Trwa ładowanie...
Zaloguj
Notowania
Przejdź na

Polska gospodarka pozytywnie zaskakuje

0
Podziel się:

Sprzedaż detaliczna rośnie, bezrobocie spada, a PKB nadal na plusie.

Polska gospodarka pozytywnie zaskakuje
(PAP/Adam Hawałej)

Sprzedaż detaliczna rośnie, bezrobocie spada, a PKB także w drugim kwartale był na plusie.

Jak wynika z danych opublikowanych w czwartek przez Główny Urząd Statystyczny w czerwcu sprzedaż detaliczna wzrosła o 2,2 proc. w stosunku do czerwca oraz o 0,7 proc. w skali roku. Dane okazały się lepsze od oczekiwań analityków, którzy prognozowali, że w porównaniu do czerwca 2008 roku wzrost wyniesie 0,2 procent.

Szczególną niespodziankę sprawili nabywcy aut. W czerwcu sprzedaż samochodów wzrosła aż o 7,1 proc. w porównaniu do maja. Główna zasługa tego wzrostu nie leży jednak po stronie polskich konsumentów, ale naszych zachodnich sąsiadów, którzy do września tego roku dostają pieniądze za złomowanie starego samochodu i nowe kupują w Polsce, bo u nas jest taniej. O ponad 5 proc. wzrosła także sprzedaż paliw, co można tłumaczyć wzrostem cen oraz rozpoczęciem się sezonu wyjazdów wakacyjnych.

Sprzedaż detaliczna w czerwcu 2009 roku (proc.)
VI 2009 V 2009
VI 2008 V 2009 V 2008 IV 2009
ogółem 0,9 2,2 1,1 -2,1
pojazdy mechaniczne -8,6 7,1 -10,7 -8,5
paliwa -9,7 5,3 -11,2 3,8
żywność, napoje, wyroby tytoniowe 2,7 -2,1 4,5 -4,3
pozostała sprzedaż w niewyspecjalizowanych sklepach 18,4 0,0 19,3 -5,7
leki, kosmetyki 15,2 2,1 15,0 -1,2
odzież, obuwie 13,3 1,3 17,1 -6,1
meble, AGD, RTV 6,3 1,5 3,0 8,7
prasa, książki 1,9 0,9 3,4 -3,3
pozostałe 2,9 5,7 3,3 -0,5

źródło: GUS

Nieco gorzej czerwcowe wyniki sprzedaży detalicznej wyglądają natomiast, jeżeli za podstawę obliczania przyjmiemy ceny stałe. Wtedy zanotowano by spadek na poziomie 0,7 procent. To pierwsza taka sytuacja od czterech lat. W maju 2005 roku ostatni raz sprzedaż detaliczna była niższa niż rok wcześniej.

Dynamika sprzedaży detalicznej r/r w cenach stałych na tle dynamiki liczby zarejestrowanych bezrobotnych:

Źródło: GUS

Gospodarka trzyma się nienajgorzej

Zdaniem wiceministra finansów, Ludwika Koteckiego dane o sprzedaży detalicznej potwierdzają szacunki resortu finansów mówiące owzroście PKB w drugim kwartale na poziomie 0,1-0,3 procent.

Koteckiego szczególnie ucieszył wzrost sprzedaży w grupie _ meble, RTV, AGD _, ponieważ wydatki na te dobra w kryzysie powinny być ograniczane w pierwszej kolejności. A skoro one rosną można oczekiwać, że skala problemu kryzysu w Polsce jest mniejsza niż w innych krajach.

To, że z Polską gospodarką nie jest najgorzej potwierdziła także wiceprezes GUS Halina Dmochowska, której zdaniem w drugim kwartale wzrost gospodarczy nie będzie znacząco odbiegać od tego co było w pierwszym kwartale, gdy PKB w Polsce wzrosło o 0,8 procent.

Wcześniej również prezes GUS prognozował, że II kwartał będzie lepszy od pierwszych miesięcy tego roku. Podobnego zdania jest minister z kancelarii premiera Michał Boni, który kilka dni temu mówił, że sytuacja w gospodarce nie pogarsza się.

_ - Wszystkie dane wskazują, że II kwartał był ciągle na plusie. To pozwala sądzić, że w całym 2009 roku polska gospodarka też będzie na plusie _ - wyjaśnił Boni.

Bardziej pesymistyczne zdanie o naszej gospodarce mają natomiast analitycy z Danske Bank, którzy prognozują, że w 2009 roku PKB w Polsce zanotuje spadek o 0,3 procent, a wzrośnie dopiero w 2010 roku o 0,2 procent.

Ubywa bezrobotnych, ale i tak jest gorzej niż rok temu

Wczoraj poznaliśmy także dane o bezrobociu. Według GUS w na koniec czerwca w urzędach pracy było zarejestrowanych prawie 1,66 mln bezrobotnych, czyli 10,7 proc. ogółu osób zdolnych do pracy. To mniej niż w maju, gdy stopa bezrobocia wyniosła 10,8 proc. (w ewidencjach urzędów pracy figurowało 1,68 mln osób bez pracy).

W porównaniu jednak do czerwca 2008 roku bezrobocie wzrosło jednak o 1,3 punktu procentowego. Bezrobotnych przybyło we wszystkich województwach, a najwięcej w wielkopolskim (28,5 proc.), lubuskim (o 27,7 proc.), podlaskim (o 22,8 proc.), małopolskim (o 20,7 proc.), dolnośląskim (o 20,5proc.) oraz opolskim (o 19 proc.).

Bezrobocie w okresie czerwiec 2008-czerwiec 2009

źródło: GUS

RPP raczej nie obniży stóp procentowych

Według ekonomistki z Banku BPH Moniki Kurtek zaskakująco pozytywne dane o sprzedaży detalicznej, a także wcześniejsze całkiem przyzwoite o spadającej inflacji, rosnących płacach czy stabilnej sytuacji w handlu zagranicznym nie zmienią jednak stanowiska Rady Polityki Pieniężnej, która na najbliższe miesiące przyjmie strategię _ wait and see _.

Ewentualnego kolejnego cięcia stóp można oczekiwać najwcześniej we wrześniu, gdy Rada pozna dane o PKB w II kw. 2009 roku. Nie można jednak wykluczyć, że coraz lepsze wieści z rodzimej i globalnej gospodarki skłonią władzę pieniężną do utrzymania obecnego poziomu stóp do końca roku, a może nawet swojej kadencji czyli lutego 2010 roku.

| KOMENTARZ |
| --- |
| Stanisław Gomułka, były wiceminister finansów w rządzie Donalda Tuska

Nie można zbytnio przeceniać wyników sprzedaży detalicznej lub prognoz dotyczących dodatniego wzrostu PKB w tym roku, które nieznacznie przekraczają poziom zerowy. To tylko statystyka. W rzeczywistości przecież sprzedaż detaliczna - w ujęciu realnym - była nieco niższa niż przed rokiem. Podobnie wygląda sytuacja z PKB, wyniki zawierające się w przedziale od -1 do +1 procent są tak samo możliwe. To jak sobie polska gospodarka będzie radzić w najbliższych miesiącach, czy będziemy po dodatniej stronie w największym stopniu zależy od popytu inwestycyjnego, który w najbliższych miesiącach spadnie o około 15 procent. Jeżeli poprawi się sytuacja na Zachodzie co przełoży się na wzrost naszego eksportu, to wzrost gospodarczy powinien być na plusie. Gdyby jednak nie było wyraźnego odbicia na w Zachodniej Europie może się okazać, że popyt rodzimych konsumentów nie wystarczy by zanotować w
tym i przyszłym roku wzrostu PKB. Spadek byłby jednak niewielki i krótkotrwały. |

JAK RZĄD PORADZI SOBIE Z DZIURĄ BUDŻETOWĄ
*Wyższe podatki to nawet 30 mld zł. Rząd się skusi? * Wyższe podatki to szansa na nawet 30 mld zł do budżetu. Tyle dadzą podwyżki: VAT, akcyzy na paliwa i przywrócenie najwyższej stawki PIT.
*Wszyscy zrzucimy się na budżet. Po ile? * Każda polska rodzina dorzuci się do budżetu ) po 45 zł miesięcznie. Kiedy? Gdy VAT urośnie do 23 proc., a akcyza na paliwa o 10 groszy na litrze.
*Tylko prywatyzacja uratuje budżet? * Rząd nie ma innego wyjścia, mimo złej koniunktury musi sprzedawać udziały w państwowych spółkach.
gospodarka
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
KOMENTARZE
(0)