W piątek na dwie godziny staną pociągi. W całej Polsce kolejarze przeprowadzą strajk ostrzegawczy. Jak ustaliła Informacyjna Agencja Radiowa, protest będzie trwał od 7.00 do 9.00.
Przewodniczący Konfederacji Kolejowych Związków Zawodowych Leszek Miętek tłumaczy IAR, że decyzja o strajku podjęto, ponieważ w opinii związkowców władze spółek kolejowych złamały umowę.
Pracodawcy poprosili o przerwę w mediacjach w sprawie zmian w ulgach przejazdowych, a w tym czasie pracownicy PKP są zmuszani do podpisywania zgód na korzystanie z ulg, na które nie zgadzają się związki zawodowe. _ - To jest jawna prowokacja _ - mówi IAR Leszek Miętek.
Związkowiec dodaje, że związki zawodowe działające a kolei nie zgadzają się na działania metodą faktów dokonanych. Stąd decyzja o strajku ostrzegawczym w dniu, w którym ma odbyć się kolejna runda rozmów w sprawie ulg na przejazdy koleją dla pracowników PKP.
Obie strony negocjują wysokość ulg przejazdowych dla kolejarzy. Jesienią zarząd PKP ogłosił, że dotychczasowe zniżki będą obniżone z obowiązujących 99 procent do 80 procent. Co więcej, prawo do ulg mieliby stracić między innymi emeryci kolejowi i dzieci kolejarzy. W grudniu kolejarze zapowiadali, że jeśli zarząd nie wycofa się ze swoich pomysłów, dojdzie do strajku.
Czytaj więcej w Money.pl Dodaj wykresy do Twojej strony internetowej