Trwa ładowanie...
Zaloguj
Notowania
Przejdź na

Sarkozy: Ratujmy nasz przemysł motoryzacyjny

0
Podziel się:

Francuscy kierowcy dostaną od państwa ulgi, kupując auta, polski rząd drastycznie zwiększa akcyzę.

Sarkozy: Ratujmy nasz przemysł motoryzacyjny
(PAP/EPA)

*Francja to kolejne państwo w Europie, które obiecuje pomoc dla motoryzacji. Francuscy kierowcy dostaną od państwa ulgi, kupując auta, na które w Polsce od stycznia rząd drastycznie zwiększa podatki - pisze Gazeta Wyborcza. *
Nicolas Sarkozy ogłosił, że zrobi wszystko, żeby uratować branżę motoryzacyjną, tymczasem polski rząd podnosi akcyzę na zakup aut.

_ - Nasze państwo jest gotowe zrobić wszystko, aby ocalić motoryzację _ - zapowiedział wczoraj prezydent Francji Nicolas Sarkozy. W czasie wizyty w fabryce koncernu Renault w mieście Douai Sarkozy zapowiedział, że na wsparcie motoryzacji państwo wyda 1,5 mld euro pomocy, a w razie potrzeby - jeszcze więcej.

Zgodnie z planem Sarkozy'ego banki koncernów Renault i Peugeot-Citroen dostaną od państwa po 500 mln euro pożyczek na kredytowanie zakupów samochodów. Powstanie też fundusz restrukturyzacji branży motoryzacyjnej, w który państwo zainwestuje 200 mln euro, a kolejne 100 mln euro dołożą firmy samochodowe.

Ponad 200 mln euro budżet Francji będą kosztować ulgi dla nabywców nowych samochodów. Do końca 2009 r. rząd będzie dawał 1000 euro premii każdemu kierowcy, który kupi nowe auto emitujące nie więcej niż 160 g CO2/100 km, a jednocześnie odda na złom pojazd, który ma dziesięć lat lub więcej.

Z podniesionych podatków od aut i od alkoholu rząd chce stworzyć Rezerwę Solidarności Społecznej na wsparcie mniej zamożnych osób. Wiceminister Kapica tłumaczył w Senacie, że rząd podnosi akcyzę na auta z silnikami o pojemności ponad 2 l, bo kupują je osoby zamożniejsze.

Ale cena aut nie zależy od pojemności silnika. Limuzyna Audi A4 z benzynowym silnikiem 1,8 litra jest obłożona akcyzą 3,1 proc. i kosztuje od 103 do ponad 131 tys. zł. Tymczasem Toyota Avensis z produkowanym w Polsce nowoczesnym silnikiem Diesla 2,2 litra już teraz jest obłożona cztery razy wyższą akcyzą i kosztuje 98 tys. zł. Po podwyżce podatku cena tego auta może wzrosnąć.

Francuscy kierowcy, kupując Toyotę z silnikiem z Polski, dostaną 1 tys. euro ulgi, bo to auto emituje poniżej 160 g CO2/100 km i jest uznane nad Sekwaną za mniej szkodliwe dla środowiska. Tymczasem nasze Ministerstwo Finansów troską o... środowisko tłumaczy podwyżkę akcyzy na takie auta jak Avensis z polskim silnikiem. - Takie sygnały jak wprowadzenie wyższego podatku z całą pewnością nie zostaną przyjęte pozytywnie przez inwestorów - ostrzegł Polski Związek Przemysłu Motoryzacyjnego, stowarzyszenie firm samochodowych w Polsce.

Wicepremier, minister gospodarkiWaldemar Pawlakzapowiedział wczoraj, że w grudniu rząd przedstawi projekty wsparcia leasingu samochodów i dotacji dla pracowników, którzy czasowo traciliby pracę w fabrykach motoryzacyjnych.

ZOBACZ TAKŻE:

wiadomości
wiadmomości
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
KOMENTARZE
(0)