Podatek Religi jest bublem legislacyjnym - wątpliwości w tej sprawie nie mają senaccy prawnicy. Pomimo tego połączone senackie komisje zdrowia i gospodarki zamiast zaproponować odrzucenie ustawy w całości przekazały ją do dalszych prac w izbie wyższej.
Money.pl głośno protestował przeciwko wprowadzaniu nowego podatku. Apel w tej sprawie przesłaliśmy do Senatu, licząc na to, że rozsądek weźmie górę i politycy wycofają się z kontrowersyjnego pomysłu na finansowanie leczenia ofiar wypadków samochodowych.
Komisja nie słuch prawników
Senatorowie zaczęli przygotowania do prac komisji, które miała przesądzić o dalszych losach ustawy od lektury - dostarczonego przez kancelarię Senatu - naszego apelu, pod którym podpisały się tysiące internautów
Jednak ani protesty internautów, ani miażdżąca opinia senackich prawników, którzy stwierdzili że „ustawa budzi zastrzeżenia zarówno konstytucyjne jak i legislacyjne" nie przekonały senatorów do odrzucenia ustawy.
| CO TO JEST PODATEK RELIGI? |
| --- |
| Resort zdrowia chce, by leczenie ofiar wypadków było finansowane z ryczałtu, który kierowcy opłacaliby w składce OC. Według ubezpieczycieli wejście w życie tego przepisu będzie oznaczało podwyżkę cen polis OC nawet o 20 proc. Jednak zdaniem ministerstwa wystarczy, że firmy ubezpieczeniowe przekażą część swojego zysku na leczenie ofiar wypadków i nie będą musiały podwyższać składek. |
Jak podkreślają senaccy prawnicy po dokładnej analizie przepisów, nie wiadomo nawet czy nowe przepisy spowodują, że pieniądze z polis będą przeznaczone rzeczywiście na leczenie ofiar wypadków. „Należy rozważyć, czy założony przez ustawodawcę cel zostanie osiągnięty przy zastosowaniu proponowanej w ustawie metody legislacyjnej" - podsumowuje swoją opinię Maciej Telec starszy legislator pracujący dla Senatu.
Poza prawnikami z Senatu projekt resortu zdrowia opiniowało jeszcze sześć niezależnych instytucji. Ich wnioski były bardzo podobne: ustawa jest niezgodna z konstytucją. „Chcielibyśmy zaapelować, żeby decyzja podjęta przez połączone komisje Zdrowia i Gospodarki nie spowodowały wrażenia, że ekspertyzy zamawiane przez Sejm i Senat są po prostu niepotrzebne" - oświadczył mecenas Marcin Matczak reprezentujący Polską Izbę Ubezpieczeń.
Wiceminister zdrowia Bolesław Piecha nawet nie próbował merytorycznie dyskutować z przedstawicielem Polskiej Izby Ubezpieczeń. Zamiast tego zarzucił mu, że prowadzi działalność lobbingową i łamie w ten sposób ustawę o działalności lobbingowej. Na wniosek Piechy mecenas został wyproszony z Senatu.
Zamiast zdrowego rozsądku zwyciężyła partyjna dyscyplina. Projekt podatku Religi zamiast do kosza trafiła na salę obrad Senatu. Izba wyższa zajmie się nim na rozpoczynającym się dzisiaj posiedzeniu.
Połączone komisje wprowadziły jednak kilka zmian do ustawy. Najważniejsza z nich to trzymiesięczne vacatio legis. To da czas na zaskarżenie jej do Trybunału Konstytucyjnego zanim wejdzie w życie. A ustawa trafi na pewno do TK jeśli wejdzie w życie. Taką deklarację złożyła już Platforma Obywatelska.