*O blisko 14 proc. wzrosła w pierwszym półroczu tego roku polska produkcja stali w odniesieniu do tego samego okresu 2005. Krajowe zużycie stali wzrosło o około jedną czwartą. *Ponad połowę potrzeb zaspokaja import, który rośnie coraz szybciej, podczas gdy eksport maleje. Huty notują zyski.
Podstawowe wskaźniki ekonomiczne polskich hut podała Hutnicza Izba Przemysłowo-Handlowa (HIPH) w Katowicach, skupiająca kilkadziesiąt najważniejszych przedsiębiorstw w branży. Według prezesa Izby, Romualda Talarka, huty dynamicznie odrabiają ubiegłoroczny spadek produkcji.
"Ożywienie w stalochłonnych branżach spowodowało zauważalny wzrost konsumpcji stali, a to przekłada się na poziom produkcji, w niektórych wyrobach wyższy nawet o 20-30 proc. od ubiegłorocznego. Prognozy mówią o dalszym wzroście zapotrzebowania i produkcji" - powiedział PAP prezes Talarek.
W pierwszym półroczu tego roku światowa produkcja stali wzrosła o 7,9 proc., polska - o 13,9 proc., do blisko 4,9 mln ton. Jednak w ubiegłym roku, kiedy produkcja na świecie wzrosła o kilka procent, polskie huty wytworzyły o ponad 21 proc. mniej stali w porównaniu z bardzo dobrym 2004 rokiem.
Do końca czerwca tego roku polskie huty wytworzyły 27,8 proc. więcej wyrobów walcowanych na gorąco, głównie tzw. wyrobów płaskich (blachy), o _ W okresie od stycznia do maja polskie huty wyeksportowały o 7 proc. mniej wyrobów, podczas gdy eksport wzrósł w tym czasie o 24 proc. _31 proc., i długich (szyny, kształtowniki), o 26 proc. Produkcja rur stalowych bez szwu wzrosła o 23,3 proc., blach i taśm ocynkowanych o 27,9 proc., kształtowników giętych na zimno o 52,2 proc.
Zużycie stali w pierwszych pięciu miesiącach roku (dane za całe półrocze będą znane za około miesiąc) było o 27 proc. większe niż przed rokiem; tylko w maju zużycie wzrosło o 36 proc. Wzrost dotyczy wszystkich rodzajów wyrobów. Do końca maja 50,3 proc. wyrobów stanowił import, rosnący szybciej od polskiego eksportu.
W okresie od stycznia do maja polskie huty wyeksportowały o 7 proc. mniej wyrobów, podczas gdy eksport wzrósł w tym czasie o 24 proc. Ożywienie polskiego eksportu nastąpiło dopiero - według HIPH - w miesiącach letnich, jednak saldo eksportu i importu pozostaje dla Polski ujemne zarówno pod względem ilości towarów, jak i ich wartości. Do końca maja import był wyższy od eksportu o 740 tys. ton, a ujemne saldo wyniosło ok. 735 mln euro.
Według Talarka, statystyka eksportu i importu potwierdza, że polskie huty, które nie zakończyły procesu inwestycyjnego, nadal nie są w stanie spełnić wszystkich jakościowych wymagań klientów, zmuszonych do posiłkowania się importem. Z drugiej strony mniejszy eksport może świadczyć o tym, że tam, gdzie jest to możliwe, polscy producenci koncentrują się na krajowym rynku.
Struktura eksportu i importu może zmienić się, kiedy zakończą się realizowane obecnie w hutach inwestycje, podnoszące ich zdolność do produkcji poszukiwanych na rynku wyrobów stalowych, głównie blach. Wartość realizowanych w polskim sektorze stalowym inwestycji znacząco przekracza 700 mln euro, z czego prawie 500 mln euro w hutach koncernu Mittal Steel Poland.
W ocenie Talarka, zakres, tempo i zaawansowanie inwestycji powodują, że _ W pierwszym półroczu tego roku światowa produkcja stali wzrosła o 7,9 proc., polska - o 13,9 proc., do blisko 4,9 mln ton. _zmiana struktury polskiej produkcji hutniczej na korzyść wysokoprzetworzonych wyrobów staje się coraz bardziej realna. Powinno to przynajmniej częściowo zmienić niekorzystne dla Polski proporcje eksportu i importu wyrobów hutniczych.
Kolejne miesiące 2006 roku przynoszą stopniowe zwiększenie poziomu cen stali na światowych rynkach, jednak w niektórych asortymentach ceny pozostają niższe od ubiegłorocznych. W maju ceny wyrobów stalowych wzrosły w polskim eksporcie średnio o 4 proc., natomiast w imporcie spadły średnio o 10 proc., głównie za sprawą tańszego importu ze Wschodu.
Zdaniem ekspertów, w najbliższych miesiącach należy spodziewać się ustabilizowania cen. Korzystne prognozy dotyczące popytu pozwalają jednak sądzić, że 2006 rok będzie dobry dla hut także pod względem finansowym. W roku ubiegłym zysk hutnictwa netto (blisko 0,5 mld zł) był około pięciokrotnie mniejszy od rekordowego wyniku z 2004 roku.
W pierwszym półroczu na świecie wyprodukowano 595,7 mln ton stali, o 7,9 proc. więcej niż rok wcześniej. Motorem wzrostu nadal pozostają Chiny (wzrost o 18,3 proc.). Unia Europejska zwiększyła produkcję o 4 proc., natomiast w ramach UE największy wzrost nastąpił w Czechach (13,3 proc.) i Polsce (13,9 proc.). Produkcja stali wzrosła też o ponad 4 proc. w Ameryce Północnej, zmniejszyła się o ponad 4 proc. w Ameryce Południowej.
