Trwa ładowanie...
Zaloguj
Notowania
Przejdź na

Rostowski wygrał walkę o budżet

0
Podziel się:

Według szefa resortu finansów rządowy projekt jest: konserwatywny i bezpieczny.

Rostowski wygrał walkę o budżet
(kprm.gov.pl)

Poprawki opozycji zostały odrzucone. Za przyjęciem projektu budżetu na 2010 r. głosowało 237 posłów, przeciwko 190, a 1 wstrzymał się od głosu.

Podczas debaty opozycja ostro krytykowała rządowy projekt, zarzucając mu nierealistyczne założenia.

Posłowie Prawa i Sprawiedliwości, Lewicy i Polski Plus zgłosili w sumie 118 poprawek, zwiększających wydatki budżetowe w przyszłym roku o 5,5 miliarda złotych. Poza jedną, wszystkie zostały negatywnie ocenione przez Komisję Finansów Publicznych i odrzucone w głosowaniu.

Co nas więc - zdaniem rządu - czeka w nowym roku? Budżet zakłada wzrost PKB na poziomie 1,2 procent.

Ale prognozy ekonomistów są bardziej optymistyczne. Zdaniem głównego ekonomisty PricewaterhouseCoopers prof. Witolda Orłowskiego, polska gospodarka w przyszłym roku wzrośnie o ok. 2,5 proc.

_ - Założenia Ministerstwa Finansów są zbyt pesymistyczne, jeżeli chodzi o wzrost gospodarczy. Z dużą dozą prawdopodobieństwa można założyć, że w rzeczywistości i wzrost gospodarczy będzie wyższy. Tylko dzięki temu przyszłoroczne dochody budżetowe mogą być wyższe nawet o 10 mld złotych _ - mówi Money.pl prof. Jan Winiecki, kandydat do nowej Rady polityki Pieniężnej..

Podstawowe wskaźniki makroekonomiczne - według założeń budżetu
2008 2009 2010 2011 2012 2013
dynamika PKB (proc.) 4,9 0,9 1,2 2,8 3 3,4
bezrobocie (proc.) 9,5 12,5 12,8 12,5 11,4 9,9
kurs euro 3,52 4,37 4,08 3,85 3,61 3,5
inflacja 4,2 3,6 1 1,8 2,3 2,5
przeciętne wynagrodzenie 2942 3083 3146 3261 3417 3603

Przeciwnego zdania jest prof. Witold Modzelewski._ - Wzrost PKB może się wiązać ze spadkiem dochodów budżetowych, czego doskonałym przykładem jest obecny rok. Dzieje się tak ponieważ, aby wzrost PKB pociągał za sobą wyższe wpływy z podatków musi on mieć miejsce tam, gdzie jest wysoka efektywność fiskalna - komentuje w rozmowie z Money.pl . _

Zdaniem samego twórcy ustawy budżetowej, ministra Jacka Rostowskiego, przyjęto założenia ostrożne i bezpieczne.

Projekt, który przegłosował wczoraj Sejm, zakłada deficyt w wysokości 52,2 miliarda złotych. Dochody państwa mają wynieść niemal 249 miliardów, a wydatki zaplanowano na poziomie przekraczającym 301 miliardów złotych.

W przyszłym roku na obsługę długu publicznego pójdzie ponad 35 miliardów złotych.

Obsługa zadłużenia
dług 2009 2010 wzrost
Obsługa długu krajowego 24,5 mld zł 26,9 mld zł 9,90%
Obsługa długu zagranicznego 6,2mld zł 8,2 mld zł 33,40%
razem 30,6 mld zł 35,1 mld zł 15%

Deficyt jest dwukrotnie wyższy niż w tym roku, jednak nie rekordowy. W stosunku do PKB stanowi 3,8 procent PKB. To mniej niż w latach 2001-2004, gdy deficyt przekroczył nawet poziom 5 proc. PKB (w 2002 roku).

_

_źródło: sprawozdanie z wykonania budżetu NIK, MF

Jeszcze wyższy był ten wskaźnik w 1992 roku, gdy w budżecie zabrakło ponad 6,91 mld złotych, a więc 6 procent ówczesnego PKB. Aby osiągnąć ten poziom w 2010 roku różnica pomiędzy wpływami a wydatkami musiałaby wynieść - przy założeniu, że PKB wyniesie około 1,37 bln złotych - około 82 mld złotych.

Rząd stawia na prywatyzację

Według projektu wpływy z prywatyzacji wyniosą około 25 miliardów złotych. W ten sposób rząd chce ratować się przed jeszcze większym deficytem.

To ambitne założenia, jeśli weźmiemy pod uwagę, że w tym roku ministrowi skarbu Aleksandrowi Gradowi udało się zrealizować niewiele ponad połowę prywatyzacyjnych planów.

Stało się tak ze względu na porażkę przy sprzedaży Enei oraz polskiej giełdy. W połowie października niemiecki koncern energetyczny RWE AG nie złożył wiążącej oferty kupna większościowego pakietu )akcji Enei, należących do Skarbu Państwa, a był jedynym oferentem.

Zobacz jak zmieniał się udział przychodów z prywatyzacji (w proc.) w stosunku do całych dochodów budżetowych

źródło: MSP, Money.pl

Inne przychody budżetu to przede wszystkim podatki. Tu rząd może liczyć na większy sukces, niż zakłada ustawa budżetowa. Jeżeli większy będzie wzrost PKB, wyższe powinny być też wpływy z VAT - czyli z podatku, który wliczany jest procentowo do niemal każdego towaru, kupowanego w sklepach oraz CIT - podatku od zysków przedsiębiorstw.

Dochody podatkowe w latach 2008-2010 w mld zł
rok 2008 2009 2010
ogółem 219,5 210,6 223,1
VAT 101,8 97,5 106,2
akcyza 50,5 52,7 53,1
PIT 38,7 34,9 36
CIT 27,1 24 26,3
pozostałe 1,4 1,5 1,5

Jeszcze przed Wigilią ustawa trafi do Senatu, który zajmie się nią w styczniu. Jeżeli senatorowie wniosą poprawki, wówczas budżet wróci do Sejmu. Do 26 stycznia projekt powinien trafić na biurko prezydenta.

Budżet w raportach Money.pl
*Deficyt 2010. Kwota rekordowa, ale było gorzej * Minister finansów zapowiada, że w budżecie państwa na 2010 rok zabraknie ponad 52 mld złotych na sfinansowanie zaplanowanych wydatków.
*Budżet 2010. Dywidendy zje prywatyzacja * Rząd liczy za to na 12,5 miliarda złotych więcej z podatków. Więcej zapłacą palacze i kierowcy służbowych aut.
*Wielki prywatyzator Buzek. Grad go nie przebije * Najwięcej prywatyzował rząd Jerzego Buzka. W latach 1999-2000 pozyskano w ten sposób ponad 40 mld złotych.
*Trzeci kwartał miał być najgorszy, okazał się najlepszy * Polska gospodarka radzi sobie najlepiej w całej Unii Europejskiej. Wynik PKB za III kwartał to wzrost o 1,7 procent w skali roku.
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
Źródło:
money.pl
KOMENTARZE
(0)