Trwa ładowanie...
Zaloguj
Notowania
Przejdź na

Rostowski: To nie jest dobry moment na ERM2

0
Podziel się:

Szef resortu finansów przyznaje, że w tej chwili rynek jest za mało stabilny na taki krok.

Rostowski: To nie jest dobry moment na ERM2
(PAP/Paweł Supernak)

Obecne turbulencje na rynkach finansowych nie są dobrym momentem na włączenie Polski do mechanizmu ERM2, rząd nadal jednak liczy, że uda się to zrobić do końca pierwszego półrocza - mówi minister finansów.

_ - Wszyscy, rząd, strefa euro, EBC, jesteśmy zgodni co do tego, że włączenie Polski do mechanizmu ERM2 powinno nastąpić wtedy, kiedy rynki są mniej turbulentne. To jeszcze nie jest ten moment. Liczę na to, że może to nastąpić jeszcze w pierwszej połowie 2009 roku, do 30 czerwca _ - powiedział Jacek Rostowski w TVN24.

Przypomniał również, że proponowany przez rząd termin wejścia do strefy euro nie jest dogmatem: - _ Zawsze mówiliśmy, że to nie jest dogmat, że to jest cel, który chcemy spełnić _ - powiedział minister.

Czytaj w Money.pl
*Prezydent: Euro nie jest lekarstwem na kryzys * Lech Kaczyński wygłosił specjalne orędzie radiowo-telewizyjne. Czytaj w Money.pl

Zdaniem Rostowskiego nie jest wykluczone, że wobec kryzysu niektóre warunki związane z systemem ERM2 zostaną zmienione lub obniżone: - _ My o to nie zabiegamy. My uważamy, że polska gospodarka jest wystarczająco silna, żeby mogła sprostać tym warunkom, które są narzucone, ale jeżeli strefa euro, EBC będą uważały, że warunki mogą być lżejsze, to nie będziemy się skarżyć _ - powiedział.

Deficyt rośnie, ale jest pod kontrolą

Minister przypomniał, że nie ma zgody na zwiększenie deficytu budżetowego, a upór rządu w tym zakresie pozwala RPP na obniżanie stóp procentowych oraz zwiększanie płynności systemu bankowego: - _ Dzięki tym oszczędnościom będziemy mieli tę akcję kredytową, która podtrzyma miejsca pracy _ - powiedział.

Już w lutym, zdaniem opozycji, poziom deficytu jest niepokojąco wysoki. -_ To dlatego, że wydatki są przyspieszone z kilku powodów: musieliśmy pokryć część wydatków MON z ubiegłego roku, przyspieszyliśmy składkę, którą płacimy UE, mamy nieco wyższe koszty obsługi zadłużenia, więc deficyt naprawdę będzie trochę wyższy w relacji do czasu, ale to jest zupełnie normalne i przewidziane w planach _ - mówił minister Rostowski.

Ministerstwo Finansów podało wcześniej, że ze wstępnych szacunków wynika, że dochody podatkowe budżetu państwa po dwóch miesiącach 2009 r. są o 1,5 mld zł większe od prognoz zawartych w ustawie budżetowej. Z szacunków resortu finansów dotyczących strony wydatkowej budżetu wynika, że w lutym wydane zostało około 16,4 proc. wydatków rocznych.

Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
Źródło:
PAP
KOMENTARZE
(0)