Trwa ładowanie...
Zaloguj
Notowania
Przejdź na

Rząd przyjął projekt budżetu na 2012 rok

0
Podziel się:

Z kolei partie opozycyjne odnoszą się do przyjętego dziś przez rząd projektu z rezerwą i sceptycyzmem. Najcieplej wyrażają się o nim politycy Ruchu Palikota.

Rząd przyjął projekt budżetu na 2012 rok
(PAP/Radek Pietruszka)

Rząd na dzisiejszym posiedzeniu przyjął wariant budżetu na 2012 rok z deficytem nie przekraczającym 35 mld złotych i zakładający wzrost PKB na poziomie 2,5 proc. Nieco później założenia te skrytykował jednak wicepremier Waldemar Pawlak. Z kolei Jacek Rostowski poinformował, że istnieje możliwość **nowelizacji ustawy budżetowej, gdyby sytuacja gospodarcza w strefie euro dramatycznie się pogorszyła.

Aktualizacja: 21.58


Jak dodał, gdyby nowela była potrzeba, to mogłoby do niej dojść w połowie przyszłego roku._ - Premier powiedział dzisiaj i ja się w 100 proc. z nim zgadzam. W żaden sposób tego nie ukrywaliśmy, mówiliśmy i mówimy otwarcie, sytuacja jest tak niepewna, że gdyby była potrzebna nowelizacja, raczej w połowie roku niż na wiosnę, to nie zawahamy się taką nowelizację wprowadzić _ - powiedział Rostowski w TVP Info.

_ - Jeżeli sytuacja w strefie euro się pogorszy dramatycznie, to okaże się, że ten wariant był zbyt optymistyczny _ - dodał. Jednocześnie przyjęty we wtorek projekt budżetu na 2012 rok Rostowski określił jako konserwatywny.

- _ Za fundament projekt budżetu ma sposób postępowania państwa skrajnie odpowiedzialny. To będzie budżet którym będziemy chronili ludzi przed nadmiernymi skutkami kryzysu _ - powiedział premier Tusk. - _ Kryzys to nie jest czas na rewolucję. Dlatego staraliśmy się, żeby budżet był inteligenty i możliwie elastyczny _ - dodał.

POSŁUCHAJ WYPOWIEDZI DONALDA TUSKA:

(Źródło: IAR)

Budżet zawiera w sobie także zapowiedzi zawarte w expose Tuska. - _ Prace nad tymi projektami trwają. Kluczowe jest podwyższenie składki rentowej o 2 punkty procentowe. Trwają już konsultacje społeczne. Wszystko wskazuje na to, że projekt dotyczący podniesienia składki rentowej powinien wejść w życie z dniem 1 lutego _ - zapowiedział Tusk. Oświadczył też, że rząd zamierza zrekompensować straty, jakie z tego tytułu poniosą samorządy, które również są płatnikami składek.

To oznaczałoby możliwości różnych korekt, w tym rekompensaty dla samorządów. - _ Przewidzieliśmy także w tym budżecie podwyżki dla policjantów i żołnierzy _- powiedział Tusk.

Donald Tusk podkreślił, że celem rządu pozostaje i budżet na 2012 roku służy temu, by osiągnąć deficyt sektora finansów publicznych poniżej 3 procent. - _ Zdajemy sobie sprawę jak duże to wyzwanie ale jesteśmy przekonani, że ten projekt budżetu jest droga do tego, aby deficyt sektora na tym poziomie uzyskać _ - tłumaczył premier.

POSŁUCHAJ WYPOWIEDZI SZEFA RZĄDU:

(Źródło: IAR)

Jak poinformował minister finansów Jacek Rostowski, według założeń projektu budżetu bezrobocie na koniec 2012 r. wyniesie 12,3 proc. Szef resortu finansów powiedział także, że wydatki budżetu państwa wyniosą maksymalnie 328 mld 847 mln zł, a przychody 293 mld 847 mln zł. - _ Wobec tego deficyt budżetu państwa wyniesie 35 mld zł _ - powiedział Rostowski. Dodał, że rząd zakłada, że kurs euro wyniesie 4,17 zł.

Premier Donald Tusk uzupełnił, że górny limit wydatków będzie powiększony o 400 mln zł rekompensat dla samorządów, o przyznaniu których dziś rząd zdecydował. Natomiast Rostowski poinformował, że ten pułap będzie za to zmniejszony o niższą dotację Funduszu Ubezpieczeń Społecznych, wynikającą z planowanego podniesienia składki rentowej. - _ To już są pewne szczegóły te dane są troszeczkę, o bardzo mały procent inne _ - dodał Rostowski.

Na początku listopada Rostowski zapowiedział, że przygotuje trzy warianty budżetu na 2012 rok, w zależności od założeń wzrostu gospodarczego. Pierwszy wariant _ umiarkowanego spowolnienia _ w przyszłym roku zakładał wzrost PKB o 3,2 proc., drugi wariant _ średniego spowolnienia _ - wzrost PKB o 2,5 proc., a trzeci _ wariant recesyjny _ - ze spadkiem PKB o 1 proc. Premier wyjaśnił dzisiaj, że przygotowanie tych trzech wariantów służyło _ temu, by nie było potrzeby nerwowych ruchów w okolicach półrocza _. Zaznaczył, że nikt na świecie nie wie, jak będzie wyglądało kilka najbliższych miesięcy, nie mówiąc już o całym roku.

Dlatego - tłumaczył Donald Tusk - jeśli zaistnieje potrzeba, to rząd jest przygotowany do rewizji budżetu. Premier jest optymistą, jeśli chodzi o przyszłoroczny wzrost gospodarczy, ale zastrzegł, że to tylko jego intuicja. - _ Nikt nie zaryzykowałby swoich pieniędzy, obstawiając jakieś dane na połowę 2012 roku _ - powiedział premier. Teraz projekt budżetu trafi do dalszych prac w parlamencie.

Pytany na konferencji, czy Polska nadal chce przystąpić do strefy euro, Rostowski powiedział, że tak, jednak wcześniej musi być ona naprawiona. Jego zdaniem kryzys w eurostrefie jest największym zagrożeniem dla polskiej gospodarki. - _ Gdyby nie kryzys w strefie euro, to po wynikach z trzeciego kwartału tego roku zastanawialibyśmy się nad podwyższeniem projekcji wzrostu na przyszły rok z 4 proc. na 4,5 proc., a może nawet trochę więcej _ - powiedział Rostowski.

Pawlak krytykuje RostowskiegoZapisane w projekcie budżetu na 2012 rok wskaźniki dotyczące wzrostu gospodarczego i inflacji są zbyt pesymistyczne - uważa wicepremier, szef PSL Waldemar Pawlak. Oświadczył, że nie podziela prognozowania, jakie zaprezentował minister finansów.

Zdaniem Pawlaka, szef resortu finansów Jacek Rostowski przedstawił swoje _ autorskie spojrzenie _ na budżet, a na Radzie Ministrów przyjęto jedynie drobne korekty._ - Projekt bazuje na parametrach, o których mówiliśmy, to znaczy 2,5 proc. wzrostu PKB i 2,8 proc. inflacja. Moim zdaniem będzie lepiej i warto, żebyśmy wspólnie zadbali o to, żeby ta koniunktura była lepsza _ - mówił lider PSL na wtorkowej konferencji prasowej.

Przekonywał, że rzeczywistość gospodarcza Polski jest znacznie lepsza niż się spodziewaliśmy. Zwrócił uwagę, że poziom wzrostu gospodarczego jest lepszy niż przewidywało to ministerstwo finansów, a wyniki za III kwartał tego roku są powyżej oczekiwań analityków. - _ Myślę, że należy się z tego cieszyć i dbać o to, żeby ten wzrost gospodarczy utrzymać na odpowiednim poziomie, bo to będą miejsca pracy, to będą możliwości także atrakcyjnych zakupów. Utrzymanie tej dobrej koniunktury i dobrego nastroju jest bardzo potrzebne _ - powiedział Pawlak.

Jak poinformował, jedna z korekt do projektu budżetu przyjętych dziś przez rząd dotyczy wsparcia dla szkół mistrzostwa sportowego w siatkówce. Pawlak przypominał o sukcesie polskiej drużyny i zagwarantowaniu sobie przez nią miejsca na olimpiadzie. _ Dla budżetu to jest naprawdę skromny makijaż _ - podsumowywał zmiany w projekcie budżetu przyjęte przez Radę Ministrów.

Rząd skonstruował budżet _ na przetrwanie _ - oceniła wiceszefowa PiS Beata Szydło. - _ Jakoś połatamy i przetrwamy - nie widać tu planowania ani recept na to, jak przełamać marazm, który jest w tej chwili. Pytanie: co dalej? Tu nie widać żadnej szerszej wizji, myślenia o przyszłości - po prostu trwanie w spokoju _ - stwierdziła.

W jej opinii takich właśnie założeń budżetowych należało się spodziewać. Jak stwierdziła, są one dla rządu _ bezpieczne _. Jeśli wskaźnik wzrostu będzie nieco wyższy, to rząd ogłosi to jako swój sukces, a jeśli niższy - winą zostanie obarczona sytuacja zewnętrzna.

W ocenie wiceszefowej PiS jasno też widać, że projekt budżetu przedstawiany kilka miesięcy temu był _ taktycznym posunięciem w grze wyborczej _.

Szydło powiedziała też, że niepokoi ją zakładany wysoki poziom bezrobocia. _ Będzie takie samo jak w tym roku, a może większe _ - mówiła. Według założeń projektu budżetu bezrobocie na koniec 2012 r. wyniesie 12,3 proc.

Wiceprezes PiS ma też wątpliwości, czy założony deficyt zostanie utrzymany. Jak mówiła, PiS obawia się, że zaplanowane dochody nie zostaną osiągnięte. A jeśli nie uda się uzyskać założonych dochodów, to - jak mówiła - albo czeka nas korekta budżetu, albo kolejne podwyżki.

Deficyt budzi wątpliwościSzef klubu SLD Leszek Miller uważa, że przedstawione przez rząd założenia projektu budżetu na 2012 rok są ambitne, ale zastanawia się, czy są one realne.

Miller przypomniał na konferencji prasowej w Sejmie, że jeszcze niedawno minister finansów Jacek Rostowski zapowiadał trzy warianty budżetu na 2012 rok, w zależności od założeń wzrostu gospodarczego. Pierwszy wariant _ umiarkowanego spowolnienia _ w przyszłym roku zakładał wzrost PKB o 3,2 proc., drugi wariant _ średniego spowolnienia _ - wzrost PKB o 2,5 proc., a trzeci _ wariant recesyjny _ - ze spadkiem PKB o 1 proc.

_ - Jak widać rząd wylosował wariant środkowy, który określa deficyt budżetowy na poziomie 35 mld zł, a bezrobocie prawie 13 proc. Jest pytanie, czy zejście do poziomu 35 mld zł jest możliwie? _ - pytał były premier.

Według niego, to pytanie jest o tyle zasadne, że jeszcze w ubiegłym roku deficyt finansów publicznych był na poziomie 111 mld zł, a także nie wiadomo, jaki będzie deficyt na koniec 2011 r. - _ Niewątpliwie takie szybkie schodzenie z deficytu jest zamiarem ambitnym, natomiast zasadnicze pytanie jest, czy jest to zamiar realistyczny _ - powiedział Miller.

Szef klubu SLD zwrócił także uwagę na słowa premiera Donalda Tuska, który powiedział m.in., że _ wszyscy ministrowie, także ci, którzy debiutowali w roli dyskutantów nad projektem rządowym ustawy budżetowej, wykazali się naprawdę nadzwyczajną odpowiedzialnością i powściągliwością _, co - mówił premier - bardzo ułatwiło ministrowi finansów _ ostateczne dopięcie budżetu _.

_ - To rzuciło mi się w oczy, bo pamiętam, że w czasach, kiedy ja byłem prezesem Rady Ministrów, dyskusja nad budżetem była zawsze bardzo żywa, bardzo emocjonalna i bardzo ciężka. Być może teraz nie ma o co walczyć, dlatego ministrowie nie przejmują się swoją rolą wierząc, że geniusz ministra finansów załatwia wszystkie problemy _ - powiedział Miller.

Ruch Palikota chwali RostowskiegoTo spodziewany wariant - tak wiceprzewodniczący klubu Ruchu Palikota Sławomir Kopyciński komentuje projekt budżetu na 2012 rok. Jego zdaniem, założenia budżetu są optymistyczne, ale przy dobrej koniunkturze do osiągnięcia.

_ - Wariant, który został przyjęty przez rząd, był oczywiście wariantem najbardziej spodziewanym przez nas wszystkich. Myślę, że to jest właściwy wybór, akurat w tym wypadku, pana ministra Rostowskiego i pana premiera _- ocenił projekt Kopyciński. _ - Co do założeń, nie kryjmy tego, że one są bardzo optymistyczne, ale przy dobrej koniunkturze oczywiście do osiągnięcia _ - dodał.

Zdaniem Kopycińskiego, _ największym dziś problemem dla budżetu i dla stabilności finansów publicznych pozostaje w dalszym ciągu kurs złotówki w stosunku do euro _. _ I tutaj widzę główne zagrożenie dla tego budżetu, bo warto przypomnieć, że na przestrzeni 12 miesięcy, według Europejskiego Banku Centralnego, wartość złotówki spadła w stosunku do euro o 45 gr _ - powiedział.

_ - Na szczegółową analizę przyjdzie oczywiście czas. Być może rozczarowuje brak oszczędności, jeśli chodzi o administrację _ - dodał.

Kopyciński pytany był też o zapowiedź premiera, który oznajmił, że projekt dotyczący podniesienia składki rentowej powinien wejść w życie z dniem 1 lutego 2012 roku.

_ - To jest bardzo złe rozwiązanie - podniesienie składki rentowej po stronie pracodawcy _ - uważa poseł Ruchu Palikota. W jego opinii, _ uderzy to zwłaszcza w małe i średnie przedsiębiorstwa _ oraz będzie czynnikiem hamującym wzrost gospodarczy.

O budżecie i PKB na 2012 r. więcej znajdziesz w Money.pl
[ ( http://static1.money.pl/i/h/227/t197859.jpg ) ] (http://www.money.pl/gospodarka/unia-europejska/wiadomosci/artykul/katastroficzna;prognoza;800;tysiecy;polakow;na;bruk;a;dolar;po;5;zlotych,142,0,982414.html) Katastroficzna prognoza. 800 tysięcy Polaków na bruk, a dolar po 5 złotych Groźba rozpadu strefy euro wciąż nad nami wisi. Dla Europy i Polski oznacza to załamanie.
[ ( http://static1.money.pl/i/h/103/t196967.jpg ) ] (http://www.money.pl/gospodarka/raporty/artykul/budzet;rostowskiego;nawet;pol;miliona;bezrobotnych;wiecej,26,0,978970.html) Nawet pół miliona bezrobotnych więcej Money.pl pokazuje, jakie skutki dla naszych kieszeni będzie miał wzrost gospodarczy na poziomie 2,5 proc. w 2012 roku.
[ ( http://static1.money.pl/i/h/111/t129391.jpg ) ] (http://www.money.pl/gospodarka/wiadomosci/artykul/ministerstwo;podwyzszylo;prognoze;pkb,179,0,982195.html) Jest korekta PKB. Ministerstwo zmienia zdanie Analitycy ministerstwa gospodarki podwyższyli prognozę wzrostu w 2011 roku do 4,2 proc. z 4 proc. prognozowanych wcześniej.
wiadomości
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
Źródło:
money.pl
KOMENTARZE
(0)