"Konsolidacja jest odpowiedzią na wyzwania konkurencyjne. Jesteśmy za tym, aby budować koncern środkowoeuropejski. Polski Orlen jest już bardzo zaawansowany w negocjacjach z węgierskim MOL-em. Są też prawdziwe rozmowy z przedsiębiorstwami paliwowo-energetycznymi ze Słowacji i Czechach" - powiedział Miller dziennikarzom po poniedziałkowym szczycie Grupy Wyszehradzkiej.
"Jeżeli tej konsolidacji nie będzie, to nasze przedsiębiorstwa mogą zostać po prostu połknięte przez wielkie koncerny zachodnie" - dodał.
Premier powiedział, że o kwestii koncernu środkowoeuropejskiego rozmawiał z premierami: Czech, Vladimirem Spidlą, i Słowacji, Mikulaszem Dzurindą.
Dodał, że "stanowisko czeskiego rządu w tej sprawie nie jest do końca określone", ale "jest w nim wiele zrozumienia i życzliwości w stosunku do takiego właśnie podejścia".
Pod koniec lutego również Jan Kulczyk, który poprzez Kulczyk Holding posiada około 5 proc. akcji PKN Orlen SA, opowiedział się za fuzją polskiego koncernu z węgierską firmą paliwową MOL.
W listopadzie ubiegłego roku MOL i PKN Orlen rozpoczęły rozmowy w sprawie współpracy, która może mieć formę fuzji koncernów, utworzenia joint venture albo też wymiany akcji pomiędzy firmami.
Koncerny mają podjąć decyzję, jaką opcję wybrać, do kwietnia.
MOL, wspólnie z zależnym od siebie Slovnaftem, i PKN biorą też udział w prywatyzacji czeskiego koncernu Unipetrol.
W styczniu Royal Dutch/Shell, PKN Orlen i MOL zostały wpisane na krótką listę i dopuszczone do dalszej fazy przetargu na nabycie akcji Unipetrolu. 63-procentowy pakiet akcji czeskiej firmy wyceniany jest na 7,7 mld koron.
PKN Orlen jest gotów zapłacić 9 do 10 mld koron, a węgierski MOL zaoferował 7 do 9 mld koron. Shell oferował we wstępnej ofercie 11 do 13 mld koron (429-507 mln USD).
Dzięki nabyciu Unipetrolu PKN chce uzyskać wiodącą rolę w procesie konsolidacji sektora przetwórstwa paliw w Europie Środkowej, rozszerzyć geograficzny zasięg działalności, wejść na czeski rynek oraz wzmocnić swoją pozycję na południu Polski.