Trwa ładowanie...
Zaloguj
Notowania
Przejdź na

Protesty na Ukrainie. Tusk rozmawiał z premierem Kanady

0
Podziel się:

Szef kanadyjskiego rządu zgodził się, że nie można dopuścić do eskalacji przemocy. Kanada była jednym z pierwszych krajów, które uznały niepodległość Ukrainy.

Protesty na Ukrainie. Tusk rozmawiał z premierem Kanady
(Stanislaw Kowalczuk/East News)

Premier Donald Tusk rozmawiał dziś telefonicznie z premierem Kanady Stephenem Harperem o sytuacji na Ukrainie. Rozmowa odbyła się z inicjatywy strony kanadyjskiej.

Jak wynika z komunikatu przekazanego dziś, Tusk przedstawił Harperowi polską ocenę sytuacji na Ukrainie oraz rezultaty odbytych do tej pory rozmów z przywódcami państw Unii Europejskiej. Szef kanadyjskiego rządu - jak poinformowano - _ zgodził się, że nie można dopuścić do eskalacji przemocy _.

Kanada była jednym z pierwszych krajów, które uznały niepodległość Ukrainy. Diaspora ukraińska w Kanadzie liczy ok. 1,3 mln osób.

Na Ukrainie trwa od listopada kryzys polityczny po odmowie podpisania przez prezydenta Janukowycza umowy stowarzyszeniowej z UE. Po użyciu siły przez władze początkowo pokojowe protesty przemieniły się w antyrządowe zamieszki z żądaniem dymisji prezydenta.

Tusk w ostatnich tygodniach odbył szereg rozmów z przywódcami europejskimi na temat rozwiązania kryzysu politycznego na Ukrainie. W poniedziałek premier w Tallinie rozmawiał z szefami rządów Litwy, Łotwy i Estonii; następnie w Sztokholmie i Helsinkach rozmawiał z premierem Szwecji Fredrikiem Reinfeldtem i Finlandii Jyrkim Katainenem.

W piątek rozmawiał o ukraińskim kryzysie z kanclerz Niemiec Angelą Merkel w Berlinie, a w Oxfordshire, w Wielkiej Brytanii, spotkał się z brytyjskim premierem Davidem Cameronem. Dzień wcześniej w Brukseli Tusk rozmawiał z szefem Komisji Europejskiej Jose Manuelem Barroso i przewodniczącym europarlamentu Martinem Schulzem. W czwartek wieczorem był w Paryżu, gdzie spotkał się z prezydentem Francji Francois Hollande'em. W środę w Budapeszcie polski premier rozmawiał z szefami rządów krajów Grupy Wyszehradzkiej.

Czytaj więcej w Money.pl

Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
Źródło:
PAP
KOMENTARZE
(0)