Ukraińskie siły zbrojne nie ulegną prowokacjom i będą działały wyłącznie w zgodzie z prawem - oświadczył minister obrony Ukrainy Pawło Łebiediew w opublikowanym dziś komunikacie. Dodał, że zdecydowana większość wojskowych popiera politykę prezydenta kraju.
_ Zgodnie z konstytucją Siły Zbrojne Ukrainy mogą być użyte wyłącznie w przypadku wprowadzenia stanu wyjątkowego, lub wojennego. W innym przypadku armia będzie zajmowała się tym, czym zajmuje się obecnie, w czasie pokoju _ - powiedział minister.
Łebiediew nazwał prowokacjami informacje _ niektórych polityków i mediów _ dotyczące m.in. możliwości przekazania jednostek wojsk powietrznodesantowych do dyspozycji Ministerstwa Spraw Wewnętrznych Ukrainy. Wiadomości te określił jako _ otwarcie pozbawione sensu _.
Minister stwierdził jednocześnie, że 87 proc. ukraińskich wojskowych popiera działania prezydenta kraju Wiktora Janukowycza.
_ Znamienne jest, że 87 procent, czyli znacząca większość składu armii poparła działania prezydenta, wyraziła przekonanie, że nie wolno dopuścić do dalszego rozwoju konfliktu w społeczeństwie i zaapelowała o niezwłoczne wstrzymanie niezgodnych z prawem działań, które widzimy dziś w naszym kraju _ - podkreślił Łebiediew.
_ Jako minister obrony mam nadzieję, że opinia wojskowych zostanie uwzględniona także przez obywateli i organizacje o radykalnym nastawieniu, które tworzą chaos na ulicach. Jestem przekonany, że w naszym państwie nastanie porządek i spokój _ - oświadczył szef resortu.
W piątek wojskowi zwrócili się do prezydenta Janukowycza z prośbą o podjęcie _ niezwłocznych działań na rzecz stabilizacji sytuacji w kraju _. Ich oświadczenie, które także pojawiło się na stronie internetowej ministerstwa obrony, opozycja uznała za dowód na przygotowania do wprowadzenia na Ukrainie stanu wyjątkowego w związku z antyrządowymi demonstracjami trwającymi od listopada.
Czytaj więcej w Money.pl