Jak zapewnia minister rolnictwa i rozwoju wsi Stanisław Kalemba, taka pomoc jest możliwa. Chodzi o zasiłki, zapomogi oraz preferencyjne kredyty z dopłatą Agencji Restrukturyzacji i Modernizacji Rolnictwa.
Rolnicy mogą także starać się o rozłożenie na raty składek w KRUS albo nawet o ich umorzenie - _ Podstawowym mechanizmem są kredyty _ - mówił minister. Są to kredyty preferencyjne, zarówno obrotowe, jak i inwestycyjne. Ich oprocentowanie jest uzależnione od strat i ubezpieczenia. _ Jeśli straty wyniosły przynajmniej 50 procent upraw i zwierząt, to wtedy oprocentowanie kredytu klęskowego wynosi półtora procent. Gdy nie ma spełnionego tego warunku, to 3 procent, resztę- 3 procent- dopłaca Agencja Restrukturyzacji i Modernizacji Rolnictwa _ - wyjaśniał minister.
Poszkodowani mogą też ubiegać się o zwolnienie z niektórych opłat, składek i podatków. Mogą złożyć indywidualny wniosek do KRUS o rozłożenie składek na raty, nawet na częściowe ich umorzenie. ARiMR może też przełożyć ratę czynszu, a prezydenci, burmistrzowie i wójtowie- zastosować ulgę w podatku rolnym.
Wsparcie przyznają też komisje działające przy wojewodach. W ministerstwie trwają prace nad regulacją prawną, która pozwoli przyznać dopłaty rolnikom, którzy stracili zasiewy. Resort stara się też o przesunięcie środków unijnych na pomoc klęskową.
Stanisław Kalemba nie spodziewa się gwałtownej podwyżki cen produktów rolnych w związku z nawałnicami, które nawiedziły Polskę. Minister rolnictwa mówił w radiowej Jedynce, że choć w wielu miejscach na polach stoi woda, to w równie wielu spadł oczekiwany po suszy deszcz. Jego zdaniem. wzrost cen będzie hamowany przez kryzys. _ Są ograniczone możliwości, jest spowolnienie, konsumenci nie mają pieniędzy _- wyjaśniał.
W ostatnich tygodniach nad Polską, głównie nad województwami południowymi i centralnymi przetoczyły się burze. Część upraw została zniszczona przez zalanie bądź wybita gradem. Trwa szacowanie strat. Minister rolnictwa mówił też w radiowej Jedynce, że dzięki współpracy z rolnikami udało się wyeliminować problem wykupu polskiej ziemi na tak zwane słupy. Masowe skupowanie polskiej ziemi przez zachodnich inwestorów doprowadziło do protestów społecznych w Zachodniopomorskiem.
| Czytaj więcej w Money.pl | |
|---|---|
| Na Dolnym Śląsku alarm na 23 rzekach Nadal obowiązują alarmy powodziowe na terenie czterech gmin oraz we Wrocławiu na rzekach Bystrzyca, Ślęza i Widawa. | |
| Po burzy zablokowana krajowa "siódemka" Strażacy wypompowują wodę z rowu melioracyjnego i pobliskich posesji. Policja wprowadziła objazdy. | |
| Grad wybijał dziury w dachach. Nocne ulewy Ponad 300 razy w ciągu ostatniej doby wzywano strażaków do pomocy przy usuwaniu skutków burz i ulew |