Trwa ładowanie...
Zaloguj
Notowania
Przejdź na

Rekordowe wypłaty alimentów przez gminy

0
Podziel się:

Świadczenie z funduszu alimentacyjnego przysługuje osobom, które nie są w stanie wyegzekwować zasądzonych alimentów.

Rekordowe wypłaty alimentów przez gminy
(hesa2 - Fotolia.com)

W 2012 r. gminy prowadziły postępowanie wobec 255,2 tys. dłużników alimentacyjnych; świadczenia z funduszu alimentacyjnego pobierało miesięcznie średnio 326,3 tys. osób; ich przeciętna wysokość wynosiła 346,96 zł.

Świadczenie z funduszu alimentacyjnego przysługuje osobom, które nie są w stanie wyegzekwować zasądzonych alimentów. Przyznawane jest na dzieci do ukończenia 18. roku życia lub do ukończenia 25. roku życia, jeżeli się uczą, a w przypadku znacznego stopnia niepełnosprawności - bez względu na wiek.

Wysokość świadczeń z funduszu alimentacyjnego pokrywa się z wysokością bieżąco ustalanych alimentów, nie może jednak przekroczyć 500 zł miesięcznie. Prawo do świadczenia uzależnione jest od kryterium dochodowego - dochód rodziny w przeliczeniu na osobę nie może przekroczyć kwoty 725 zł.

Bezskuteczna egzekucja ma miejsce wtedy, gdy w okresie ostatnich dwóch miesięcy nie można wyegzekwować pełnej należności z tytułu zaległych i bieżących alimentów lub nie ma możliwości ich ściągnięcia od dłużnika przebywającego poza granicami Polski, lub gdy nie można ustalić, gdzie dłużnik przebywa.

Wniosek o świadczenie składa się w urzędzie gminy lub miasta (albo instytucji wskazanej przez gminę). Gmina również prowadzi postępowanie wobec dłużnika w celu wyegzekwowania świadczeń. Świadczenia z funduszu alimentacyjnego finansowane są w formie dotacji celowej z budżetu państwa na świadczenia rodzinne. Mają one jednak charakter zwrotny - dłużnik jest zobowiązany do zwrotu należności wraz z odsetkami. Ze zwróconej przez dłużnika kwoty 20 proc. przekazywane jest gminie wierzyciela, 20 proc. gminie dłużnika, a pozostałe 60 proc. oraz odsetki stanowią dochód budżetu państwa.

Jak wynika z informacji Ministerstwa Pracy i Polityki Społecznej na temat realizacji ustawy o pomocy osobom uprawnionym do alimentów, w zeszłym roku gminy prowadziły postępowanie wobec 255,2 tys. dłużników alimentacyjnych (wzrost o 17,4 proc. w porównaniu z 2011 r.). Podstawową przyczyną niepłacenia alimentów jest ukrywanie dochodów i majątku albo brak zatrudnienia.

Najskuteczniejszym sposobem egzekwowania alimentów było skierowanie do starosty wniosku o zatrzymanie prawa jazdy dłużnika (blisko 20 proc. skuteczności działań). Obecnie mogą je stracić osoby zalegające z alimentami dłużej niż pół roku, ale nie zostanie ono zatrzymane, jeśli dłużnik płaci przynajmniej połowę zasądzonej kwoty. Może zostać zatrzymane również wtedy, gdy dłużnik nie współpracuje z organem usiłującym wyegzekwować alimenty.

Skutecznymi działaniami okazywały się także przekazanie sprawy komornikowi (prawie 17 proc.) oraz przekazanie informacji do biura informacji gospodarczej o zobowiązaniu dłużnika (ponad 10 proc.). Skuteczność podjętych działań wyniosła w zeszłym roku ok. 9 proc. (o 0,8 proc. mniej niż w 2011 r.). MPiPS podkreśla jednak, że egzekucja alimentów to przede wszystkim domena komorników, gminy tylko służą im pomocą w zakresie swoich możliwości.

W 2012 r. wypłacano przeciętnie miesięcznie 339,5 tys. świadczeń z funduszu (o 0,92 proc. więcej niż w 2011 r.). Co miesiąc pobierało je średnio 326,3 tys. osób (0,9 proc. więcej niż w 2011 r. ). Ogółem w 2012 r. ze świadczeń z funduszu alimentacyjnego korzystały osoby wychowywane w 218,2 tys. rodzin. Większość z tych świadczeń (82 proc.) wypłacano na osoby w wieku do 17 lat.

Co ciekawe, 15,1 proc. świadczeniobiorców stanowiły osoby wychowywane przez rodzica pozostającego w związku małżeńskim z dłużnikiem alimentacyjnym. Przeciętna miesięczna wysokość świadczenia z funduszu alimentacyjnego w 2012 r. wynosiła 346,96 zł i była o 17,39 zł (5,3 proc.) wyższa niż rok wcześniej.

Wydatki na świadczenia z funduszu alimentacyjnego w 2012 r. wyniosły 1,41 mld zł i były o 6,2 proc. wyższe niż w 2011 r. Dłużnicy alimentacyjni zwrócili kwotę ok. 185,7 mln zł, co stanowi 13,1 proc. kwoty wypłaconych świadczeń z funduszu.

Czytaj więcej w Money.pl
Zmiany czasu pracy będą cofnięte? Ministerstwo pracy rozważa poddanie pod dyskusję propozycji zmian, dotyczących elastycznego czasu pracy. To reakcja resortu na krytykę związków zawodowych.
ZUS weźmie się za rady nadzorcze Minister pracy chce głębiej sięgnąć do kieszeni spółek, które zatrudniają członków rad nadzorczych na umowy-zlecenia.
Zaoszczędzą, bo rozwiążą rezerwy budżetowe Jak wyjaśnia ministerstwo, wszystko wskazuje na to, że nie będą one potrzebne.
wiadomości
wiadmomości
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
Źródło:
PAP
KOMENTARZE
(0)