Minister Skarbu Państwa nakazał odwołanie Igora Chalupca z funkcji prezesa PKN Orlen. Zgodę na to wyraził premier Jarosław Kaczyński.
O całej sprawie pisze "Dziennik". Igor Chalupec może stracić swoją posadę już w najbliższy czwartek. Gazeta pisze, że minister Wojciech Jasiński wydał już instrukcje członkom rady nadzorczej Orlenu, by głosowali za odwołaniem szefa największego polskiego koncernu naftowego.
Ani Orlen, ani Ministerstwo Skarbu Państwa nie chcą udzielić oficjalnego komentarza na ten temat.
Zdaniem gazety następca Chalupca miałby zostać Piotr Kownacki, były współpracownik Lecha Kaczyńskiego.
_ W czasach, gdy Kaczyński był prezesem NiK, Kownacki pełnił funkcję wiceprezesa tej instytucji. Teraz miałby pokierować największą spółką paliwową w Europie Środkowej. _
Jest to tym bardziej prawdopodobne, że tylko dwóch z dziewięciu członków rady nadzorczej Orlenu jest niezależnych, a pozostali związani są ze Skarbem Państwa i niemal na pewno będą głosować po myśli ministra Jasińskiego - czytamy w dzienniku.
"Dziennikowi" udało się ustalić, że w zamian Chalupec ma otrzymać propozycję pokierowania rafinerią w Możejkach.
O sprawie pisze też "Gazeta Wyborcza". Igor Chalupec jest prezesem spółki od dwóch i pół roku. Gazeta zwraca uwagę, że przez ten czas przekształcił uwikłany w polityczne i biznesowe afery Orlen w najpotężniejszą firmę Europy Środkowo-Wschodniej. Dziennik podaje, że mimo to Chalupec już szykuje się do opuszczenia fotela prezesa spółki. Ma zrezygnować także z funkcji szefa rafinerii w Możejkach.
Prawdopodobny kandydat na następcę Chalupca, Piotr Kownacki, od października ubiegłego roku zasiada w zarządzie Orlenu. Jest wiceprezesem do spraw audytu i regulacji. Gazeta przypomina, że został tam dokooptowany przez ministra skarbu. Miał poznać strukturę firmy i przygotować się do przejęcia rządów. Skarb państwa ma co prawda tylko 27 procent akcji koncernu paliwowego, ale za to decydujący głos w radzie nadzorczej spółki.
Według "Gazety Wyborczej" na razie nie planuje się dalszych zmian w zarządzie Orlenu.