Trwa ładowanie...
Zaloguj
Notowania
Przejdź na

Potrzeba dialogu rządu ze związkowcami

0
Podziel się:

- Do ich rozwiązania potrzeba autentycznego dialogu - uważa szef siedleckiej Solidarności.

Potrzeba dialogu rządu ze związkowcami
(Reporter)

Problemy górników to wierzchołek góry lodowej będącej efektem 25 lat zaniedbań w Polsce. -_ Do ich rozwiązania potrzeba autentycznego dialogu _ - uważa szef siedleckiej Solidarności.
Sylwester Czyżyk powiedział na antenie Polskiego Radia RDC, że nie tylko związkowcy oczekują na konstruktywne rozmowy strony społecznej i rządu.

Sylwester Czyżyk zwrócił uwagę, że od lat zamiast prowadzić dialog rządzący wolą konfliktować różne grupy społeczne w kraju.

26 stycznia ma dojść do spotkania związkowców z ministrem pracy i polityki społecznej. Liderzy Solidarności, OPZZ i Forum Związków Zawodowych oczekują jednak również na spotkanie z premier Ewą Kopacz.

Konieczność zmian

Tylko w Kompanii Węglowej, koszt wydobycia tony węgla o blisko 70 złotych przewyższa przychody z jego sprzedaży. W całej branży na różnica sięga średnio 30 złotych.

Źródło: Ministerstwo Gospodarki.

Jak szacuje Ministerstwo Gospodarki, utrzymanie wydobycia przy kontynuacji obecnych trendów na rynkach i braku restrukturyzacji to od 10 mld do nawet 25 mld zł strat do 2020 roku.

Prezes Kompanii Węglowej, Krzysztof Sędzikowski mówił, że powstający biznesplan nowej, rentownej spółki węglowej zakłada znalezienie inwestorów. Prezes KW uważa, że naturalnym inwestorem dla górnictwa jest sektor energetyczny. Według Krzysztofa Sędzikowskiego może to zapewnić spółkom energetycznym bezpieczeństwo i stabilny dostęp do surowca. Szef KW zastrzega jednak, że taka inwestycja nie jest jeszcze przesądzona.

Miliardy na kopalnie. Płaciły wszystkie rządy

Do tej pory polskie górnictwo dotowane było na wiele sposobów - wynika z raportu _ Ukryty rachunek za węgiel. Analiza wsparcia gospodarczego dla elektroenergetyki węglowej oraz górnictwa w Polsce _, opublikowanego wiosną ubiegłego roku przez ekspertów Warszawskiego Instytutu Studiów Ekonomicznych (WISE Institute).

Najistotniejsze było pompowanie pieniędzy w same kopanie i świadczenia dla górników, między innymi na odprawy i likwidacje części szybów. Wielokrotnie stosowano też umorzenia lub odroczenia i rozłożenia na raty wielomiliardowych danin publicznych - wynika z raportu.

70 miliardów złotych to łączna kwota wsparcia (w postaci dotacji, subwencji i umorzeń podatków lub składek na ZUS), którą dla krajowego węgla przeznaczyły ministerstwa, urzędy centralne i władze lokalne w latach 1990-2012.

W latach 1990 i 2003 dotacje do górnictwa sięgały aż 2 procent PKB, a więc pięciokrotnie więcej, niż roczne wydatki państwa na naukę, badania i rozwój.

##Pieniądze i wsparcie dla górnictwa w poszczególnych latach (w mld zł)
1990-1994 1995-1999 2000-2004 2005-2009 2010-2012 1990-2012
Źródło: WISE Institute na podstawie danych UOKiK, Eurostat, OECD, ZUS, NIK.
Dotacje i subwencje 23 10 31 3 2 69
Subsydia do emerytur i rent górniczych 9 12 16 30 12 67
Razem 32 23 47 33 13 136
Średnia dotacja na rok 6,4 4,5 9,4 6,5 4,4 5,9

Tylko w ubiegłym roku Sejm zgodził się na kolejną pomoc. Do Państwowej Spółki Restrukturyzacji Kopalń trafiło w 280 milionów złotych na spłatę zobowiązań i planowaną likwidację kopalni Kazimierz-Juliusz.

_ - Związkowcy i politycy opowiadający się za utrzymaniem wszystkich - nawet przynoszących straty kopalń - powinni wskazać skąd zamierzają wziąć pieniądze na ich stałe dotowanie i kto za to ma płacić - _ stwierdza Jeremi Mordasewicz, doradcy zarządu Konfederacji Pracodawców Polskich Lewiatan. Popiera jednak rządowy plan - _ o ile wspieranie trwale nierentownych kopalń jest marnotrawstwem publicznych pieniędzy, o tyle przeznaczenie ponad 2 mld zł na wygaszenie kopalń, pomoc dla zwalnianych górników i wsparcie rozwoju przemysłu na Śląsku uznajemy za uzasadnione. _

Jego zdaniem, górnicy powinni być wdzięczni polskim podatnikom, którzy po raz kolejny dofinansują branżę.

Plan Kopacz to ułamek tego, co zrobił Buzek

Plan likwidacji czterech kopalń i zwolnienie trzech tysięcy osób to niewiele w porównaniu z restrukturyzacją górnictwa na Górnym Śląsku, którą w latach 1998 - 2002 przeprowadził rząd Jerzego Buzka. Zamknięto wtedy 23 kopalnie. Z górnictwa dobrowolnie odeszło przeszło 100 tys. ludzi. Około 40 proc. z nich wzięło odprawy wynoszące średnio 37 tys. zł., czyli 12 krotność ówczesnych swoich pensji. W sumie reforma kosztowała 2 mld zł. Pieniądze pożyczył Bank Światowy.

Wcześniej zlikwidowano Wałbrzyskie Zagłębie Węglowe. W Wałbrzychu i Nowej Rudzie zamknięto pięć kopalń, a prace straciło wtedy blisko 20 tys. osób. Trzeba zaznaczyć się w 1989 roku polskie górnictwo zatrudniało ponad 400 tysięcy osób. Teraz jest ich niewiele ponad 170 tysięcy.

Czytaj więcej w Money.pl
Protesty górników. Kopacz podejmuje działania Ewa Kopacz zwołała posiedzenie zespołu ds. górnictwa węgla kamiennego.
Kopacz ograniczy import węgla z Rosji? Premier zapoznała się z petycją złożoną na ręce wojewody warmińsko-mazurskiego przez związek zawodowy górników.
Dymisja wiceprezesów Kompanii Węglowej Zarząd skurczył się do dwóch osób.
wiadomości
wiadmomości
kraj
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
Źródło:
money.pl
KOMENTARZE
(0)