Trwa ładowanie...
Zaloguj
Notowania
Przejdź na
oprac. Tomasz Sąsiada
|

PZU wściekły na KOD. Poszło o serduszka i hasło z kampanii

43
Podziel się:

PZU protestuje przeciw bezprawnemu wykorzystaniu swoich znaków towarowych przez manifestantów KOD-u w Krakowie. Podczas czwartkowej demonstracji Komitet bezprawnie, bez wiedzy i zgody PZU, wykorzystał znaki towarowe spółki - uważa ubezpieczyciel. Chodzi o symbol serduszka i napis "Stop wariatom drogowym".

PZU wściekły na KOD. Poszło o serduszka i hasło z kampanii
(PAP/Jacek Bednarczyk)

W czwartek w Krakowie przed Prokuraturą Okręgową, do której na przesłuchanie przyjechała premier Beata Szydło, stali manifestanci z bębnami i emblematami w formie serca, na których napisano: "Kochasz? Powiedz stop piratom drogowym. KOD". A to bardzo nie spodobało się PZU.

"Wzywamy do natychmiastowego zaniechania naruszania dobrego wizerunku firmy. Żądamy zaprzestania posługiwania się należącymi do PZU znakami towarowymi. Oświadczamy, że w związku z dokonanymi naruszeniami rozważamy skorzystanie ze środków przysługujących nam na podstawie obowiązujących przepisów prawa" - napisano w komunikacie PZU.

Radomir Szumełda z zarządu głównego KOD przyznał, że o proteście pod krakowską prokuraturą dowiedział się z mediów. Jak mówił, patrząc na ekran telewizora nie rozpoznał żadnej z osób tam protestujących.

- Nie mam ani wiedzy, ani potwierdzenia, czy rzeczywiście byli to członkowie KOD, czy jacyś inni niezadowoleni manifestanci - stwierdził.

Podkreślił jednocześnie, że nikt nie ma prawa używać ani nadużywać cudzej własności intelektualnej. - Jeśli tak się stało, to niedobrze. Musimy zbadać tę sprawę wewnętrznie - stwierdził.

Kampania "Kochasz? Powiedz stop wariatom drogowym", ruszyła w wakacje 2014 r. Została przygotowana przez Fundację PZU i promowała bezpieczną jazdę. Symbolem kampanii było niebieskie serduszko.

Beata Szydło była przesłuchiwana w krakowskiej prokuraturze w związku z wypadkiem drogowym, w jakim brała udział 10 lutego.

giełda
wiadomości
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
Źródło:
PAP
KOMENTARZE
(43)
gorszy sort
7 lat temu
Należałoby się zastanowić czy to nie była reklama PZU i czy spółka nie powinna za nią zapłacić.
podatnik
7 lat temu
Jak Szydło wystawiała kolacyjkę za 128 000 z pieniędzy podatników to nie miała obiekcji i nikt z PiS nie protestował.
emeryt
7 lat temu
A jak własność Polaków szanują jaśnie panowie z PiS? Dlaczego dotują milionami Rydzyka, Gazetę Polską, Elbanowskich i resztę z pieniędzy polskich podatników?
warszawianka
7 lat temu
Demokracja według KOD - zajumić czyjeś (własność intelektualną czy utwór muzyczny), jak nie chce być za KOD to go dechą przez łeb, tylko ci co za KOD mają rację (czyli za Peło i nowoczesną), okrasc własne dzieci (dla wyższego celu nie płcić alimentów).
LVI
7 lat temu
Ideą tej akcji (o ile sobie przypominam) było, by obdarowywać tym serduszkiem tych, na których nam zależy, którzy są nam bliscy, a którym zdarza się czasem "popędzić". Do takiego "obdarowywania się" wzywała nawet kampania reklamowa PZU. Gdzież więc naruszenie praw PZU? Jestem przekonany, że każdy z demonstrujących wręczyłby takie serduszko Pani Premier ... gdyby mógł się tylko do niej zbliżyć
...
Następna strona