Krwawe zajścia w Egipcie we wczorajszy dzień gniewu zwolenników obalonego prezydenta Mohammeda Mursiego spowodowały ponad sto ofiar śmiertelnych - poinformowały egipskie media.
Powołując się na lekarzy portal internetowy youm7 podał, iż tylko w położonej nad Morzem Śródziemnym Aleksandrii w starciach policji z sięgającymi po przemoc demonstrantami zginęło dziś w nocy na sobotę 25 ludzi, a około stu innych zostało rannych.
W Kairze, w El Arisz na Synaju i w kilku prowincjach delty Nilu w trakcie ulicznych protestów oraz ataków islamistów na budynki publiczne śmierć poniosło około 80 osób.
Czytaj więcej w Money.pl | |
---|---|
"Marsz gniewu" w Egipcie. Dziś może być krwawo _ Mimo że odczuwamy ból i żal z powodu straty naszych męczenników, ostatnia zbrodnia sprawców zamachu stanu wzmogła naszą determinację, by z nimi skończyć _. | |
Strzelanina na placu Tahrir w Kairze Strzały padły z dwóch półciężarówek. Świadkowie mówią, że słyszeli ogień z broni automatycznej. | |
Wypowiedź Obamy zachęca do przemocy? Bractwo Muzułmańskie, z którego wywodzi się odsunięty od władzy i znajdujący się w areszcie Mursi, zwołuje jego zwolenników na, jak to nazywa, piątek gniewu. |
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
Źródło: