Trwa ładowanie...
Zaloguj
Notowania
Przejdź na

Propozycja Rosji dla Ukrainy. Namawiają do...

0
Podziel się:

Zdaniem doradcy prezydenta Putina, na Ukrainie dochodzi do próby przewrotu i obalenia porządku konstytucyjnego.

Propozycja Rosji dla Ukrainy. Namawiają do...
(PAP/EPA)

Doradca prezydenta Rosji Sergiej Głaziew sugeruje ukraińskim władzom siłowe zakończenie demonstracji na Majdanie. W rozmowie z _ Kommersantem Ukraina _ ostro krytykuje także Zachód za jego politykę w stosunku do Ukrainy. Tymczasem ukraińscy politycy będą dziś próbowali znaleźć wyjście z kryzysu politycznego. Trzeci raz w tym tygodniu deputowani zbiorą się na posiedzeniu Rady Najwyższej.

Jego zdaniem, na Ukrainie dochodzi do próby przewrotu i obalenia porządku konstytucyjnego. Siergiej Głaziew twierdzi, że Zachód nazywa _ terrorystów i puczystów _ działaczami i uznaje ich za pokojowych demonstrantów. Według niego, Stany Zjednoczone i Unia Europejska zajmują się szantażem i zastraszaniem władz w Kijowie. Jednocześnie finansują ekstremistów, a nawet ich trenują i dają im broń. Polacy z kolei starają się zmonopolizować stosunki Zachodu z Ukrainą.

Sergiej Głaziew twierdzi, że to, co zaoferował opozycji prezydent Wiktor Janukowycz, między innymi amnestia w zamian za zwolnienie budynków użyteczności publicznej, to maksimum, na co może się on zgodzić. Jeżeli oponenci władz nie są gotowi na ustępstwa, pozostaje rozwiązanie siłowe.

Doradca Władimira Putina przyznaje, że może to doprowadzić do wojny domowej i podziału Ukrainy, choć podkreśla, że trzeba starać się tego uniknąć. Jednocześnie przypomina, że zgodnie z porozumieniem budapesztańskim z 1994 roku Rosja i Stany Zjednoczone są gwarantami niepodległości i jedności terytorialnej Ukrainy i są zobowiązane do interwencji, jeśli dochodzi do tego typu zagrożeń.

W Kijowie trwają targi

Ukraińscy politycy będą dziś próbowali znaleźć wyjście z kryzysu politycznego. Trzeci raz w tym tygodniu deputowani zbiorą się na posiedzeniu Rady Najwyższej.

Politycy liczą na to, że uda im się porozumieć co do zmian w konstytucji. Opozycja chciałaby natychmiastowego powrotu do wersji z 2004 roku, gdzie prezydent miał mniejsze uprawnienia. Rządząca Partia Regionów proponuje, aby powołać specjalną komisję, która opracuje odpowiednie zmiany.

Lider opozycyjnego UDAR-u Witalij Kliczko podkreśla, że są dwa wyjścia z sytuacji. Decyzję co do tego, które wybrać, należy podjąć jak najszybciej.

_ - Wszystko tak naprawdę zależy od jednego człowieka - prezydenta Wiktora Janukowycza. My proponujemy albo ogłosić przedterminowe wybory szefa państwa albo wrócić do konstytucji z 2004 roku - _ powiedział Kliczko.

Jednocześnie trwają rozmowy na temat powołania nowego rządu - po tym, jak w zeszłym tygodniu do dymisji podał się premier Mykoła Azarow, a wraz z nim cała Rada Ministrów.

Lider opozycyjnej Ojczyzny Arsenij Jeceniuk, któremu prezydent proponował stanowisko premiera, powiedział, że zgodziłby się na to, jeżeli rząd będzie składał się z przedstawicieli obecnej opozycji. Warunkiem wstępnym jest też powrót do konstytucji z 2004 roku.

Czytaj więcej w Money.pl

Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
Źródło:
money.pl
KOMENTARZE
(0)