Trwa ładowanie...
Zaloguj
Notowania
Przejdź na

Protest rodziców niepełnosprawnych dzieci jeszcze potrwa. "Będą do nas dołączać kolejne osoby"

0
Podziel się:

Rząd wbrew konstytucji wydłużył im czas pracy - zauważa przewodniczący Solidarności Piotr Duda.

Protest rodziców niepełnosprawnych dzieci jeszcze potrwa. "Będą do nas dołączać kolejne osoby"
(PAP/Radek Pietruszka)

Opiekunowie osób niesamodzielnych protestujący w Sejmie oraz przed nim zapowiadają, że zostaną na ul. Wiejskiej, dopóki rząd nie zrealizuje ich postulatów. Rodzice chorych dzieci i opiekunowie dorosłych niepełnosprawnych chcą między innymi podwyższenia świadczeń.

Od wczoraj przed Sejmem protestuje kilkunastu opiekunów dorosłych niepełnosprawnych, którzy przyjechali m.in. z Radomia, Siedlec, Kraśnika, Krakowa i Bydgoszczy. Uważają oni, że rząd niesłusznie różnicuje sytuację ich i opiekunów niepełnosprawnych dzieci. Apelują o przywrócenie odebranych im w lipcu 2013 r. - na mocy noweli ustawy o świadczeniach rodzinnych - świadczeń pielęgnacyjnych, co zakwestionował Trybunał Konstytucyjny.

Ich zdaniem rozwiązania proponowane przez rząd zmierzają do tego, by zapewnić im jedynie specjalny zasiłek opiekuńczy. - _ Zostaniemy pod Sejmem tak długo, dopóki rząd nie spełni naszych postulatów. Dostajemy wyrazy poparcia od ludzi i organizacji z całej Polski, oraz sygnały, że zamierzają do nas dołączać kolejne osoby _ - powiedziała jedna z liderek grupy, Marzena Kaczmarek.

Z protestującymi przed Sejmem spotkali się przedstawiciele Rzecznika Praw Obywatelskich. Opiekunowie dorosłych niepełnosprawnych przekazali im swoje postulaty i oczekiwania. Otrzymali deklarację, że RPO Irena Lipowicz spotka się z nimi po powrocie z podróży służbowej, by wspólnie zastanowić się nad możliwościami dalszych działań.

Jak poinformowało w komunikacie Biuro Rzecznika, podczas spotkania mają być _ omówione koncepcje rozwiązań systemowych przygotowane przez komisję ekspertów ds. osób z niepełnosprawnością, działającą przy RPO _. Kaczmarek powiedziała, że do spotkania dojdzie prawdopodobnie w poniedziałek.

Trzecia grupa szykuje się do protestów

Oświadczenie ws. protestujących przed Sejmem wystosował przewodniczący _ Solidarności _ Piotr Duda. _ Ostrzegamy, że jeśli rząd nie zajmie się kompleksowo problemami ludzi niepełnosprawnych, za chwilę trzecia grupa rozpocznie protesty - niepełnosprawni, którym rząd wbrew konstytucji, nowelizując ustawę o rehabilitacji zawodowej i społecznej oraz zatrudnianiu osób niepełnosprawnych, wydłużył czas pracy _ - czytamy w dokumencie.

Lider NSZZ _ S _ wskazał też na potrzebę dialogu społecznego w dochodzeniu do rozwiązań satysfakcjonujących opiekunów osób niepełnosprawnych i wezwał rząd _ do natychmiastowego poddania się wyrokom Trybunału Konstytucyjnego _.

W czwartek z opiekunami dorosłych osób niepełnosprawnych spotkał się minister pracy Władysław Kosiniak-Kamysz, jednak rozmowy zakończyły się bez porozumienia. Minister bronił zróżnicowania między nimi a opiekunami niepełnosprawnych dzieci. Jego zdaniem sytuacja tych grup jest różna; argumentował, że dorosłe osoby niepełnosprawne często miały okazję wypracować sobie świadczenia, np. rentę czy emeryturę. Tak jest np. w przypadku starszych osób niesamodzielnych, które potrzebują opieki ze względu na wiek.

Kilkunastu rodziców niepełnosprawnych dzieci dziesiąty dzień prowadzi protest okupacyjny w Sejmie. _ Decyzja jest, że cały czas zostajemy w Sejmie. Mamy zamówiony catering na sobotę i niedzielę _ - powiedział jeden z protestujących, Wojciech Kalinowski.

Lista z oczekiwaniami rodziców niepełnosprawnych dzieci trafiła w piątek do wszystkich klubów parlamentarnych. Poza postulatem jak najszybszego podwyższenia świadczenia pielęgnacyjnego do poziomu płacy minimalnej (która w br. wynosi 1680 zł brutto, czyli 1237 zł netto) chcą oni m.in. zmian w orzecznictwie dotyczącym chorych dzieci, przeniesienia świadczenia pielęgnacyjnego do ZUS i jego waloryzacji, zlikwidowania kryteriów przyznawania zasiłków rodzinnych oraz podwyższenia kwoty renty socjalnej.

Dotąd rząd zgodził się na stopniowe podwyższanie kwoty świadczenia do poziomu 1300 zł netto od 2016 r. Protestujących ta propozycja nie zadowala. - _ Mamy bardzo dużo problemów. Po pierwszym spotkaniu z premierem zgodziliśmy się, żeby rozmawiać o tym dla nas najważniejszym - o zbyt niskim świadczeniu pielęgnacyjnym; do pozostałych mieliśmy wrócić później. Jeżeli jednak rząd nie potrafi spełnić nawet tego jednego postulatu, to wracamy do całej listy i domagamy się spełnienia wszystkich _ - tłumaczył jeden z protestujących, Henryk Szczepański.

Zapowiedział też, że we wtorek protestujący - za pośrednictwem posłów Solidarnej Polski - złożą własny projekt ustawy, w którym będą zawarte wszystkie postulaty.

Ostatnią noc z protestującymi w Sejmie spędził ks. Tadeusz Isakowicz-Zaleski, który m.in. prowadzi Fundację im. św. brata Alberta opiekującą się osobami niepełnosprawnymi intelektualnie. Kapłan powiedział PAP, że zdecydował się być z protestującymi do końca. W czwartek jako obserwator wziął udział w rozmowach opiekunów dorosłych niepełnosprawnych z ministrem pracy. Zamierza też odprawić w kaplicy mszę św. dla protestujących w Sejmie.

Głos w sprawie protestujących opiekunów niepełnosprawnych zabrał wicepremier i szef resortu gospodarki Janusz Piechociński, który był w piątek z wizytą w Katowicach.

_ Mamy cały szereg grup, które należałoby w sposób istotny wesprzeć. Dzisiaj fundamentalne jest to, by robić to bardzo racjonalnie, żeby nie naruszać nie tylko spokoju społecznego, ale także mieć świadomość, że znaczna część środków powinna być skierowana w nowej perspektywie unijnej w pierwszej kolejności "na wędkę, a nie na rybkę" _- powiedział wicepremier.

W środę na posiedzeniu sejmowej komisji polityki społecznej i rodziny minister pracy i polityki społecznej przedstawił projekt ustawy podnoszącej wysokość świadczeń. Aby skrócić proces legislacyjny, projekt ma zostać skierowany pod obrady Sejmu jako komisyjny.

Czytaj więcej w Money.pl
Rząd znalazł pieniądze na niepełnosprawnych Minister Kosiniak-Kamysz ma przedstawić projekt premierowi już w poniedziałek.
Nie ma porozumienia między rządem, a... Tusk zaproponował stopniowe podwyższanie zasiłków dla opiekujących się niepełnosprawnymi dziećmi aż do 2016 roku kiedy osiągnąć mają poziom płacy minimalnej.
Ważna deklaracja premiera w sprawie zasiłków Trwające ponad godzinę spotkanie z protestującymi rodzicami było niezwykle emocjonalne.
wiadomości
wiadmomości
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
Źródło:
PAP
KOMENTARZE
(0)