Trwa ładowanie...
Zaloguj
Notowania
Przejdź na
oprac. Anna Frankowska
|

Zatory na wschodniej granicy. Będzie jeszcze gorzej

9
Podziel się:

Liczba przejść na granicy z Ukrainą miała się podwoić. Tak przynajmniej obiecywali prezydenci Polski i Ukrainy w grudniu 2016. Niestety w budżecie nie zarezerwowano an ten cel pieniędzy. Problem jest tym większy, że Ukraina jest bliska uzyskania prawa do ruchu bezwizowego z UE. A to oznacza jeszcze większe korki na granicy.
Zatory na wschodniej granicy.

Zatory na wschodniej granicy. Będzie jeszcze gorzej
(Jacek Bereźnicki)

Liczba przejść na granicy z Ukrainą miała się podwoić. Tak przynajmniej obiecywali prezydenci Polski i Ukrainy w grudniu 2016. Niestety w budżecie nie zarezerwowano na ten cel wystarczających pieniędzy. Problem jest tym większy, że Ukraina jest bliska uzyskania prawa do ruchu bezwizowego z UE. A to oznacza jeszcze większe korki na granicy.

Być może ruch bezwizowy z Ukrainą nastąpi jeszcze w tym roku. Będzie to oznaczać wzrost natężenia ruchu przez i tak już zakorkowane przejścia graniczne. Już dziś jest ich za mało, a te, które są, wymagają modernizacji. O całej sprawie pisze "Dziennik Gazeta Prawna".

Prezydenci Polski i Ukrainy obiecywali w grudniu 2016 r. podwojenie liczby przejść. Tymczasem w budżecie na 2017 r. przewidziano na ten cel śmiesznie małe środki, które nie wystarczą na pokrycie nawet ułamka potrzeb.

Polsko-ukraińska granica ma 535 km długości i znajduje się na niej zaledwie 8 drogowych przejść granicznych. Jedno przypada na ok. 67 km, choć przyjmuje się, że na tego typu granicy jedno przejście powinno przypadać na kilkanaście, najwyżej 20 km. Dla porównania, przed wejściem do strefy Schengen na liczącej 541 km granicy polsko-słowackiej były 52 przejścia, włącznie z tymi na szlakach turystycznych.

Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
Źródło:
PAP
KOMENTARZE
(9)
ROSHFOR
7 lat temu
A to oni już w EU są? UE i USA brzydko Ukrainą zagrała. I za karę Krymu i połowy państwa nie ma. A nasze sprzedajne, nierzetelne, stronnicze media propagandę siały i sieją. A jak był Majdan to nasi politycy tam skakali. Gdyby dzisiaj na protestach Kodu skakali politycy z innych krajów to co by szmaty dziennikarskie napisały?
Myslacy
7 lat temu
Wpuszczenie banderowcow szeroka ławą do Polski to oznacza bandytyzm zlodziejstwo i bezholowie w Polsce.Taki sam element ja dzikus arabski. Zabiora miejsca pracy paolkom bo zgodza sie na male pensje im wystarczy bo u nich to pensje sa 3 razy mniejsze, wiec to co zaroją w Polsce starczy a jest tego rzesza ludzi duzo wieksza niz polakow. Bedzie gorzej dla poalkow beda musieli jechac za chleben za granice i byc podnozkiem dla niemca anglika czy innego oszusta jak bylo w Hiszpamnii czy Wloszech.. Oj bedzie sie dzialo nieodpowiednie rzady i bezmyslni ludzie z parii typu POmyje czy Swetru a PIS pod tym wzgledem nie jest lepszzy. Banderowiec gora dzikus z chachlem na łbie bedzie gonil polakow po ich wlasnym kraju.
ula
7 lat temu
Nie potrzeba więcej. Ukraina to kraj upadły i wyniszczony, głównie przez samych Ukraińców, a do tego totalnie olany przez zachód. Tylko my ujadamy niczym ratlerek. Im mniejszy, tym głośniejszy. Oj - odwdzięczą nam się Ukraińcy za naszą naiwność.
Omg
7 lat temu
Nie chcemy Ukrow w Polsce, nie są w UE a jest tu ich milion ! To jakaś paranoja !
czesiekm
7 lat temu
jak zwykle Duda tylko obiecał nie pytal o zgodę Prezesa . Tak to wygląda Jarek tylko daje pieniądze swoim ( Klerowi) za wygrane wybory