Trwa ładowanie...
Zaloguj
Notowania
Przejdź na
Jerzy Malczyk
|

Rosja ze Schroederem zapewni sobie polityczne wpływy w Europie

0
Podziel się:

Gazociąg Północny będzie potężnym środkiem politycznego oddziaływania, tak dla władz Rosji, jak i dla Gerharda Schroedera - podkreśla we wtorek "Gazieta", komentując objęcie przez byłego kanclerza Niemiec stanowiska przewodniczącego komitetu akcjonariuszy spółki NEGPC, operatora bałtyckiej magistrali.

Gazociąg Północny będzie potężnym środkiem politycznego oddziaływania, tak dla władz Rosji, jak i dla Gerharda Schroedera - podkreśla we wtorek "Gazieta", komentując objęcie przez byłego kanclerza Niemiec stanowiska przewodniczącego komitetu akcjonariuszy spółki North European Gas Pipeline Company (NEGPC), operatora bałtyckiej magistrali.

"Dzięki wpływowemu sojusznikowi w Niemczech Kreml uzyska narzędzie nacisku na nieprzyjazne rządy w Europie Wschodniej i krajach bałtyckich. Były niemiecki kanclerz też nie będzie poszkodowany" - dodaje dziennik, rosyjski partner brytyjskiego "Daily Telegraph".

"Właśnie dzięki wpływom Schroedera już w fazie negocjacji aktywnie lobbowana była koncepcja transportowania gazu po dnie morza, z pominięciem krajów bałtyckich i Polski. Zdaniem ekspertów europejskich, budowa lądowego gazociągu przez terytoria tych państw byłaby tańsza. Jednak Schroeder stanął po stronie Rosji" - zauważa "Gazieta".

"Owoce lobbingu niemieckiego ekskanclerza w strategicznym projekcie Gazpromu pozwolą Kremlowi na kontrwypad wobec krajów Europy Wschodniej i państwom bałtyckim, które ostatnio wytrwale dokuczają mu różnymi prowokacyjnymi akcjami i oświadczeniami" - pisze dziennik.

"Gazieta" cytuje w tym kontekście wypowiedź rosyjskiego analityka Michaiła Kuzniecowa, którego zdaniem, "układając gazową magistralę na dnie Morza Bałtyckiego, Moskwa faktycznie wyznacza tym państwom rolę statystów w światowych strumieniach energetycznych i pozbawia je znaczących środków z tranzytu gazu".

"Rosja pozbywa się zarazem tych dźwigni ekonomicznych, które pozwalały Polsce, krajom bałtyckim i Ukrainie, liczyć na zniżki przy dostawach rosyjskiego gazu" - ocenia Kuzniecow.

Według "Gaziety", "Gazociąg Północny pod wieloma względami jest też na rękę samemu Gerhardowi Schroederowi". "Europejski projekt Gazpromu stanowi dla b. kanclerza potężne narzędzie wpływu na polityczne życie Niemiec. Dzięki uzależnieniu Niemiec od rosyjskiej rury, Schroeder będzie mógł bezpośrednio oddziaływać na parametry rozwoju gospodarki swojego kraju" - zaznacza dziennik.

Powołując się na swoich analityków, "Gazieta" nie wyklucza, że "w konsekwencji instrument ten może dać (Schroederowi) carte blanche do oponowania obecnej kanclerz Angeli Merkel". "W ten sposób dyplomatyczne mistrzostwo Schroedera przyniesie mu - oprócz wysokiej pensji - określone korzyści polityczne" - konkluduje dziennik.

wiadomości
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
KOMENTARZE
(0)