Poszukiwania zaginionego w marcu malezyjskiego samolotu pasażerskiego będą wznowione w innym miejscu. Zdecydowały o tym władze Australii po analizie danych satelitarnych.
Rządowy raport stwierdza, że podwodne poszukiwania powinny być prowadzone w rejonie Oceanu Indyjskiego, 1800 kilometrów na zachód od wybrzeża Australii. Obejmą one powierzchnię 60 tysięcy kilometrów kwadratowych - to jedna piąta Polski.
_ - Żeby zawęzić teren, przyjęliśmy pewne założenia, zanalizowaliśmy dane satelitarne; stwierdziliśmy, że samolot leciał prosto, przy włączonym autopilocie - _ mówił Martin Dolan z Australijskiego Biura Bezpieczeństwa Transportu.
Lot MH370 linii Malaysia Airlines prawdopodobnie zakończył się katastrofą. Eksperci uważają, że maszyna z 239 osobami na pokładzie spadła do Oceanu Indyjskiego. Do dziś nie znaleziono śladu wraku.
Czytaj więcej w Money.pl