Trwa ładowanie...
Zaloguj
Notowania
Przejdź na

Stosunki USA-Kuba. Nikt nie chce ustąpić

0
Podziel się:

Josefina Vidal oświadczyła w wywiadzie dla agencji Reutera, że wewnętrzne sprawy Kuby nie są i nigdy nie będą tematem rozmów z Waszyngtonem.

Stosunki USA-Kuba. Nikt nie chce ustąpić
(PAP/EPA)

Kuba nie ustąpi nawet o milimetr przed swymi wrogami. Tak główna kubańska negocjatorka, prowadząca rozmowy ze Stanami Zjednoczonymi, odpowiada na słowa amerykańskiego sekretarza stanu Johna Kerry' ego. Powiedział on w Hawanie, że Kongres nie może znieść nałożonego na Kubę embarga, jeśli władze wyspy nie zaczną bardziej przestrzegać praw człowieka.

Josefina Vidal oświadczyła w wywiadzie dla agencji Reutera, że wewnętrzne sprawy Kuby nie są i nigdy nie będą tematem rozmów z Waszyngtonem.

W piątek po 54 latach ponownie otwarto amerykańską ambasadę w Hawanie. Uroczystości przewodniczył sekretarz stanu John Kerry, który podkreślił, że to historyczny dzień dla obu narodów, dla których otwierają się nowe możliwości. Wezwał zarazem kubańskie władze do wprowadzenia "prawdziwej demokracji".

Przywracanie stosunków amerykańsko-kubańskich, zerwanych po przejęciu władzy na wyspie przez komunistów w 1959 roku, rozpoczęło się w grudniu roku ubiegłego. W lipcu tego roku otwarto kubańską ambasadę w Waszyngtonie.

Poważne rozmowy ruszą w połowie września

Kerry, który wypowiadał się na wspólnej konferencji prasowej z szefem kubańskiej dyplomacji Bruno Rodriguezem, zapowiedział, że rozmowy amerykańsko-kubańskie w sprawie "pełnej normalizacji" stosunków rozpoczną się w połowie września.

- Rozpoczną się one niemal niezwłocznie, w pierwszym lub drugim tygodniu września, gdy amerykańska delegacja uda się do Hawany - uściślił Kerry.

Sekretarz stanu USA ufa, że przyszły prezydent Stanów Zjednoczonych, czy będzie to Demokrata, czy też Republikanin, nie odstąpi od nowej polityki USA wobec Kuby. - Postanowiliśmy nie ograniczać się do rozmów o naszych stosunkach, lecz podjąć odpowiednie kroki, aby nasze stosunki dojrzały - zapewnił Kerry.

Kuba i Stany Zjednoczone, jak poinformował Rodriguez na konferencji prasowej po rozmowach z Kerrym, porozumiały się także w sprawie powołania dwustronnej komisji, która ustali dalsze tematy rozmów po oficjalnym przywróceniu stosunków dyplomatycznych.

- W najbliższych tygodniach przedstawiciele obu rządów powinni dokonać pierwszej roboczej wymiany zdań w sprawie sposobu pracy tej komisji - dodał szef kubańskiego MSZ.

Kulturowa przepaść między USA i Kubą

Rodriguez przypomniał, że Stany Zjednoczone i Kuba mają różne podejście do takich tematów, jak suwerenność narodowa, demokracja, prawa człowieka, stosunki między państwami, prawo międzynarodowe, a także rozmaicie interpretują historię, w tym "dzieje drugiej połowy XX wieku".

- Jesteśmy gotowi rozmawiać na każdy z tych tematów, zgadzając się co do tego, że w kwestii (interpretowania) niektórych trudno nam będzie się zgodzić - powiedział Rodriguez. Wymienił m.in. sprawę "gwarantowania niepodzielnych praw człowieka oraz wolności i praw obywatelskich, a także równych warunków życia dla każdego Kubańczyka i Kubanki".

Jako "sprawę zasadniczą" dla pełnej normalizacji stosunków między obu krajami szef dyplomacji kubańskiej wskazał zniesienie embarga gospodarczego wobec Kuby oraz "zwrot uzurpowanego terytorium naszego kraju - Guantanamo".

Kerry w rozmowie z dziennikarzami ocenił, że jest mało prawdopodobne, aby amerykański Kongres zniósł embargo nałożone na Kubę, chyba że komunistyczny rząd tego kraju zdecyduje się na poprawę sytuacji w zakresie praw człowieka.

- Nie ma żadnego sposobu, aby Kongres postanowił głosować za zniesieniem embarga, jeśli oni (rząd w Hawanie - PAP) nie zrobią kroku w kierunku respektowania kwestii sumienia - zaznaczył Kerry. Jak dodał, Stany Zjednoczone są przekonane, że Kubańczykom żyłoby się najlepiej w kraju o prawdziwej demokracji, w którym ludzie mają swobodę wyboru swoich przywódców.

Kerry zapewnił, że USA będą nadal wzywać kubański rząd do wypełnienie zobowiązań wynikających z członkostwa w ONZ w zakresie przestrzegania praw człowieka.

Słowa amerykańskiego szefa dyplomacji spotkały się z ripostą Rodrigueza, który broniąc swój komunistyczny rząd skrytykował USA za łamanie praw człowieka na Guantanamo oraz wytknął liczne konflikty na tle rasowym oraz brutalność amerykańskiej policji.

wiadomości
gospodarka
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
Źródło:
money.pl
KOMENTARZE
(0)