Trwa ładowanie...
Zaloguj
Notowania
Przejdź na

Sukces przeciwników zmian w OFE. Rusza batalia o gigantyczne odszkodowania

0
Podziel się:

Sąd przyjął pozew zbiorowy przyszłych emerytów przeciwko Skarbowi Państwa. Zobacz, jakie są koszty wojny o nasze składki.

Sukces przeciwników zmian w OFE. Rusza batalia o gigantyczne odszkodowania
(WP/Michał Masiak)

Pierwszy sukces przyszłych emerytów w sporze z państwem. Sąd Okręgowy w Warszawie przyjął pozew zbiorowy klientów funduszy emerytalnych. Domagają się oni od Skarbu Państwa odszkodowań za bezprawne - ich zdaniem - przekazywanie części składek z OFE do ZUS. Ewentualne cofnięcie zmian w OFE oznacza katastrofę dla finansów państwa - ostrzega tymczasem Ministerstwo Pracy i Polityki Społecznej. Dług publiczny wzrośnie o ponad 152 mld złotych, a dodatkowo rząd musiałby znaleźć blisko 30 mld złotych na odszkodowania i bieżące wypłaty świadczeń.

Na zdjęciu Sąd Okręgowy w Warszawie, w środku sędzia Grzegorz Tyliński.

_ Pozew zbiorowy przeciw Skarbowi Państwa - ministrowi pracy i polityki społecznej, ZUS i kilku towarzystwom emerytalnym w związku z reformą OFE jest dopuszczalny prawnie - _ orzekł w środę nieprawomocnie Sąd Okręgowy w Warszawie.

_ - Sąd nie uwzględnił naszej argumentacji, a decyzję co do dalszych kroków podejmiemy po doręczeniu nam pisemnego uzasadnienia - _powiedział Mikołaj Wild, radca Prokuratorii Generalnej reprezentującej Skarb Państwa, wyraźnie zaskoczony decyzją sądu. Mecenas nie chciał przesądzić, czy się odwoła. _ - Nasze stanowisko nie ulega zmianie - _rzucił tylko.

_ - Jestem usatysfakcjonowany tym orzeczeniem, wprawdzie nie wiemy, co będzie dalej w postępowaniu odwoławczym, ale jesteśmy na dobrej drodze - _skomentował pełnomocnik powodów mec. Paweł Kowalczyk.

Zobacz relację z Sądu Okręgowego w Warszawie:

Zdaniem powodów, rządowa reforma OFE doprowadziła do wywłaszczenia obywateli. Wyszli z założenia, że Otwarte Fundusze Emerytalne dysponowały prywatnymi środkami obywateli na zasadzie powiernictwa. _ Skoro udziały umorzono i środki przekazano do ZUS, to naszym zdaniem doszło do naruszenia konstytucyjnego prawa własności. Wywłaszczenie na cele fiskalne państwa nie jest w Polsce możliwe - _ argumentował Paweł Kowalczyk. Oburzeni pozwali Skarb Państwa, resort pracy, ZUS i PTE, chcąc dowieść nieważności zmian w OFE jako czynności prawnej._ - Były nieważne, ponieważ były sprzeczne z konstytucją - _ przekonuje prawnik klientów OFE.

Do pozwu przystąpiły 52 osoby, ale spodziewają się, że po dzisiejszym orzeczeniu sąd zarządzi, że będą mogli się do niego przyłączać kolejni przyszli emeryci, niezadowoleni z reformy OFE. _ - Potrafię sobie wyobrazić nawet 50 tysięcy kolejnych chętnych - _powiedział mec. Kowalczyk.

Roszczenie dotyczy ustalenia nieważności dwóch czynności prawnych: umorzenia jednostek i przeniesienia środków na rachunki w ZUS. Ponadto klienci OFE żądają ustalenia odpowiedzialności odszkodowawczej Skarbu Państwa w związku z wykonaniem tych czynności. Przesądzenie tego przez Sąd Okręgowy umożliwiłoby dochodzenie konkretnych kwot odszkodowań w oddzielnych procesach przez każdego z powodów - już indywidualnie.

Adwokat przekonuje, że ZUS był tylko beneficjentem, a nie sprawcą szkody powodów. Wyjaśniał, że pozwano ZUS oraz kilka towarzystw emerytalnych, gdyż działania tych podmiotów były konieczne do umorzenia jednostek i przeniesienia środków przyszłych emerytów. _ - Odnoszę wrażenie, że Skarb Państwa zlekceważył tę sprawę. Nie usłyszałem argumentów, które podważałyby sens roszczeń moich klientów - _ powiedział mec. Kowalczyk.

Pozwani wnosili, by pozew zbiorowy sąd odrzucił. Wskazywali, że zgodnie z ustawą o dochodzeniu roszczeń w postępowaniu grupowym, w tym trybie dochodzone mogą być roszczenia jednego rodzaju - co najmniej 10 osób - oparte na tej samej lub takiej samej podstawie faktycznej. Tymczasem, jak wskazywali, poszczególne osoby z grupy miały środki w różnych funduszach emerytalnych.

Sąd uznał, że pozew jest dopuszczalny, bo podstawa faktyczna roszczeń jest tożsama i _ jednorodzajowa _. Jak powiedział sędzia Grzegorz Tyliński, sąd uznał, że mimo odmiennej podstawy odpowiedzialności pozwanych kumulacja roszczeń jest dopuszczalna. Według sądu w tej sprawie można mówić o roszczeniu konsumenckim, bo powodowie zawierali obligatoryjne umowy. - _ Był to przymus, inaczej byłoby losowanie _ - uzasadnił sędzia.

Sąd wstrzyma się z dalszymi czynnościami do czasu uprawomocnienia się postanowienia o dopuszczeniu pozwu, skoro pozwani mogą się odwołać. Pozew wnosi m.in. o skierowanie przez sąd pytania prawnego do Trybunału Konstytucyjnego w sprawie reformy OFE.

Prokuratoria Generalna Skarbu Państwa oraz pozostali pozwani mogą teraz zażalić się na tę decyzję do Sądu Apelacyjnego w Warszawie.

_ Skarbowi Państwa przysługuje prawo wniesienia zażalenia na to postanowienie, dlatego też zostanie złożony wniosek o sporządzenie pisemnego uzasadnienia dzisiejszego postanowienia i po jego otrzymaniu zapadnie decyzja odnośnie składania zażalenia - _czytamy w komunikacie przesłanym do Money.pl przez Pawła Dobroczeka, rzecznika prasowego PGSP.

Efektem przeforsowanej przez rząd Donalda Tuska ustawy o zmianach w systemie emerytalnym, która weszła w życie 1 lutego 2014 r., było m.in. przeniesienie ponad połowy emerytalnych składek Polaków z OFE do ZUS. Aktywa te były warte ok. 153,15 mld zł. Fundusze przekazały do ZUS aktywa o wartości odpowiadającej sumie umorzonych jednostek rozrachunkowych.

Co oznaczałaby zablokowanie lub cofnięcie zmian w OFE? Czytaj na kolejnej stronie

Sprawa OFE sparaliżuje państwo?

W Trybunale Konstytucyjnym na rozpatrzenie czeka wniosek prezydenta Bronisława Komorowskiego, który podpisał reformę, ale zakwestionował część zapisów. Chodzi między innymi o zakaz inwestowania w obligacje, nakaz inwestowania w akcje i zakaz reklamy OFE.

Trybunał połączył ten wniosek ze skargą Rzecznik Praw Obywatelskich. Irena Lipowicz zarzuciła przepisom naruszenie zasad zaufania obywateli do państwa oraz niedziałania prawa wstecz. TK nie wyznaczył jeszcze terminu rozprawy.

Ministerstwo Pracy wyliczyło, jakie byłyby skutki ewentualnego stwierdzenia niekonstytucyjności zmian w systemie emerytalnym, a co za tym idzie wymogu cofnięcia ustawy.

Ministerstwo Pracy odpowiedziało Trybunałowi Konstytucyjnemu, że stwierdzenie niekonstytucyjności zmian w OFE i cofnięcie ustawy spowodowałoby przekroczenie 55- proc. progu ostrożnościowego długu. Jak pisze MPiPS, oznaczałoby to konieczność drastycznego zacieśnienia polityki fiskalnej, co miałoby negatywny wpływ na wzrost gospodarczy.

_ - Stwierdzenie niekonstytucyjności zmian w systemie emerytalnym przez Trybunał Konstytucyjny spowoduje, że dług publiczny w 2014 roku, przeliczany zarówno po kursie z ostatniego dnia roku, jak i po kursie średniorocznym, przekroczy próg ostrożnościowy 55 proc. PKB - _wynika z raportu, jaki resort przesłał w odpowiedzi na wniosek prezesa Trybunału.

Prezes Trybunału Konstytucyjnego zwrócił się z wnioskiem do Prezesa Rady Ministrów, Prokuratora Generalnego oraz Marszałka Sejmu o informację, jakie koszty dla budżetu generowałby wyrok stwierdzający niekonstytucyjność zapisów ustawy o zmianach w OFE.

Zwiększenie długu publicznego w stosunku do wartości zakładanych w przyjętej przez Radę Ministrów _ Strategii zarządzania długiem sektora finansów publicznych w latach 2014-2017 _ oznaczałoby, że _ państwowy dług publiczny ukształtowałby się na poziomie ok. 56,0 proc. PKB, a kwota, o której mowa w art. 38a ustawy o finansach publicznych na poziomie 55,5 proc. PKB. W ten sposób spełnione zostałyby obydwa warunki uruchamiające procedury ostrożnościowe i sanacyjne przewidziane w ustawie o finansach publicznych dla progu 55 proc. Oznaczałoby to konieczność drastycznego zacieśnienia polityki fiskalnej, co miałoby negatywny wpływ na wzrost gospodarczy - _czytamy w dokumencie przesłanym do TK.

Z artykułu 86 ust. l pkt ustawy o finansach publicznych wynika, że po przekroczenia w 2014 r. progu 55 proc. konieczne byłoby m.in.: przyjęcie na rok 2016 ustawy budżetowej, która zakładałaby zrównoważony wynik budżetu państwa i przyjęcie na rok 2016 ustawy budżetowej zapewniającej zmniejszenie relacji długu Skarbu Państwa do PKB w stosunku do tej relacji na rok 2014.

Z szacunków przedstawionych w dokumencie wynika, że niekonstytucyjność ustawy spowoduje wzrost państwowego długu publicznego (metodologia polska) o 152,3 mld zł (8,8 proc. PKB) oraz długu sektora instytucji rządowych i samorządowych (metodologia UE) o 164,0 mld zł (9,5 proc. PKB).

Resort pracy, powołując się na wyliczenia resortu finansów, ocenił, że wpłynęłoby to również na wzrost kosztów obsługi długu publicznego. Autorzy raportu informują także, iż w budżecie należałoby znaleźć dodatkowe 14,7 mld zł na wypłaty świadczeń.

Orzeczenie niekonstytucyjności reformy oznaczałoby również konieczność wypłaty odszkodowań (m.in. z tytułu odsetek od umorzonych skarbowych papierów wartościowych, od utraconych korzyści) - ich szacunkowa wartość w 2014 r. to 12,7 mld zł.

Tonące OFE biją w giełdę

_ - Nie możemy mówić o jakimś gwałtownym tąpnięciu, ale z kolejnymi latami coraz wyraźniej będziemy odczuwać słabnącą rolę OFE na giełdzie - _ mówi Michał Masłowski, wiceprezes Stowarzyszenia Inwestorów Indywidualnych. _ OFE będą musiały zmniejszać swoje zaangażowanie wypłacając środki na bieżące emerytury. Inwestor, który był jednym z kluczowych na naszym parkiecie, będzie coraz bardziej słabł, co na pewno odbije się na potencjale naszego rynku - _ocenia.

Eksperci wskazują też na fatalny, ich zdaniem, wpływ na kondycję OFE tak zwanego suwaka emerytalnego. Zaczął funkcjonować pod koniec października 2014 roku. Polega na stopniowym przenoszeniu aktywów zgromadzonych przez osoby zbliżające się do wieku emerytalnego do ZUS-u. Zgodnie ze zmienionymi przepisami to ZUS odpowiada za wypłaty emerytur, także tych zgromadzonych w OFE. Dlatego 10 lat przed osiągnięciem wieku emerytalnego fundusze stopniowo muszą zacząć przekazywać środki danej osoby do państwowego zakładu.

_ - Wiąże się z dużymi nakładami po stronie funduszy emerytalnych i towarzystw emerytalnych, jeżeli chodzi o wydatki na realizację tych zadań - _wyjaśnia Małgorzata Rusewicz, prezes Izby Gospodarczej Towarzystw Emerytalnych. _ - Fundusze dysponując mniejszymi aktywami, wymagają w związku z tym mniejszej liczby osób do obsługi i niektóre fundusze podjęły decyzję o zmniejszeniu zatrudnienia bądź innym rozplanowaniu funkcjonowania firmy - _dodaje.

Zdaniem ekspertów IGTE, mechanizm suwaka emerytalnego jest niekorzystny dla przyszłych emerytów. Ponieważ już 10 lat przed emeryturą rozpoczyna się przekazywanie środków z OFE do ZUS-u, oznacza to, że są one krócej inwestowane. Co więcej, dla funduszy to duże obciążenie finansowe. Wskazuje, że by zapewnić możliwość przekazania środków do ZUS-u, OFE muszą utrzymywać wyższy poziom płynnej gotówki. To oznacza, że część środków jest inwestowana tylko w krótkoterminowe instrumenty, a część w ogóle nie pracuje.

Według obliczeń _ suwak _ spowoduje redukcję aktywów OFE o około 48-50 mld zł. do roku 2020. _ Dla roczników przechodzących na emeryturę w latach 2014 - 2050 bilans zysków i strat wynikających z przeniesienia ich kapitału z OFE do ZUS będzie bardzo niekorzystny - _ czytamy w raporcie Izby.

_ - Przy coraz słabszych OFE, a od początku roku, przystąpienie do nich zadeklarował tylko 1 procent z wchodzących na rynek pracy, tylko kwestią czasu pozostaje ich likwidacja i zaoranie całej reformy emerytalnej - _ komentuje Michał Masłowski, wiceprezes Stowarzyszenia Inwestorów Indywidualnych. Jego zdaniem wystarczy tylko kolejne głębsze załamanie na rynkach finansowych.

_ - Kryzys podobny do tego z 2000 roku czy tego z 2008 roku, z którym jeszcze się nie uporaliśmy, jest bardzo prawdopodobny. Jak tylko OFE zaczną tracić, znów usłyszymy rzesze polityków domagających się dokończenia reformy, czyli likwidacji funduszy - _prognozuje.

Czytaj więcej w Money.pl
Badanie dla Money.pl: OFE czy ZUS? Ponad połowa Polaków nie wie, co musi zrobić Zatrważające dane: aż 67 procent Polaków nie wie, na czym polega możliwość wyboru w ramach emerytalnej reformy - wynika z badania Mands.
Sąd zajmie się reformą OFE. Będzie pozew zbiorowy Do pozwu przystąpiły 52 osoby. Ich zdaniem reforma doprowadziła do wywłaszczenia obywateli.
Giełda i reforma OFE uszczupliły oszczędności Polaków Nie udało się odbudować oszczędności Polaków po tym, jak zostały one uszczuplone przez transfer ponad połowy aktywów do ZUS.
emerytury
giełda
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
Źródło:
money.pl
KOMENTARZE
(0)