Trwa ładowanie...
Zaloguj
Notowania
Przejdź na

Reforma emerytalna. "Rząd długo władzy nie utrzyma"

0
Podziel się:

Związkowcy z Solidarności będą kontynuować swój protest przed kancelarią premiera przeciwko podwyższeniu wieku emerytalnego.

Reforma emerytalna. "Rząd długo władzy nie utrzyma"
(PAP/Radek Pietruszka)

Związkowcy z Solidarności będą dziś kontynuować swój protest przed kancelarią premiera przeciwko podwyższeniu wieku emerytalnego.

Jak zapowiada Krzysztof Dośla - przewodniczący regionu gdańskiego Solidarności, o 14:00 reprezentację jego regionu mają zastąpić związkowcy z regionu śląsko-dąbrowskiego.

_ - Następnego dnia o 14.00 region Mazowsze, a w piątek region Małopolska, ale to już pod parlamentem. I tam przyjeżdża już cała Polska. Również my się znowu zjawimy w Warszawie pod Sejmem, bo będzie czytanie naszego wniosku o referendum i musimy tam być, aby ten wniosek poprzeć _ - tłumaczy Dośla.

POSŁUCHAJ KRZYSZTOFA DOŚLA:

źródło: IAR

Krzysztof Dośla przypomniał, że pod wnioskiem o przeprowadzenie referendum w sprawie emerytur Solidarność zebrała ponad 2 miliony podpisów.

_ - Czy parlament będzie decydował, czy zlekceważyć dwa miliony podpisów obywateli, czy jednak uznać, że społeczeństwo może się wypowiadać w sprawach go dotyczących o czym mówi paragraf czwarty konstytucji. Ja wiem jedno, że ktoś kto się boi głosu społeczeństwa wyrażonego w referendum długo władzy nie utrzyma _ - zapowiada Dośla.

POSŁUCHAJ KRZYSZTOFA DOŚLA:

źródło: IAR

Zgodnie z projektem zaprezentowanym przez premiera Donalda Tuska w połowie lutego, wiek emerytalny docelowo wydłużony byłby do 67.roku życia zarówno dla mężczyzn, jak i dla kobiet. Podwyższany byłby co cztery miesiące o kolejny miesiąc. Z każdym rokiem przechodzilibyśmy więc na emeryturę o trzy miesiące później. W ten sposób poziom 67. lat w przypadku mężczyzn osiągnięty zostałby w roku 2020, a w przypadku kobiet - w roku 2040.

Czytaj więcej w Money.pl
Solidarność nie odpuści. Zbuduje miasteczko Trwają koalicyjne ustalenia dotyczące zrównania i podwyższenia wieku emerytalnego do 67 lat.
Ich zdaniem reforma emerytur to nic pilnego Chcą zrobić krok wstecz i ponegocjować. Przecież warto rozmawiać.
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
KOMENTARZE
(0)