Trwa ładowanie...
Zaloguj
Notowania
Przejdź na

Rosjanie przyznają: sankcje są skuteczne

0
Podziel się:

Wiele firm państwowych i prywatnych muszą się zwrócić do rządu o fundusze, by przetrwać wobec zachodnich sankcji. Kreml im nie pomoże.

Rosjanie przyznają: sankcje są skuteczne
(alex-and-r/CC BY-NC-SA 2.0/Flickr)

Rosyjski rząd nie będzie w stanie wesprzeć wszystkich firm państwowych dotkniętych zachodnimi sankcjami, gdyż ma wielkie zobowiązania finansowe w sferze socjalnej - uważa były minister finansów Rosji Aleksiej Kudrin. Spadek cen ropy zagraża budżetowi Rosji. Do takich wniosków dochodzi z kolei dziennik _ Kommiersant _.

Zdaniem Kudrina, który wypowiadał się w Moskwie na konferencji Amerykańskiej Izby Handlowej w Rosji, gospodarka rosyjska w tym roku będzie dalej słabła i może jeszcze w tym roku nastąpić stagnacja, a w roku 2015 wzrost gospodarczy będzie ujemny, dobrze poniżej rządowych przewidywań - 0,5 proc. PKB w tym roku i 1 proc. w roku przyszłym.

Zdecydowany zwolennik liberalnych reform i rozwagi finansowej Kudrin jest - jak pisze Reuters - niemal jedynym członkiem rosyjskiej elity, który krytykuje politykę rządu wobec negatywnych następstw ukraińskiego kryzysu.

W sytuacji spowalniającej gospodarki i rosnących wydatków socjalnych rząd Rosji nie jest w stanie pomóc tym kompaniom, które już się ustawiły w kolejce z prośbami o dofinansowanie po wprowadzeniu przez UE i USA sankcji w celu odcięcia od zewnętrznych rynków. _ Firmy zwracają się do rządu, lecz jego pomoc jest ograniczona przez utrzymujące się wielkie zobowiązania _ - powiedział Kudrin.

Wiele firm państwowych i prywatnych sygnalizowało, że muszą się zwrócić do rządu o fundusze, by przetrwać mimo zachodnich sankcji. Rosyjski koncern naftowy Rosnieft poprosił o 40 mld dolarów.

Kudrin powiedział, że z zadowoleniem wita plan rządu, który obiera kierunek wschodni dla inwestycji i rynków zbytu, lecz - jak zaznaczył - pełny rozwój nowych kontaktów handlowych zabierze 20 lat. Podkreślił, że jak długo trwają walki na wschodniej Ukrainie, Rosja będzie się stykać z klimatem niesprzyjającym inwestycjom.

Wypowiedź Kudrina pozostaje w sprzeczności z tym, co mówią przedstawiciele rosyjskiego rządu, którzy - krytykując zachodnie sankcje - uważają, że obecna sytuacja stwarza Rosji możliwość rozwoju własnego przemysłu i pielęgnowania kontaktów ze wschodnimi sąsiadami.

W odpowiedzi na działania Rosji na Ukrainie UE i USA, a także inne kraje wprowadziły wobec Moskwy różnego rodzaju sankcje i restrykcje, na które Rosja odpowiedziała swoimi sankcjami.

Taniejąca ropa rozłoży budżet?

Spadek cen ropy zagraża budżetowi Rosji. Do takich wniosków dochodzi dziennik Kommiersant. Gazeta sugeruje, że - paradoksalnie stabilność finansowa rosyjskiego budżetu utrzymuje się dzięki wzrastającemu kursowi dolara.

Dziennik zwraca uwagę, że cena ropy na światowych rynkach zbliżyła się do 95 dolarów za baryłkę. - Jeśli spadnie jeszcze o 5 - 6 dolarów, to budżet straci płynność - twierdzi Kommiersant.

Dodaje przy tym, że póki co budżet zapełnia się dodatkowymi rublami, które państwo zarabia sprzedając wciąż wzmacniającego się dolara.

Eksperci związani z gazetą przekonani są, że ceny ropy będą utrzymywać się na niskim poziomie jeszcze przez dłuższy czas. W opinii ekspertów dalszy spadek cen ropy, nie wróży, to niczego dobrego dla rosyjskiego budżetu. Jak twierdzą - tracić na cenach ropy, a zarabiać na niskim kursie rubla można przez krótki czas.

Czytaj więcej w Money.pl

Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
Źródło:
money.pl
KOMENTARZE
(0)