Trwa ładowanie...
Zaloguj
Notowania
Przejdź na

Rezygnacja szefa NCS. Rafał Kapler tłumaczy

0
Podziel się:

Rafał Kapler tłumaczy, że jego rezygnacja nie oznacza przyznania się do winy, ani kapitulacji pod presją mediów.

Rezygnacja szefa NCS. Rafał Kapler tłumaczy
(PAP/Tomasz Gzell)

Rafał Kapler zrezygnował w funkcji prezesa Narodowego Centrum Sportu. Swą decyzję tłumaczy złą atmosfera wokół NCS panująca w mediach oraz publiczną dyskusją na temat wynagrodzeń członków zarządu.

Kapler tłumaczył w TVP Info, że jego rezygnacja nie oznacza przyznania się do winy, ani kapitulacji pod presją mediów. - _ Ja się nie poddaje. ja po prostu uznałem, że lepiej dla projektu będzie, kiedy ja odejdę. Będzie wokół niego więcej spokoju. _

POSŁUCHAJ RAFAŁA KAPLERA:

Były prezes NCS zapewnił, że mecz Polska - Portugalia odbędzie się na Stadionie Narodowym zgodnie z planem. - _ Mecz z Portugalią będzie na 100 procent. Jestem przekonany _ - zapewnia.

POSŁUCHAJ RAFAŁA KAPLERA:

Rafał Kapler nie chciał komentować doniesień o premii, którą otrzyma. Minister Joanna Mucha poinformowała, że będzie to w sumie 570 tysięcy złotych.

Nowym szefem NCS ma być dotychczasowy wiceprezes tej instytucji Robert Wojtaś.
Zamieszanie wokół Rafała Kaplera narastało wraz z problemami z oddaniem do użytku Stadionu Narodowego, głównej inwestycji realizowanej przez spółkę. Jej zakończenie było przekładane dwukrotnie. Oficjalne otwarcie stadionu, z udziałem prezesa Kaplera i minister Muchy nastąpiło 29 stycznia. Mimo tego, w ubiegły weekend policja nie zgodziła się na rozegranie meczu piłkarskiego pomiędzy Legią Warszawa a Wisłą Kraków o Superpuchar Polski.

Czytaj więcej o Stadionie Narodowym
Mucha zdecydowała. Dymisja i 570 tys. złotych Wyrzuciła, ale jego pracę ocenia pozytywnie. O co chodzi minister sportu?
Kibice wściekli, minister sportu biega dookoła Wczoraj na murawę Stadionu mieli po raz pierwszy wybiec piłkarze Legii Warszawa i Wisły Kraków. Jednak do meczu nie doszło, bo stadion nie został dopuszczony do użytku.
Stolica przed starciem kiboli. Mają 30 minut Na ulice Warszawy ma wyjść piętnaście tysięcy fanów stołecznej Legii, ale spodziewani są także kibice krakowskiej Wisły.
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
KOMENTARZE
(0)