Trwa ładowanie...
Zaloguj
Notowania
Przejdź na

Rosomaki dla Słowacji. MON: rozmowy są kontynuowane

25
Podziel się:

Rozmowy z ministerstwem obrony Słowacji w sprawie pozyskania przez ten kraj bazowej wersji transporterów opancerzonych Rosomak są kontynuowane - poinformowało w czwartek polskie MON, dementując doniesienia o zakończeniu negocjacji ze względu na trudności, z jakimi borykają się Słowacy.

Rosomaki dla Słowacji. MON: rozmowy są kontynuowane
(MON)

"Informuję, że kwestie dotyczące pozyskania podwozi KTO ROSOMAK przez Ministerstwo Obrony Słowacji są kontynuowane, czego wyrazem były rozmowy w tej sprawie ministrów obrony Polski i Słowacji podczas szczytu NATO w Warszawie" - napisał rzecznik MON Bartłomiej Misiewicz w komunikacie przesłanym PAP.

"Ministerstwo Obrony Narodowej prowadzi konsultacje w tej sprawie, wbrew spekulacjom, jakie pojawiają się w przestrzeni medialnej. Obecnie prowadzona jest kolejna runda dwustronnych negocjacji dotycząca określenia potencjalnych sposobów realizacji kontraktu" - zaznaczył.

Wcześniej w czwartek radio RMF FM przytoczyło doniesienia słowackich mediów, że tamtejsze ministerstwo wycofało się z zakupu, uzgodnionego za czasów rządów PO. Słowacki dziennik SME miał napisać, że "negocjacje w sprawie tego projektu zostały zakończone, ze względów wojskowych i ekonomicznych trudności dla Republiki Słowackiej". Wiadomość miało potwierdzić słowackie ministerstwo obrony.

Doniesienia te skomentowali były minister obrony Tomasz Siemoniak i jego zastępca w MON Czesław Mroczek (obaj PO). - W ramach Grupy Wyszehradzkiej byłoby to pierwsze wspólne przedsięwzięcie, więc niestety MON, Polska Grupa Zbrojeniowa przez te miesiące doprowadziły do sytuacji takiej, że tego kontraktu nie będzie i też wiążemy to z pogorszeniem się relacji polsko-słowackich wokół przedsięwzięcia, które też było wspólne, było też omawiane przez premierów w lipcu zeszłego roku, mam na myśli Centrum Eksperckie Kontrwywiadu NATO - powiedział Siemoniak w Sejmie.

- Rosomak i ten kontrakt ze Słowacją był największym przedsięwzięciem ostatnich lat i podpisanie porozumienia między premierami Polski i Słowacji gruntowało już bardzo poważnie ten kontrakt. (...) Ten projekt mógł otworzyć dla Rosomaka kolejne rynki i w związku z tym, tym bardziej bulwersująca jest ta kwestia - powiedział z kolei Mroczek.

W lipcu 2015 r. premierzy Polski Ewa Kopacz i Słowacji Robert Fico poinformowali o wyborze Rosomaka dla armii słowackiej, gdzie otrzymał on, w wersji ze słowacką wieżą, nazwę Scipio. Mowa była o dostawie ok. 30 wozów za 120 mln zł.

Obaj premierzy podpisali wtedy list intencyjny o współpracy w obszarze uzbrojenia. Zgodnie z jego zapisami powołano komitet, którego zadaniem było przygotowanie umowy międzynarodowej. Jak podało w czwartek MON, rozmowy są kontynuowane, a główne dyskusje dotyczą możliwości realizacji zapisów listu intencyjnego w zakresie wymiany towarów i usług oraz mechanizmu dalszej współpracy.

W czerwcu producent transporterów, firma Rosomak S.A. zakończyła dostawę 40-kołowych transporterów opancerzonych do Zjednoczonych Emiratów Arabskich. Wozy przekazano fińskiej Patrii, która jest operatorem kontraktu z ZEA i jednocześnie konstruktorem pojazdu AMV, który w polskiej wersji otrzymał nazwę Rosomak. Wartość umowy między Rosomakiem a Patrią to ok. 170 mln zł.

Do tej pory do Wojska Polskiego przekazano ponad 700 Rosomaków w ośmiu wersjach. W tym roku polskie wojsko ma otrzymać nowy wariant Rosomaka - Wóz Rozpoznania Technicznego. Trwają prace rozwojowe nad kolejnymi, m.in. wozem pomocy technicznej i pojazdami rozpoznawczymi. Rosomak będzie także nośnikiem zamówionych w tym roku przez MON w Hucie Stalowa Wola 64 moździerzy samobieżnych 120 mm Rak i wozów dowodzenia do nich.

Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
Źródło:
PAP
KOMENTARZE
(25)
uruk-hai
8 lat temu
im mniej słychać o tym - tym lepiej. Ozorem nie trzeba w tej sprawie mieszać. Spokój, rozsądek i elastyczność.
heniek
8 lat temu
Platforma miała same sukcesy w dozbrajaniu polskiej armii, potrafili nawet zrobić moździerz Rak, tylko zrezygnowali z produkcji amunicji do niego. Czyli jest broń bez amunicji. Ale za to wyprodukowali dla wojska 30 tysięcy tablic Mendelejewa... Chyba żeby żołnierze podnosili swoją wiedzę z chemii. Gratuluję!!!
Meee
8 lat temu
A srzc ze slowakami...kto to jest..to panstwo ? to jakies tylko duze wojewodzwo !!!
WÓZ BOJOWY
8 lat temu
TO JEST K.T.O. CZYLI KOŁOWY TRANSPORTER OPANCERZONY
ixi
8 lat temu
Nie spodobało się słowakom że podczas przeglądu technicznego rosomaka wymagany jest apel smoleński w przeciwnym razie tracą gwarancję
...
Następna strona