Kolejny zgrzyt w stosunkach Stany Zjednoczone - Rosja. Amerykanie wycofali się z prac w dwustronnej komisji, która miała wspierać społeczeństwo obywatelskie w Rosji.
Po objęciu urzędu prezydenta, Barack Obama postanowił współpracować z Kremlem w budowie demokracji w Rosji. Dlatego powołano amerykańsko-rosyjską Grupę Roboczą Społeczeństwa Obywatelskiego.
Po czterech latach Waszyngton uznał, że jej działalność nie ma sensu. - _ Zdecydowaliśmy się wycofać swojego przedstawiciela z tej grupy w odpowiedzi na restrykcje jakie rząd Rosji nałożył ostatnio na organizacje obywatelskie _- oświadczyła rzeczniczka Departamentu Stanu Victoria Nuland. - _ Zamierzamy współpracować z organizacjami pozarządowymi, będziemy im pomagać _- dodała.
Wycofanie się USA z Grupy Roboczej Społeczeństwa Obywatelskiego to kolejny przykład ochłodzenia stosunków Waszyngtonu z Moskwą. Powodem są między innymi decyzje Władimira Putina o delegalizacji organizacji prowadzących działalność polityczną a korzystających z pomocy USA oraz nakazał zamknięcie moskiewskiego biura amerykańskiej Agencji Rozwoju Międzynarodowego, która wspiera organizacje pozarządowe.
Czytaj więcej w Money.pl | |
---|---|
To amerykański policzek wobec Rosji Był to znak protestu przeciwko restrykcjom Kremla wobec jego przeciwników politycznych i organizacji pozarządowych w Rosji. | |
W odwecie za sankcje, zabronią adopcji dzieci Amerykanie mają zakaz adopcji rosyjskich dzieci. To odwet za ustawę Magnitskiego, wprowadzającą sankcje przeciwko Rosjanom odpowiedzialnym za naruszanie praw człowieka. | |
USA krytykują Rosję. Ta nie pozostaje dłużna -_ Rosja może ostro i bardzo dotkliwie dla USA odpowiedzieć na tę ustawę _- powiedział natychmiast po głosowaniu w Senacie USA szef komitetu spraw zagranicznych Dumy |