Trwa ładowanie...
Zaloguj
Notowania
Przejdź na

Prezes ZUS spodziewa się, że OFE wybrało około 1,7 miliona osób

0
Podziel się:

- Tylko dzisiaj, a więc po terminie zapisów, wpłynęło ich 140 tysięcy - podkreśla prezes Zakładu Ubezpieczeń Społecznych Zbigniew Derdziuk.

Prezes ZUS spodziewa się, że OFE wybrało około 1,7 miliona osób
(PAP/Tomasz Gzell)

W Otwartych Funduszach Emerytalnych zostanie w sumie mniej niż 2 miliony osób - szacuje prezes Zakładu Ubezpieczeń Społecznych Zbigniew Derdziuk. Do wczoraj do ZUS-u wpłynęło blisko milion 600 tysięcy deklaracji. Większość osób jednak wysyłała je pocztą i dlatego będzie ich więcej. Tylko dzisiaj wpłynęło 140 tysięcy deklaracji - podkreśla szef Zakładu.

[Aktualizacja: godzina 16:40]

- _ Myślę, że liczba deklaracji nie przekroczy dwóch milionów. Szacujemy, że będzie to 1 mln 710 tys. osób _ - powiedział. Najwięcej deklaracji wpłynęło z wielkich miast, głównie z Krakowa, Poznania i Dolnego Śląska. OFE wybrały przede wszystkim osoby, które nie przekroczyły 50 roku życia. - _ Zdecydowana większość to są trzydziestolatkowie _ - zdradził. - _ Równa jest liczba kobiet i mężczyzn. Jeśli chodzi o profil dochodowy to jeszcze nie mamy danych. Średnio taka osoba przekazywała 86,21 zł miesięcznie. _

Poinformował, że najbardziej aktywni w składaniu deklaracji byli członkowie dużych funduszy emerytalnych: ING, AVIVA i PZU. Jak dodał szef ZUS, taki odsetek osób, które wybrały odkładanie środków na emeryturę w OFE oznacza, że ZUS będzie przekazywał do funduszy emerytalnych co miesiąc od 130 do 150 mln zł. Do dzisiaj miesięcznie było to ok. 1 mld zł.

Prezes Derdziuk zaznaczył, że najwięcej osób deklaracje złożyło wczoraj. Wszystkie centrale ZUS pracowały do 18.00, a niektóre, tam gdzie było najwięcej interesantów nawet do 20.00 i 22.00. Wszyscy zostali obsłużeni. Szef ZUS-u tłumaczył też powód awarii niektórych urzędomatów.

- _ Wielu użytkowników urzędomatów nie czytało instrukcji obsługi _ - zauważa. - _ To są wrażliwe skanery, to nie są skrzynki, to są urządzenia które czytają. Jeśli ktoś składał wniosek złożony _ - _ nie mógł być odczytany. Jeśli wrzucał w kopercie - podobnie. To powodowało, ze maszyna wzywała serwisanta, który jeździł pomiędzy urzędomatami. _

Następna okazja za dwa lata

Dyrektor Departamentu Obsługi Klientów ZUS Magdalena Mazur-Wolak podczas spotkania z dziennikarzami mówiła, że spośród złożonych deklaracji 2 proc. wymagało procedury wyjaśniającej. Powodem były błędy w deklaracjach polegające na braku podpisu czy wpisaniu niewłaściwych danych identyfikacyjnych.

Niektórzy składali też więcej niż jedno oświadczenie, inni z kolei w oświadczeniach wskazywali, by ich środki były odprowadzane do ZUS. Podkreśliła, że w przypadku wadliwych oświadczeń ZUS będzie zgłaszał się do ubezpieczonego, a ten ma siedem dni na wyjaśnienie wątpliwości._ - Okienko transferowe zamknęło się i wszystkich, którzy będą chcieli wybierać, zapraszamy za dwa lata między 1 kwietnia a 31 lipca _ - powiedział Derdziuk.

Kontrowersyjna ustawa

Zgodnie z nowelizacją ustawy o funduszach emerytalnych z grudnia 2013 r., od 1 kwietnia do 31 lipca br. ubezpieczeni mogli zdecydować, czy chcą, aby część ich składki emerytalnej trafiała do OFE, czy na indywidualne subkonto w ZUS. Oznacza to, że w przypadku osoby, która zdecydowała się na odprowadzanie składki emerytalnej wyłącznie do ZUS, 12,22 proc. jej wynagrodzenia będzie zapisywane na koncie w I filarze, a 7,3 proc. na subkoncie w ZUS. Jeśli jednak zdecydowała się na pozostanie w OFE, to 12,22 proc. jej wynagrodzenia będzie trafiało do I filara (ZUS), 4,38 proc. na subkonto w ZUS, a 2,92 proc. do OFE.

Decyzja o wyborze OFE lub pozostaniu w ZUS nie jest ostateczna. Po dwóch latach, czyli w 2016 r., otworzy się kolejne czteromiesięczne okienko na ewentualną zmianę decyzji ws. oszczędzania w OFE lub ZUS. Następne będą otwierane co cztery lata.

Zmiany w OFE przewidują, że minimalny poziom inwestycji OFE w akcje wynosi 75 proc. do końca 2014 r., 55 proc. do końca 2015 r., 35 proc. do końca 2016 r. i 15 proc. do końca 2017 r. Zgodnie z ustawą do końca lipca obowiązywał też zakaz reklamy OFE, za złamanie którego groziła kara od 1 do 3 mln zł. Zakaz był związany z okienkiem transferowym.

Przez 10 lat przed osiągnięciem wieku emerytalnego środki z OFE będą stopniowo przenoszone na fundusz emerytalny FUS i ewidencjonowane na prowadzonym przez ZUS subkoncie (tzw. suwak bezpieczeństwa). Wypłatą emerytur będzie zajmował się ZUS. Po osiągnięciu wieku emerytalnego środki stanowiące podstawę wyliczenia emerytury będą przez trzy lata podlegać dziedziczeniu.

Prezydent Bronisław Komorowski podpisał ustawę, ale do Trybunału Konstytucyjnego skierował wniosek o zbadanie, czy jest ona zgodna z ustawą zasadniczą. Chodzi m.in. o zakaz inwestowania w obligacje, nakaz inwestowania w akcje i zakaz reklamy OFE.

Czytaj więcej w Money.pl

Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
Źródło:
money.pl
KOMENTARZE
(0)