Trwa ładowanie...
Zaloguj
Notowania
Przejdź na

Nowi ministrowie. "To nie będzie rząd reform"

0
Podziel się:

Zobacz, kto wejdzie w skład nowego gabinetu Donalda Tuska. Są sensacyjne nominacje.

Nowi ministrowie. "To nie będzie rząd reform"
(Reporter)

*W składzie nowego rządu znaleźli się m.in. Jacek Rostowski, Michał Boni, Radosław Sikorski i Sławomir Nowak. Z rządem pożegnał się Krzysztof Kwiatkowski, którego na stanowisku ministra sprawiedliwości zastąpił Jarosław Gowin. *

aktualizacja: 20:38

Premier przedstawił nowy rząd. Wśród nich znalazło 8 starych ministrów z poprzedniego gabinetu i 11 nowych szefów resortów. W rządzie są cztery kobiety.

Skład nowego rządu:

Minister Gospodarki - Waldemar Pawlak

Minister Finansów - Jan Vincent Rostowski

Minister Spraw Zagranicznych - Radosław Sikorski

Minister Administracji i Cyfryzacji - Michał Boni

Minister Obrony Narodowej - Tomasz Siemoniak

Minister Sprawiedliwości - Jarosław Gowin

Minister Spraw Wewnętrznych - Jacek Cichocki

Minister Rozwoju Regionalnego - Elżbieta Bieńkowska

Minister Transportu, Budownictwa i Gospodarki Morskiej - Sławomir Nowak

Minister Skarbu - Mikołaj Budzanowski

Minister Rolnictwa i Rozwoju Wsi- Marek Sawicki

Minister Środowiska - Marcin Korolec

Minister Pracy i Polityki Społecznej - Władysław Kosiniak-Kamysz

Minister Zdrowia - Bartosz Arłukowicz

Minister Sportu i Turystyki - Joanna Mucha

Minister Edukacji Narodowej - Krystyna Szumilas

Minister Nauki i Szkolnictwa Wyższego - Barbara Kudrycka

Minister Kultury - Bogdan Zdrojewski

Szef Kancelarii Prezesa Rady Ministrów - Tomasz Arabski

Pełnomocnik premiera ds. przeciwdziałania wykluczeniu społecznego - Agnieszka Kozłowska-Rajewicz

Zobacz skład nowego rządu

  • fot: PAP/Tomasz Gzell
  • fot: PAP/Tomasz Gzelli
  • fot: PAP/Roman Jocher [ ( http://static1.money.pl/i/glass.gif width=14 ) ] zobacz całą galerię(http://galerie.money.pl/sklad-nowego-rzadu-g359217.html) Szef komitetu politycznego został Łukasz Broniewski. Nadzór nad służbami specjalnymi wykonywać będzie minister spraw wewnętrznych. Premier wyraził nadzieję, że Paweł Graś nadal będzie pełnił funkcję rzecznika prasowego rządu. Donald Tusk powiedział, że nowy rząd zrezygnuje ze stanowiska, jakie do tej pory pełniła Julia Pitera.

Pytany o Grzegorza Schetynę, premier powiedział, że jest on _ silnym zapleczem PO. _ Dodał, że będzie on jego bliskim współpracownikiem. Schetynie powierzono jedynie funkcję szefa komisji spraw zagranicznych w Sejmie.

Największym zaskoczeniem było powołanie na stanowisko ministra sprawiedliwości Jarosława Gowina, który nie jest w żaden sposób związany z środowiskiem prawniczym. Pytany o to, dlaczego na stanowisku nie został Krzysztof Kwiatkowski, Donald Tusk powiedział: _ Gdybym nie był zadowolony z Kwiatkowskiego, odwołałbym go wcześniej. Zmiana jaka występuje w resorcie nie wynika z negatywnej opinii _.

Premier powiedział, że sama umowa koalicyjna sprzed czterech lat nie będzie już obowiązywała, bo opisywała inną rzeczywistość. Jednak istota tej umowy ma zostać podtrzymana. Tusk rozmawiał w tej sprawie z Waldemarem Pawlakiem. Powiedział, że zasady będą obowiązywać, ale partnerzy koalicyjni nie będą podpisywać żadnej umowy.

Zaprzysiężenie gabinetu Donalda Tuska odbędzie się jutro, o 10. Dwie godziny później premier ma wygłosić w Sejmie expose. Później posłowie będą debatowali nad sejmowym orędziem premiera, a następnie - w sobotę - w głosowaniu zdecydują czy udzielić nowemu gabinetowi wotum zaufania.

Dyrektor Instytutu Filozofii i Socjologii PAN, prof. Henryk Domański o zaproponowanym przez Donalda Tuska składzie nowego rządu:_ - Nowy rząd Donalda Tuska będzie raczej rządem kontynuacji, niż radykalnego zwrotu w kierunku podejmowania odważnych decyzji gospodarczych i politycznych związanych z reformami _

Jednak wiele stanowisk obsadzonych jest przez te same osoby, a żadna z nowych postaci nie dała się poznać, jako zwolennik radykalnego działania.

Zaprezentowany przez premiera skład rządu robi bardziej wrażenie statystycznego zbioru niż spójnego zespołu ludzi gotowych do przełamywania wypróbowanych i niekonfliktowych schematów rządzenia. Oczywiście żadnemu z ministrów nie można odmówić kompetencji, ale warunkiem skuteczności rządu jest realizowanie określonej strategii. Być może z jutrzejszego expose premiera dowiemy się, czy taka strategia istnieje.

Być może kształtując nowy gabinet premier Donald Tusk ma jakiś zamysł. Przez cztery lata rządów Platformy Obywatelskiej miał przecież okazję do przetestowania różnych możliwości i sprawdzenia potencjału polityków z jego otoczenia. Być może ten rząd ma służyć realizacji planów premiera, ale niestety my ich jak na razie nie znamy.

Czytaj w Money.pl

Jeśli chodzi o możliwości przeprowadzenia koniecznych reform, to nie ma w tym rządzie takich osobowości jak Grzegorz Schetyna, który do niedawna jawił się, jako osoba będąca w stanie przeprowadzić działania zmierzające do obniżania długu publicznego.

Ta postać dawała gwarancję takich reform. Jedynym reprezentantem takiej opcji wydaje się być minister Rostowski, ale i on dał się poznać raczej, jako zwolennik ewolucyjnych niż rewolucyjnych zmian w zakresie modernizacji gospodarki i systemu finansów.

Jarosław Gowin nie jest prawnikiem, nie ma autorytetu w tym środowisku, które cechuje duży profesjonalizm i odpowiednio wysokie wymagania. To może powodować pewne konflikty.

Dotychczas to prawnicy piastowali urząd ministra sprawiedliwości, była do tego także przyzwyczajona opinia publiczna. Być może premierowi chodziło o większe zróżnicowanie polityczne w rządzie i to mu się udało, ale moim zdaniem zbyt dużym kosztem.

Tym bardziej, że premier miał do dyspozycji Krzysztofa Kwiatkowskiego, który sprawdził się na tym stanowisku i był powszechnie uznawany za najlepszego kandydata na szefa resortu.

Ministrem pracy mogła pozostać Jolanta Fedak. Robiła wrażenie osoby kompetentnej, równoważącej opcje na rzecz deregulacji rynku pracy, reprezentowane przez ministra Boniego.

Mimo wszystko zaskoczeniem jest powierzenie ministerstwa zdrowia Bartoszowi Arłukowiczowi. Nie wydawał się być tak znaczącą postacią w Platformie, aby liczyć na tak ważne stanowisko.

Joanna Mucha w resorcie sportu niczemu nie zaszkodzi - z tym, że można ten wybór interpretować, jako zabieg mający poprawić wizerunek medialny rządu, a zarazem ukłon w stronę środowisk feministycznych.

Wydaje się, że czysto politycznym wyborem było desygnowanie na ministra transportu Sławomira Nowaka, człowieka niemającego doświadczenia w tej dziedzinie. Być może premier zdecydował się na ten ruch jako formę pewnego zadośćuczynienia dla Nowaka za przejściowe wykluczenie z rządu w związku z aferą hazardową.

Komentarz: Premier zaskoczył

O nowym rządzie czytaj w Money.pl
[ ( http://static1.money.pl/i/h/158/t97950.jpg ) ] (http://news.money.pl/artykul/gowin;nie;jest;prawnikiem;ale;ministrem;sprawiedliwosci;moze;byc,90,0,968282.html) _ Gowin się nie zna, ale ministrem może być _ Nie ma przeszkód formalnych, by Jarosław Gowin, który nie ma wykształcenia prawniczego, został ministrem sprawiedliwości, ale nieznajomość tego środowiska będzie sporym utrudnieniem - ocenił prokurator generalny Andrzej Seremet.
[ ( http://static1.money.pl/i/h/183/t159415.jpg ) ] (http://news.money.pl/artykul/tusk;przedstawil;komorowskiemu;nowych;ministrow,171,0,967851.html) Tusk przedstawił Komorowskiemu nowych ministrów Zdaniem polityków PO, w przeddzień sejmowego expose, skład nowego rządu może poznać też opinia publiczna.
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
Źródło:
money.pl
KOMENTARZE
(0)