 31 proc. Co szósty ankietowany nie potrafi ocenić kierunku zmian w kraju - wynika z sondażu CBOS.
Zadowolenie ze stanu polskiej gospodarki systematycznie maleje od kilku miesięcy. Odsetek ocen dobrych jest najniższy od marca 2007 r., choć ponad połowa pracujących nadal jest zadowolona z sytuacji w swoich miejscach zatrudnienia.
Minimalnie zmieniły się oceny warunków materialnych gospodarstw domowych. Niemal równoważą się odsetki osób zadowolonych z sytuacji materialnej swoich rodzin oraz tych, które określają ją jako przeciętną (odpowiednio 38 proc. i 40 proc.). Niezadowoleni z warunków materialnych stanowią 22 proc. ogółu badanych.
Pozytywne oceny sytuacji w kraju przeważają nad negatywnymi wśród osób najlepiej sytuowanych i najlepiej wykształconych oraz wśród kształcącej się młodzieży. Kierunek zmian w Polsce dobrze oceniają też mieszkańcy największych miast (liczących ponad 500 tys. ludności).
Najbardziej krytyczne w ocenie sytuacji w kraju są osoby o najniższych dochodach oraz najgorzej oceniające sytuację materialną swoich gospodarstw domowych, a spośród grup społeczno-zawodowych przede wszystkim rolnicy oraz bezrobotni.
Z 25 proc. do 31. proc. wzrosła liczba respondentów, uważających, że w ciągu najbliższego roku sytuacja w kraju pogorszy się. Obecnie jest ich ponad dwukrotnie więcej niż tych, którzy oczekują poprawy (13 proc.).
Pogorszenie sytuacji politycznej w kraju w ciągu najbliższego roku prognozuje jedna piąta Polaków; na poprawę liczy tylko co siódmy. Podobnie jak w całym mijającym roku, największą grupę stanowią ci, którzy nie spodziewają się żadnych zmian w tym zakresie (59 proc.).
Po raz pierwszy od kilku lat więcej Polaków przewiduje pogorszenie sytuacji gospodarczej kraju w nadchodzącym roku. Obawiający się o kondycję polskiej gospodarki stanowią już 25 proc. badanych (wzrost od listopada o 4 pkt proc.). Poprawę w tym względzie prognozuje tylko 17 proc. Polaków.
Tak pesymistyczne przewidywania dotyczące sytuacji gospodarczej w kraju CBOS odnotował w kwietniu 2004 r., tuż przed wejściem Polski do Unii Europejskiej. Od tamtej pory, aż do ubiegłego miesiąca, kiedy to odsetki ocen pozytywnych i negatywnych wyrównały się, dominował optymizm.
Mimo złych prognoz dla polskiej gospodarki 54 proc. Polaków oceniło, że w ciągu najbliższego roku poziom życia ich rodzin nie zmieni się. Poprawę sytuacji w tym zakresie prognozuje 21 proc. Polaków (wzrost o 2 pkt), zaś pogorszenie 18 proc. (spadek o 2 pkt).
