Trwa ładowanie...
Zaloguj
Notowania
Przejdź na

Stosunki Rosja - USA. Na "czarnej liście" są biznesmeni, ale nie ma...

0
Podziel się:

Rosja nie poda do wiadomości publicznej nazwisk osób objętych jej sankcjami.

Stosunki Rosja - USA. Na "czarnej liście" są biznesmeni, ale nie ma...
(alex-and-r/CC BY-NC-SA 2.0/Flickr)

Kontrposunięcia Rosji na rozszerzenie przez USA i Unię Europejską list rosyjskich osobistości oficjalnych objętych sankcjami wizowymi i finansowymi są lustrzane z jednym wyjątkiem: nie ma na nich dziennikarzy - informuje dziennik Kommiersant.

Gazeta powołuje się na _ źródło w strukturach władzy Federacji Rosyjskiej _. - _ Rosyjskie listy są identyczne z amerykańskimi i unijnymi pod względem liczby figurujących na nich osób i ich statusu _ - przekazało źródło _ Kommiersanta _. Na pytanie, czy Moskwa nałożyła sankcje na przedstawicieli wielkiego biznesu USA, rozmówca dziennika odpowiedział, że _ sankcje są absolutnie lustrzane _.

Przypominając, że sankcje amerykańskie objęły przedsiębiorców Arkadija i Borysa Rotenbergów, bankiera Jurija Kowalczuka, pośrednika w handlu ropą naftową Giennadija Timczenkę i prezesa Rosyjskich Kolei Żelaznych (RŻD) Władimira Jakunina, _ Kommiersant _ zauważa, że z wypowiedzi jego informatora wynika, iż _ wjazdu do Rosji zabroniono takiej samej liczbie reprezentantów wielkiego biznesu amerykańskiego _.

Według źródła gazety od europejskiej czarnej listy rosyjska różni się tym, że nie ma na niej przedstawicieli mediów. _ Postanowiliśmy nie karać dziennikarzy _ - wyjaśnił rozmówca _ Kommiersanta _.

Przekazał też, że Rosja nie poda do wiadomości publicznej nazwisk osób objętych jej sankcjami. _ Osoby figurujące na liście dowiedzą się o tym, gdy wystąpią o rosyjską wizę _ - cytuje dziennik słowa swojego informatora.

O odwecie Rosji na sankcje Stanów Zjednoczonych i Unii Europejskiej w piątek poinformował rzecznik MSZ FR Aleksandr Łukaszewicz. Nie podał jednak szczegółów. Oznajmił jedynie, że działania USA i UE _ nie mogły pozostać bez reakcji _.

Stany Zjednoczone i Unia Europejska rozszerzyły 20 marca sankcje wobec Rosji i zagroziły dalszym ich zaostrzeniem, jeśli Moskwa nie przestanie eskalować konfliktu na Ukrainie. Unia rozszerzyła listę osób objętych zakazami wizowymi i zamrożeniem aktywów o dodatkowe 12 nazwisk. Na pierwszej unijnej liście było 13 osób.

Posłuchaj mocnego oświadczenia Kerry'ego: Żadnych rozmów o Ukrainie bez Ukrainy:

USA wprowadziły sankcje wizowe i finansowe w stosunku do 20 osób, w tym z bliskiego otoczenia prezydenta Władimira Putina. Zastosowały też restrykcje wobec Banku Rossija. Na amerykańskiej liście znaleźli się, m.in.: szef i wiceszef kremlowskiej administracji Siergiej Iwanow i Aleksiej Gromow, przewodniczący Dumy Państwowej Siergiej Naryszkin, lider partii Sprawiedliwa Rosja Siergiej Mironow, a także doradca prezydenta Andriej Fursienko, bliski współpracownik Putina od początku lat 90.

Wcześniej - 17 marca - amerykańskimi sankcjami zostało objętych siedmioro wysokiej rangi urzędników, m.in. doradcy prezydenta Władisław Surkow i Siergiej Głazjew, wicepremier Dmitrij Rogozin, przewodnicząca Rady Federacji Walentina Matwijenko oraz deputowani do Dumy Państwowej: Leonid Słucki i Jelena Mizulina.

Wśród objętych sankcjami UE jest komentator telewizji państwowej Rossija i dyrektor generalny państwowej agencji informacyjnej Dmitrij Kisielow, główny propagandzista Kremla.

Czytaj więcej w Money.pl

Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
Źródło:
PAP
KOMENTARZE
(0)