Polska nie odpuszcza Brukseli. Chce ulgowego podejścia

Okazją ma być rozpoczynający się w czwartek unijny szczyt. Chodzi o odliczenie kosztów reform emerytalnych od długu publicznego i deficytu finansów publicznych. Minister do spraw europejskich Mikołaj Dowgielewicz powiedział Polskiemu Radiu w Luksemburgu, że postulat Warszawy ma coraz większe poparcie we Wspólnocie.

Polska chce trwałej zmiany sposobu liczenia długu publicznego i deficytu, bo uważa, że ten obecny jest niesprawiedliwy dla państw, które przeprowadziły reformy. Już teraz wykazują bowiem przyszłe zobowiązania wobec emerytów, a to odbija się negatywnie na wskaźnikach.

[ ( http://static1.money.pl/i/h/180/t86452.jpg ) ] (http://www.money.pl/emerytury/wiadomosci/artykul/fedak;ma;kolejny;pomysl;na;ofe;zabrac;i;kazac;inwestowac,113,0,698737.html) Fedak ma kolejny pomysł na OFE: Zabrać i kazać inwestować

Minister do spraw europejskich Mikołaj Dowgielewicz powiedział, że te państwa zasługują na szczególne potraktowanie. _ - To jest postulat, który ma zachęcać do reform w Europie, a to jest teraz najważniejsze wyzwanie, żeby zachęcać do reform strukturalnych, w tym emerytalnych. Nasz postulat ma coraz większe poparcie w instytucjach europejskich _ - podkreślił minister. Jednak nie zgadza się na niego wciąż Komisja Europejska. - _ Komisja ma dzisiaj takie zdanie widocznie _ - dodał Mikołaj Dowgielewicz.

Ta sprawa będzie omawiana na unijnym szczycie. Ale to dopiero początek dyskusji. Negocjacje będą prowadzone przez najbliższych kilka miesięcy przy okazji rozmów o ściślejszym zarządzaniu gospodarczym w Unii i o zwiększeniu dyscypliny finansowej. Polska zapowiedziała już jakiś czas temu, że w zamian za zgodę na jej postulat jest gotowa poprzeć nowy system sankcji dla krajów, które nie trzymają w ryzach budżetu.