Trwa ładowanie...
Zaloguj
Notowania
Przejdź na
Agata Kalińska
Agata Kalińska
|

Przewozy Regionalne mają nowego prezesa

6
Podziel się:

Ważny dzień dla Przewozów Regionalnych. Spółka ma nowego pełniącego obowiązki prezesa i zakończyła trudnie negocjacje z dolnośląskim samorządem, zapoczątkowane jeszcze przez poprzedniego. Podpisanie porozumienia oddala groźbę strajku, którym groziła kolejarska "Solidarność".

Przewozy Regionalne mają nowego prezesa
(Adrian Slazok/REPORTER)

Ważny dzień dla Przewozów Regionalnych. Spółka ma nowego pełniącego obowiązki prezesa i zakończyła trudne negocjacje z dolnośląskim samorządem, zapoczątkowane jeszcze przez poprzedniego. Podpisanie porozumienia oddala groźbę strajku, którym straszyła kolejarska "Solidarność".

Negocjacje z dolnośląskim urzędem marszałkowskim trwały od miesięcy. Od początku roku Przewozy Regionalne jeździły w województwie bez ważnej umowy. Przewoźnik i samorząd nie mogły się porozumieć co do kwoty finansowania przewozów – samorząd chciał dać mniej, przewoźnik chciał więcej.

Umowa na trzy lata, strajku nie będzie

Strony nie mogły dojść do porozumienia. Ze strony Przewozów Regionalnych negocjował ówczesny prezes spółki Krzysztof Mamiński, który teraz stoi na czele Grupy PKP.Przewoźnik nie chciał ustąpić argumentując, że propozycje samorządu oznaczają dla niego straty, ponieważ władze województwa chcą, by najbardziej dochodowe połączenia obsługiwały należące do nich Koleje Dolnośląskie.

Pod koniec stycznia cierpliwość straciły związki zawodowe. Kolejarska „Solidarność” zagroziła strajkiem, jeśli strony nie dojdą do porozumienia. Ale musiał minąć jeszcze ponad miesiąc, zanim do tego doszło. Przedstawiciele spółki i samorządu Dolnego Śląska podpisały w środę protokół kończący negocjacje. Umowa ma być podpisana w ciągu najbliższych tygodni, po zakończeniu uzgodnień korporacyjnych.

Umowa ma obowiązywać przez trzy lata. Przewozy Regionalne nie podają, jaką kwotę ostatecznie wynegocjowały. – W 2017 roku otrzymamy za świadczone przez nas usługi dofinansowanie w wysokości ponad 50 mln zł. W kolejnych latach kwota ta będzie uzależniona od wykonanej pracy eksploatacyjnej – mówi cytowany w komunikacie spółki po prezesa Krzysztof Zgorzelski. Kwota ponad 50 mln jest bliższa temu, czego w trakcie rozmów domagał się przewoźnik, niż propozycji samorządu.

- Zależało nam na podpisaniu dobrej umowy dla Dolnoślązaków. Dzisiejsze porozumienie zapewnia bezpieczeństwo połączeń, uwzględnia nasze postulaty finansowe, a jednocześnie daje podstawy do planowania rozwoju naszemu partnerowi – mówi z kolei Jerzy Michalak, członek zarządu Województwa Dolnośląskiego.

Nowy prezes Przewozów Regionalnych

Zakończenie batalii na Dolnym Śląsku nie oznacza końca ważnych dla funkcjonowania największego polskiego przewoźnika kolejowego informacji. Rada Nadzorcza spółki powierzyła stanowisko p.o. prezesa Krzysztofowi Zgorzelskiemu, dotychczasowemu członkowi zarządu i dyrektorowi finansowemu.

Zgorzelski zasiada w zarządzie Przewozów Regionalnych od prawie roku. Jak podaje spółka, karierę zawodową rozpoczynał od pracy inspektora w Polskim Banku Inwestycyjnym. Był także zastępcą dyrektora ds. inwestycji i rozwoju w Centrum Obsługi Kancelarii Prezesa Rady Ministrów. Był także dyrektorem biura finansowego PKP Cargo oraz członkiem zarządu i dyrektorem ds. ekonomiczno-finansowych Przedsiębiorstwa Napraw Infrastruktury. W latach 2012-2013 zajmował stanowisko dyrektora finansowego Eurolotu.

Wakat na stanowisku prezesa utrzymuje się od 3 marca. Wówczas Krzysztof Mamiński przeszedł do PKP SA po tym, jak całemu dotychczasowemu zarządowi postawiono zarzuty karne, co skończyło się jego dymisją.

wiadomości
gospodarka
najważniejsze
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
KOMENTARZE
(6)
olek
7 lat temu
solidarność to złodzieje
toR
7 lat temu
firma Przewozy Regionalne nie istnieje, jest PolRegio ! Jak chce się pisać poważne teksty, dobrze "liznąć" podstawowej wiedzy.
leon
7 lat temu
Der "W.P"znowu pluje jadem na PIS.
/?/'
7 lat temu
Zastanawiam się, ile jeszcze afer finansowych ujrzy światło dzienne. Za PO wszystko było O.K. W TV żaden dziennikarz nie informował o finansowych aferach,o złodziejskich praktykach na szczeblu dyrektorskim itp. Za to teraz okazuje się,że każdy gdzie mógł "kręcił lody" na całego,bez umiaru . I w końcu się urwało.
Kordian
7 lat temu
Nie znam bardziej antyrządowego portalu niż WP