Trwa ładowanie...
Zaloguj
Notowania
Przejdź na

Rosja aresztuje Ukraińców. "Podejrzani o terroryzm"

0
Podziel się:

Napięcie na granicy z Ukrainą nie maleje. Obama szykuje się do nałożenia na Moskwę kolejnych sankcji.

Rosja aresztuje Ukraińców. "Podejrzani o terroryzm"
(PAP/EPA)

W Rosji zatrzymano 25 Ukraińców podejrzanych o przygotowywanie ataków terrorystycznych. Rosyjska agencja informacyjna RIA poinformowała powołując się na oświadczenie Federalnej Służby Bezpieczeństwa (FSB)
, że do zamachów terrorystycznych miało dojść w południowej i środkowej Rosji. Według oceny dowódcy sił NATO w Europie generała Philipa Breedlove'a Rosja zgromadziła na granicy z Ukrainą siły wystarczające do przeprowadzenia inwazji i potrzebowałaby 3-5 dni na osiągnięcie swoich celów.

Zatrzymani, których określono jako członków ruchów ultra-nacjonalistycznych, mieli planować ataki pomiędzy 14 a 17 marca.

Służby prasowe ukraińskich służb bezpieczeństwa (SBU) nazwały te informacje _ bzdurami _. Wiadomość o zatrzymaniu pojawiła się kilka godzin po informacjach podanych przez ukraińskie służby bezpieczeństwa, że funkcjonariusze FSB obecni byli w siedzibie SBU podczas protestów antyrządowych w Kijowie.

Wyniki śledztwa w sprawie zajść na Majdanie to _ polityczny show _. Tak tymczasem twierdzi rządowa _ Rossijskaja Gazieta _. Dziennik sugeruje, by nie traktować poważnie informacji o odpowiedzialności: byłych milicjantów, obalonego prezydenta i rosyjskich służb za krwawe wydarzenia w Kijowie.

Rządowa gazeta ironizuje, że rezultaty śledztwa idealnie odpowiadają interesom nowych władz Ukrainy. _ Nie mogło być inaczej, wszystkiemu jest winien Wiktor Janukowycz i jego otoczenie _ - drwi dziennik. Według _ Rossijskoj Gaziety _, ukraińscy prokuratorzy: cytują fałszywych świadków, opowiadają o nieistniejącej _ czarnej rocie _ wewnątrz Berkutu i mylą fakty. W opinii dziennika śledztwo w sprawie śmierci ludzi na Majdanie prowadzone było _ na zamówienie polityczne _. Gazeta nie widzi też niczego dziwnego w oskarżeniach pod adresem funkcjonariuszy Berkutu, ponieważ w jej opinii nowe władze w Kijowie musiały _ zrobić z kogoś kozła ofiarnego _.

_ Rossijskaja Gazieta _ nie publikuje jednak informacji o tym, że ukraińskie śledztwo prowadzi również do Moskwy.

To Rosja gwałci zasady

NATO zaprzeczyło, jakoby naruszyło porozumienia z Rosją planując zwiększenie liczebności swych sił w Europie Wschodniej. Sojusz zaznaczył, że to Moskwa _ pogwałciła wszelkie zasady i międzynarodowe zobowiązania _, okupując należący do Ukrainy Krym.

Szef rosyjskiej dyplomacji Siergiej Ławrow powiedział wcześniej, że Rosja oczekuje od NATO wyjaśnień w sprawie dodatkowej obecności wojsk Sojuszu na terytorium państw Europy Wschodniej i wysłała już w tej sprawie _ odpowiednie pytania _.

Dodał, że zgodnie z deklaracją rzymską, na mocy której powołano Radę NATO-Rosja, i aktem założycielskim Rady _ nie powinno być stałej dodatkowej obecności sił NATO na terytorium krajów wschodnioeuropejskich _. Tymczasem sekretarz generalny NATO Anders Fogh Rasmussen powiedział, że nie dotarły do niego pytania władz rosyjskich. Oskarżenia kierowane przez Moskwę pod adresem Sojuszu nazwał _ propagandą i dezinformacją _.

_ - Rosja w akcie założycielskim Rady NATO-Rosja zobowiązała się do poszanowania integralności terytorialnej, suwerenności i politycznej niezależności innych (państw). Teraz w sposób rażący narusza te zobowiązania _ - napisał Rasmussen na Twitterze.

Podkreślił, że Rosja _ podkopała wszelkie zasady relacji (z NATO), więc nie można udawać, że nic się nie stało _. _ Głównym zadaniem NATO jest obrona sojuszników _ - dodał.

Władze wojskowe Sojuszu przeanalizują możliwości wzmocnienia obecności wojskowej Sojuszu w państwach członkowskich w Europie Środkowej i Wschodniej - przekazał we wtorek polski minister spraw zagranicznych Radosław Sikorski. Rasmussen zapowiedział we wtorek zwiększenie liczby ćwiczeń wojskowych na terytorium krajów członkowskich na wschodzie Sojuszu. Szef NATO wskazał też, że władze wojskowe Sojuszu mają zaproponować _ dodatkowe działania _ służące wzmocnieniu kolektywnej obrony i zdolności odstraszania.

Według oceny dowódcy sił NATO w Europie generała Philipa Breedlove'a Rosja zgromadziła na granicy z Ukrainą siły wystarczające do przeprowadzenia inwazji i potrzebowałaby 3-5 dni na osiągnięcie swoich celów.

Będą kolejne sankcje wobec Rosji?

Prezydent Barack Obama podpisał wczoraj ustawę o udzieleniu pomocy Ukrainie w postaci gwarancji kredytowych na sumę 1 mld dolarów. W ustawie Kongres dał ponadto Obamie zielone światło do nakładania dalszych sankcji na Rosję, by ukarać ją za agresję na Ukrainę.Podpisanie ustawy oznacza, że Ukraina dostanie obiecaną już miesiąc temu pomoc w postaci gwarancji kredytowych na sumę 1 mld dolarów. Środki mają pomóc ustabilizować ukraińską gospodarkę oraz wesprzeć programy walki z korupcją czy wzmacniania społeczeństwa obywatelskiego. Ustawa przewiduje ponadto 100 mln dolarów na współpracę wojskową USA z Ukrainą i innymi krajami Europy Wschodniej i Środkowej.

W ustawie amerykańscy parlamentarzyści zgodzili się też z polityką administracji USA ws. nakładania sankcji na Rosjan i Ukraińców odpowiedzialnych za łamanie praw człowieka, za interwencję wojskową na Krymie i podważanie suwerenności terytorialnej Ukrainy. Ponadto - w myśl ustawy - administracja może nakładać sankcje wizowe oraz zamrażać aktywa najbardziej skorumpowanych Rosjan bez bezpośredniego związku z Ukrainą. Poprawkę w tej sprawie przyjęto z inicjatywy republikańskiego senatora Johna McCaina.

Podpisanie ustawy poprzedziły tygodnie sporów obu izb Kongresu USA. Spór nie dotyczył bezpośrednio Ukrainy, ale postulatu Obamy i Demokratów, by przy okazji ustawy udzielić zgody USA na reformę Międzynarodowego Funduszu Walutowego (MFW) z 2010 roku, na co nie chcieli się zgodzić Republikanie.

Reforma MFW zakłada m.in. podwojenie kapitału Funduszu oraz zmianę organizacji instytucji, by większe wpływy miały w MFW rosnące gospodarki, takie jak Chiny, Brazylia czy Indie. Biały Dom nalegał na przyjęcie reformy, argumentując, że zwiększy ona kwotę dostępnej pomocy MFW dla krajów takich, jak Ukraina. USA są jedynym dużym krajem, który wciąż nie przyjął uzgodnionej już cztery lata temu reformy.

Ostatecznie Demokraci zrezygnowali z postulatu reformy MFW, by nie blokować dwustronnej pomocy USA dla Kijowa. Za ustawą głosowała ogromna większość deputowanych zarówno w Senacie, jak i w Izbie Reprezentantów.

Czytaj więcej w Money.pl

Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
Źródło:
money.pl
KOMENTARZE
(0)