Trwa ładowanie...
Zaloguj
Notowania
Przejdź na

Stoczniowcy oczekują pomocy od Boniego

0
Podziel się:

Związki liczą, że na wsparcie miejsc pracy dla pracowników ze zlikwidowanych zakładów.

Stoczniowcy oczekują pomocy od Boniego
(kprm.gov.pl)

Przedstawiciele stoczniowej Solidarności z Gdyni i Szczecina spotkają się jutro z ministrem w kancelarii premieraMichałem Bonim.

_ - Chcemy rozmawiać z ministrem o narzędziach prawnych, z których mogliby skorzystać byli pracownicy stoczni Gdynia i Szczecin. Zależy nam na tym, by zaktywizować działalność gospodarczą na terenach postoczniowych, a także na pomocy rządu dla tych inwestorów, którzy kupili część aktywów obu zakładów. Tylko ich aktywność da szansę na utworzenie nowych miejsc pracy dla byłych pracowników stoczni _ - podkreślił Szef Krajowej Sekcji Przemysłu Okrętowego NSZZ _ Solidarność _ Dariusz Adamski.

Ocenił, że spośród 4,5 tys. załogi stoczni Gdynia, pracę znalazło 500-600 osób.

Lider NSZZ _ S _ w Stoczni Szczecińskiej Nowa Krzysztof Fidura podkreślił, że _ S _ liczy, iż rząd początkowo rozwiąże przynajmniej doraźnie problem byłych stoczniowców, którzy nie mogą znaleźć zatrudnienia, pomimo uczestniczenia w licznych szkoleniach. _ - Oczekujemy również od rządu informacji w sprawie możliwości uruchomienia środków z Europejskiego Funduszu Globalizacji. W ocenie związków nasza branża spełnia kryteria, by wystąpić o środki do tego Funduszu _ - dodał Fidura.

_ - Chcemy również rozmawiać z ministrem Bonim o możliwościach uruchomienia tej części stoczniowego majątku w Gdyni i Szczecinie, który nie znalazł nabywców. Czy jest taka szansa i w jakim terminie mogłoby to nastąpić. Głównie chodzi nam o aktywa produkcyjne _ - podkreślił Fidura.

Lider NSZZ _ Solidarność _ w Stoczni Szczecińskiej Nowa zwrócił uwagę, że specustawa stoczniowa uniemożliwia bezrobotnym stoczniowcom pobierania zasiłków przez najbliższy rok. Chodzi o tych stoczniowców z Gdyni i Szczecina, którzy skorzystali z programu zwolnień monitorowanych, otrzymali odprawy oraz zasiłki szkoleniowe.

_ - W naszym regionie nie powstają nowe miejsca pracy. Co prawda nasze władze regionalne zabiegają o stworzenie specjalnej strefy ekonomicznej, ale do tego potrzebny jest inwestor. Szybkie uruchomienie strefy, czy utworzenie nowych miejsc pracy powinno nastąpić na majątku postoczniowym. Bo to jest baza techniczna, możliwa do jak najszybszego uruchomienia _ - podkreślił Fidura.

Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
Źródło:
PAP
KOMENTARZE
(0)